Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:07, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Heyka
Co to za roślina? Może ktoś wie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:52, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Heyka
Co to za roślina? Może ktoś wie?
| Trudno coś zobaczyć, ale mnie to wygląda na odmianę rośliny, która po angielsku (i pewnie łacinie) nazywa się coleus, a po polsku - nie wiem jak. Są to rośliny z bardzo pięknymi, ozdobnymi liśćmi. W naszym klimacie wysiewa się je z nasionek co roku (względnie same się rozsiewają).
Właśnie znalazłam, że po polsku też coleus. Zobacz tutaj: coleus.pl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 11:04, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Heyka
Co to za roślina? Może ktoś wie?
|
wg mnie Szarłat zwisły (Amaranthus caudatus) :
[link widoczny dla zalogowanych]
są odmiany z rożnie wybarwionym liściem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:12, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To się samo wysiało, w szparze między płytami chodnikowymi. Rośnie jak wściekłe. Ładne to. Ostatnio się drugie, małe, pojawiło obok
Dzięki Flaire, przejrzę tę stronkę o coleusie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:15, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jaśka, sąsiadka prognozowała "zwisłe, czerwone bazie". Może to to, zobaczymy jak zakwitnie (o ile wcześniej nie skoszą z rozpędu kosiciele)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 12:59, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ali, sliczne toto.
Też początkowo sądziłam, że coleus...to chyba po polsku pokrzywnik, czy jakos tak. Jest tego wiele pieknych, różnych odmian ale chyba nie rośnie zbyt wysokie wiec może to i amarantus....tys pikne
Weź do doniczkii zobaczysz co sie wysialo? Zawsze możesz komus na działkę podrzucić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:14, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
120km na liczniku i cały dzień w szpitalu... ale małymi kroczkami idzie ku lepszemu No ale nie ma lekko, mamy spacerować..."nie chcę, nie mam siły..." u mnie nie ma że nie, lekarz kazali to spacerujemy, potem "nie będę tego jadła, bo mi niedobrze" - lekarz kazał to trzeba na siłę, bo założą sondę do żołądka... - moje siostry się śmieją, że powinnam być pigułą, szpitale by wyszły z długów, bo po 2 dniach pacjenci by się sami do domu wypisywali no ale jest zauważalna poprawa, mam nadzieję że codziennie będzie już tylko lepiej (nocka była ciężka, rano też nie bardzo, ale teraz powolutku lepiej)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 21:24, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Heyka.
Szczęśliwie dojechaliśmy.
Wyjeżdżaliśmy w ulewnym deszczu, a na miejscu przywitało nas piękne słonko. Domek fajny, nowy, czysty i wygodny.
Pieski mają podwórko do biegania, do morza 100 m.
Blueconnect hula z prędkością 7,8 Mb. Jest super.
Pieski padły. Odsypiają podróż.
Miłego wieczoru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:27, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ibolya napisał: | Heyka.
Szczęśliwie dojechaliśmy... |
Gdzie Ty konkretnie jesteś???
Ps. Czy ktoś wreszcie zauważy mój nowiuteńki avatarek
Dzieło naszej zdolnej forumowej koleżanki
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 21:29, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czarna za pomyślną rekonwalescencję Mamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 21:43, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: |
Ps. Czy ktoś wreszcie zauważy mój nowiuteńki avatarek
Dzieło naszej zdolnej forumowej koleżanki |
Wszystkich zatkało z podziwu
Za Mamę
Kolejna wielka ulewa za nami, musiała lunąć akurat kiedy musiałam być na zewnątrz
Właśnie jestem w trakcie urządzania sterylki dla nowej kotki podwórkowej, która się zjawiła niewiadomoskąd jakieś dwa tygodnie temu... Kotka bardzo oswojona, podejrzewam, że ktoś ją wyrzucił Miejscówka w piwnicy już przygotowana, jutro się umówię z moją lecznicą i zaczaję się na kocicę Chyba spróbuję jej znaleźć jakiś dom po zabiegu, żal wypuszczać takie oswojone stworzonko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 21:59, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Ps. Czy ktoś wreszcie zauważy mój nowiuteńki avatarek
Dzieło naszej zdolnej forumowej koleżanki |
Zauważylim (i nawet wiemy, o którą koleżankę chodzi )
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pon 22:44, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zimno ,wilgotno bo znowu dzisiaj lalo . Chmury czasem zaslanialy widok na gory niskim pulapem ,bure i szare .
Od czasu do czasu gdzies robila sie dziurka w chmurach ,ale to na minuty i tak minal smutny, ponury dzien .
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 7:52, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | ibolya napisał: | Heyka.
Szczęśliwie dojechaliśmy... |
Gdzie Ty konkretnie jesteś???
|
Heyka.
Obudziło mnie pięknie świecące słoneczko.
Czarna my jesteśmy w Rewie.
Miłego dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:41, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Heyka
Ibolya, cieszę się, że obudziło Was słoneczko Zawsze to miła odmiana po dniach deszczu i zimna, prawda?
A mnie jest przykro. Okazało się, nie po raz pierwszy zresztą, że na forum obowiązuje kaganiec. No cóż, zostaje mi tylko kawiarenka i temat Deryśka. Nie zamierzam już wdawać się tu w żadną polemikę, nie zamierzam mówić tego, co myślę, co czuję. Szkoda, bo było to naprawdę fajne forum kiedyś. Było. Niestety.
Różnice między Terierkowem a Dogomanią bardzo się zatarły
Na szczęście tu jest PODOBNO wolny topik. A może tu też nie?
Kiedyś dzieliłam się ze wszystkimi najdrobniejszymi zdarzeniami z mojego życia, dzień zaczynałam i kończyłam na forum, a od jakiegoś czasu nie mam na to najmniejszej ochoty. I widząc, jak zmalała frekwencja, nie tylko ja jedna się rozczarowałam.
Tak więc znajdując się w obowiązujących trendach donoszę uprzejmie, że świeci słońce, na termometrze, w słońcu, mam 24 stopnie powyżej zera.
Ale czy tylko o to chodzi, żeby pisać o pogodzie? Jeśli tak, to może załóżmy forum meteorologiczne?
Miłego wtorku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|