|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
 Wysłany: Pon 23:10, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ale zdolniacha jestes!!!! Podziwiam
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Pon 23:22, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
nio to super ze jednak dziala jak trzeba....
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
| Wysłany: Pon 23:26, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Etam! zaraz zdolniacha, wytłumaczyli mi jak chłop krowie na rowie, zapisałam se i poustawiałam i już. Ale dzięki za uznanie. 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42150
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Wto 8:58, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| Wiktor i Dżaga napisał: | | A już Dżagusia nie jest taka łysa. teraz naprawdę ślicznie wygląda. jak znajdę czas to ufocę ją i wkleję na forum. Pozdrawiam! |
Ty nam tu złotych gór nie obiecuj  , tylko ją obfoć koniecznie i na terierkowie pokaż   
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42150
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Wto 9:15, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A kawusi to już nikt w kawiarence nie zapodaje?  
Siem wszyscy częstujom 
i takom
i takom
i takom
i takom
i jeszcze takom
i takom
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
| Wysłany: Wto 9:24, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zadziorny dzieki za kawusie 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
aga_ostaszewska
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Wto 9:28, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
zadziorku: Dziekujemy...
ja chcem o takom
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Wto 9:32, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
coś dla lasuchow 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
| Wysłany: Wto 9:33, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czuję się jak pies Pawłowa 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Wto 9:56, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O ja też się chętnie kawusi napiję i truskaweczek pojem 
Ciężki dzień i tydzień przede mną. Najgorszy egzamin ale za to ostatni już.
Idę dziubać. mam nadzieje, że kawka z terierkowa podniesie mi ciśnienie i nie będę zasypiać nad książkami. mam ok 2000 zdięć z zajęć z Historii Sztuki, które muszę umieć rozpoznawać i większość obrazów interpretować  [/list]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Wto 10:22, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hanik - zamienimy się na egzaminy? Ja mam z psychopatologii za tydzień. 
A za dwa tygodnie psychologię penitencjarną - ale to akurat fajne jest - mamy zagadnienia typu "problemy seksualne skazanych" albo "co myślisz o znaczeniu tatuażu więziennego".
I potem już koniec! Jutro pisałam egzam, zobaczymy co z tego wyniknie, bo gdybym pisała u kogoś normalnego, byłabym spokojna o zaliczenie, ale w przypadku tego dziadka jestem bardzo niespokojna. 
Właśnie popijam kawkę (rozmiarowo coś w stylu tej Agi ) i po fotce jovanny naszło mnie na truskawy, więc chyba polecę i zakupię...
Ela - mój białas to złodziej numer jeden - nie ma żadnych oporów, potrafi ukraść jedzenie gościowi z talerza. A robi to tak cicho, jest mała, więc łatwo jej się wślizgnąć np. na krzesło obok - bezszelestnie, jak kot!  I potem wystarczy już tylko delikatnie, kątem pyska ściągnąć coś pysznego z talerza, a oko to jej mało z orbity nie wyjdzie, tak łypie, czy aby ktoś nie widzi. Gość zajęty rozmową nawet nie zauważy, dopiero po spojrzeniu na talerz okazuje się, że czegoś brak. Na szczęście w stosunku do domowników nie jest AŻ TAK bezczelna, aczkolwiek to też kwestia odpowiedniej okazji, bo jak się nadarzy, to biała skorzysta na pewno. Jedynym wyjątkiem jestem ja (wystarczy, że siedzę przy stole) - bo i kara za takie zachowanie u mnie jest surowa. Reszta rozpuszcza białą ile wlezie, a ja się już przestałam wtrącać, bo to przecież taaaakie zabaaaawne jest.
A jak stół stoi samotny, zawsze się śmieję, że Lukier robi za inspekcję sanitarną - wskakuje na niego czterema łapami i wyjada wszystko, co znajdzie (żeby się nie zepsuło...).  Przyłapałam ją nie raz siedząc na piętrze przy kompie (mam akurat widok na stół), a biała mnie nie zauważyła i już się nie bawiła w jakieś kocie podchody, tylko łubudu władowała się na stół. Po mojej reakcji teraz się baaaardzo pilnuje, ale wiem, że jak nikogo nie ma w domu, nadal przeprowadza inspekcje, bo np. zostawione na stole puste talerze wyglądają jak ze zmywarki.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Wto 10:28, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
a ja jade dzis z kluskami na przeglad hodowlany...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
| Wysłany: Wto 10:38, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Hejo ....czy nie jestem jeszcze wypisana z klubu ???
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
| Wysłany: Wto 10:41, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| Kardusia napisał: | | Hejo ....czy nie jestem jeszcze wypisana z klubu ??? |
No co ty witaj kardusiu 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Wto 10:41, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| Gosia_i_Luka napisał: | Hanik - zamienimy się na egzaminy? Ja mam z psychopatologii za tydzień.
A za dwa tygodnie psychologię penitencjarną - ale to akurat fajne jest - mamy zagadnienia typu "problemy seksualne skazanych" albo "co myślisz o znaczeniu tatuażu więziennego".
I potem już koniec! Jutro pisałam egzam, zobaczymy co z tego wyniknie, bo gdybym pisała u kogoś normalnego, byłabym spokojna o zaliczenie, ale w przypadku tego dziadka jestem bardzo niespokojna.
Właśnie popijam kawkę (rozmiarowo coś w stylu tej Agi ) i po fotce jovanny naszło mnie na truskawy, więc chyba polecę i zakupię...
Ela - mój białas to złodziej numer jeden - nie ma żadnych oporów, potrafi ukraść jedzenie gościowi z talerza. A robi to tak cicho, jest mała, więc łatwo jej się wślizgnąć np. na krzesło obok - bezszelestnie, jak kot! I potem wystarczy już tylko delikatnie, kątem pyska ściągnąć coś pysznego z talerza, a oko to jej mało z orbity nie wyjdzie, tak łypie, czy aby ktoś nie widzi. Gość zajęty rozmową nawet nie zauważy, dopiero po spojrzeniu na talerz okazuje się, że czegoś brak. Na szczęście w stosunku do domowników nie jest AŻ TAK bezczelna, aczkolwiek to też kwestia odpowiedniej okazji, bo jak się nadarzy, to biała skorzysta na pewno. Jedynym wyjątkiem jestem ja (wystarczy, że siedzę przy stole) - bo i kara za takie zachowanie u mnie jest surowa. Reszta rozpuszcza białą ile wlezie, a ja się już przestałam wtrącać, bo to przecież taaaakie zabaaaawne jest.
A jak stół stoi samotny, zawsze się śmieję, że Lukier robi za inspekcję sanitarną - wskakuje na niego czterema łapami i wyjada wszystko, co znajdzie (żeby się nie zepsuło...). Przyłapałam ją nie raz siedząc na piętrze przy kompie (mam akurat widok na stół), a biała mnie nie zauważyła i już się nie bawiła w jakieś kocie podchody, tylko łubudu władowała się na stół. Po mojej reakcji teraz się baaaardzo pilnuje, ale wiem, że jak nikogo nie ma w domu, nadal przeprowadza inspekcje, bo np. zostawione na stole puste talerze wyglądają jak ze zmywarki. |
To niezły ubaw musisz mieć z białej Niestety mój pies też się interesuje stołem. Jak jemy obiad wskakuje obok nas na kanape i tak sobie chodzi jakby nigdy nic. Niby tyłem do stołu a nosek pracuje i głowa sama się przekręca w stronę talerzy
Kiedyś jak był młodszy był bardziej bezczelny.W moimencie jak wkładalam klopsika do buzi zniknął mi z widelca. Ma też zwyczaj szperania po kieszeniach, torbach i siatkach. Moje kieszenie od kurtek, kamizelek są zawsze wylizane tym bardziej kiedy jakieś smakole w nich zostaną po spaerku.Kiedyś przyszła moja znajoma i miala kanapkę w torbie. Figiel niby kizi mizi, buzi, buzi i bach głowa do torby i w nogi z kanapką. Cholery nie mogłyśmy złapać bo u mnie dom otwarty i tak se biegałyśmy dookoła.
Co do egzaminu chyba si ę nie zamienię jednak . jeszcze nie doszlam do połowy tych slajdów. Ale może coś się trafi co już przerobiłam.
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Wto 10:42, 05 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
