Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 10:58, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ginger, nie mam aktualnych fotek Duszydła. Jest nadal chudy ale nogi mu sie wydłużyły i chyba wzmocniły bo już potrafi na parapet okna skoczyć , czytaj, trzeba pasqda pilnmować. Goopi wspina sie po siatce w ogrodzie, a potem zejść nie umie. Z drzewami też tak jest.
Z Szarotą nie miałam problemu jak była mała....Mela, jej matka to załatwiała. Jak dzieciaki za daleko sie wspięły i zrobił się lament to mama kocia w zębach znosiła. Jak gdzieś niebezpieczeństwo było to zawróciła czeredę. Tutaj muszę jej obowiązki przejąć, pilnować goopolka i nie mam czasu na cykanie foteczek.
Już nie raz go z 2m siatki ściągałam
Na marginesie...Cosia czy gdyby Szarota była sterylizowana np po okoceniu się to by jakos inaczej na Duszka reagowała???
Pierwszy raz mam do czynienia z taka sytuacją i nadziwić sie nie mogę, że kocica stara, 8 letnia, nie chce zaakceptować maluszka kociego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 11:49, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | coztego bylam i widzialam wspaniale pachnacy i wyrosniety chlebek!!!! Teraz zapodaj bez dodatku drozdzy i bedzie cuuudo  |
Na najbliższy weekend mam jeszcze w planie chlebek z dodatkiem drożdży, tylko muszę foremkę kupić odpowiednią, bo nie mam takich rozmiarowo i formą pasujących do chleba Następny może zrobię już bez drożdży
Borsaf napisał: | Nie mam pojęcia jak postepować. Czy ja głaskac, czy upominać za to syczenie? Na razie mam robote, żeby ich izolować bo mały biegnie mimo syczenia |
Borsaf, ja bym to olała, pozwoliła im się dogadać. Ani upominanie ani karcenie Szaroty nie pomoże, ma swoje zdanie dziewczyna, i nie ma co z nią dyskutować Musi mieć kontakt z małym, żeby mogła się z nim oswoić. Puść ich razem i obserwuj, interweniuj tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia malucha, od syczenia jeszcze nikt nie umarł
Cytat: | Cosia czy gdyby Szarota była sterylizowana np po okoceniu się to by jakos inaczej na Duszka reagowała??? |
Różnie bywa, są kotki, które nigdy młodych nie miały i matkują każdemu maluchowi, a są takie charakterne, jak Twoja Szarota i moja Malizna, które nie będą się zniżały do niańczenia cudzych dzieci
U nas pogoda wciąż piękna, słoneczko świeci, delikatny wiaterek zawiewa, lato pełną gębą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Khola
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 12:15, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mam pytanko do terrierkowiczów z trójmiasta - czy napewno można włazić w lecie z psami na plażę w Sobieszewie i Stogach? bo gdzieś zdaje mi się że taką informację wyczytałam na forum?
Bardzo proszę - potwierdźcie lub zaprzeczcie
a pytanie wzięło się stąd że obawiam się że po wystawie sopockiej nie dam rady wracać od razu do domu (noc za kierownicą bo z Krakowa to jednak kawałek, dzień na wystawie) i wymyśliłam że gdzieś zaobozujemy nad wodą! i w Sobieszewie i Stogach są nola namiotiowe więc zaden problem, tylko czy wpuszczą mnie tam z Kholunią nad wode?
bo jeśli nie to bez sensu zostawać.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Śro 12:33, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Nawet Regon go broni i tylko da głos jak mały sie ogonem jego zabawia, a kocica syczy i burczy nadal. Nie mam pojęcia jak postepować. Czy ja głaskac, czy upominać za to syczenie? Na razie mam robote, żeby ich izolować bo mały biegnie mimo syczenia do kocicy, pewnie mu matkę przypomina. |
Borsaf, ja mam 2 kotki, które - delikatnie mówiąc - nie przepadają za sobą. Starucha nigdy nie zaakceptowała młodej, ale po początkowym okresie przepychanek, bójek i poszturchiwań, obecnie, po paru latach, panie udają, że się nie zauważają. Mijają się bez słowa w wąskim przedpokoju, gdy jedna je, druga grzecznie czeka w kolejce i w milczeniu wymieniają się przy misce, potrafią spać na jednej kanapie, ale na dystans. Nie ma przyjaźni, ale nie ma też awantur . Nigdy nie interweniowałam w ich wzajemne stosunki, samo się wszystko ułożylo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:35, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
obowiązuje zakaz wstępu dla psów na plaże od 1.V do 30.IX, no i od Brzeźna do Sopotu i dalej zdecydowanie odradzam... ale Stogi czy Sobieszewo - jest zakaz, ale nikt go nie przestrzega bo to "odległe" tereny no a poza tym, pole namiotowe jest ogrodzone i prawie na plaży i tam zawsze są jakieś psy turystów...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 12:47, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Khola napisał: | Mam pytanko do terrierkowiczów z trójmiasta - czy napewno można włazić w lecie z psami na plażę w Sobieszewie i Stogach? bo gdzieś zdaje mi się że taką informację wyczytałam na forum?
Bardzo proszę - potwierdźcie lub zaprzeczcie
|
tu masz linka, żeby sprawdzić, na którą plażę można... w całym kraju...
[link widoczny dla zalogowanych]
miłego wypoczynku i do zobaczenia w Soposcie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 13:05, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Khola napisał: | Mam pytanko do terrierkowiczów z trójmiasta - czy napewno można włazić w lecie z psami na plażę w Sobieszewie i Stogach? bo gdzieś zdaje mi się że taką informację wyczytałam na forum?
Bardzo proszę - potwierdźcie lub zaprzeczcie
a pytanie wzięło się stąd że obawiam się że po wystawie sopockiej nie dam rady wracać od razu do domu (noc za kierownicą bo z Krakowa to jednak kawałek, dzień na wystawie) i wymyśliłam że gdzieś zaobozujemy nad wodą! i w Sobieszewie i Stogach są nola namiotiowe więc zaden problem, tylko czy wpuszczą mnie tam z Kholunią nad wode?
bo jeśli nie to bez sensu zostawać..... |
Cały czas jeździmy do Sobieszewa, ale nie na główną plaże w mieście, tylko daleko za miastem, potem jeszcze idziemy kawałek lasem ( psy wtedy mogą swobodnie pobiegać i załatwić przy okazji swoje potrzeby ) tam gdzie jesteśmy jest niepisana psia plaża każdy z psem, czy stary czy młody czasem nawet z dwoma
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Khola
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 13:17, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
INA, ginger - bardzo dziękuję za informacje, właśnie chodziło mi o to jak wygląda sytuacja w praktyce (chyba niezbyt wyraźnie to napisałam - tym bardziej bardzo dziękuję za odpowiedź!)
bo że teoretycznie własciwie nigdzie nad morze w sezonie nie wolno z psem to niestety wiem.
Ale że od nas nad morze kawałek więc chciałabym wykorzystać okazję jaką nam daje wystawa w Sopocie i jednak zamoczyć burka w Bałtyku
Czyli Sobieszowo, stanąć tyłem do Trójmiasta i iść przed siebie, tak?
super!!!!
Wermont - dzięki, linka już dawno wyłapałam (chyba własnie z Twojego posta), ale to teoria - a ja właśnie liczyłam na to, że teoria teorią a miejscowe ludziki i tak wiedzą lepiej!
i do zobaczenia!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:25, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Khola napisał: | ...Czyli Sobieszowo, stanąć tyłem do Trójmiasta i iść przed siebie, tak?... |
Dokładnie po przejechaniu mostu (pontonowego?) jesteś w Sobieszewie, jedziesz po pierwszeństwie w prawo za ostatnie chałupy i spory kawał dalej...cały czas prosto, jak już zwątpisz(hi hi hi) to wypatruj po lewej stronie strzałki na Hotel/Pensjonat ORLE, zjeżdżasz i dojeżdżasz nad samiuteńkie morze,
wysiadacie i idziecie (tak, żeby Bałtyk był po lewej ręce) kawałek lasem i wchodzicie na plaże....., to moja ulubiona psia plaża - cudna!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 13:34, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wermont napisał: |
tu masz linka, żeby sprawdzić, na którą plażę można... w całym kraju...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ale tam są tylko wybrane kąpieliska (nie wiem na jakich zasadach, tylko strzeżone?), w mojej Jastarni np. są tylko dwa wejścia na plażę wymienione, a wejść jest co najmniej kilkanaście, w tym jedno "DLA TURYSTÓW Z PSAMI", którego tam w spisie niestety nie ma
Cytat: | bo że teoretycznie własciwie nigdzie nad morze w sezonie nie wolno z psem to niestety wiem |
W Jastarni wolno
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Śro 15:17, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | ........
w mojej Jastarni np. są tylko dwa wejścia na plażę wymienione, a wejść jest co najmniej kilkanaście, w tym jedno "DLA TURYSTÓW Z PSAMI", którego tam w spisie niestety nie ma
 |
....no paczpani, kupiła se Jastarnię i nikomu słowa nie powiedziała 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 15:23, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bos napisał: |
....no paczpani, kupiła se Jastarnię i nikomu słowa nie powiedziała   |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:43, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ziejące suczydło z cieczką, jestem wykończona
Jak ją tylko spuszczę z oka to się "rozbiera" a ty babo sprzątaj, wr....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:55, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: |
Na najbliższy weekend mam jeszcze w planie chlebek z dodatkiem drożdży, tylko muszę foremkę kupić odpowiednią, bo nie mam takich rozmiarowo i formą pasujących do chleba Następny może zrobię już bez drożdży
|
a dlaczego zrezygnowalas z maszyny? Nie byloby zmartwienia o foremke A zakwas masz juz na tyle dorosly, ze da rade bez drozdzy
Dzisiaj zrobilam chlebiszcze razowe "wiosenne" Z czerwona papryka, suszonymi pomidorami i cebulka Pychota
ginger, no to dal Ci siersciuch robote
Ina, ta plaza w Sobieszewie o ktorej napisalas jest w sezonie bardzo zaludniona? Czy nalezy do raczej pustych?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Khola
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:09, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: |
Dokładnie po przejechaniu mostu (pontonowego?) jesteś w Sobieszewie, jedziesz po pierwszeństwie w prawo za ostatnie chałupy i spory kawał dalej...cały czas prosto, jak już zwątpisz(hi hi hi) to wypatruj po lewej stronie strzałki na Hotel/Pensjonat ORLE, zjeżdżasz i dojeżdżasz nad samiuteńkie morze,
wysiadacie i idziecie (tak, żeby Bałtyk był po lewej ręce) kawałek lasem i wchodzicie na plaże....., to moja ulubiona psia plaża - cudna!!! |
wielkie dzięki!!!! już się nie mogę doczekać!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|