Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kawiarenka pod czapraczkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 3979, 3980, 3981 ... 4004, 4005, 4006  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:52, 09 Lip 2011    Temat postu:

Magnitudo napisał:
u nas piękne lato Very Happy

czarna podstawą oduczenia tych niecnych czynności jest przede wszystkim spokój i sprzątanie qpy jak winowajca nie widzi Cool w wielu przypadkach pies sam chce się pozbyć dowodu swojej winy bo czuje ekscytację, nerwówkę w tym temacie Wink psiak powinien dostać komendę fe (lub inną ) gdy się załatwia, natomiast po wszystkim nie należy oczyszczać terenu w jego obecności i jeszcze mu fukać bo może się to tak kończyć jak u Ciebie Wink u znajomych psów to zadziałało Cool[/size]

Kurcze, wielkie dzięki za radę, to co wytłuściłam robię odwrotnie.... niby mam od 15lat psa, a widzisz... poprzednie jakoś nie miały takich zapędów Evil or Very Mad
Za babcię Tamizię Kciuki Kciuki Kciuki

Borsaf nie wiem o jaki ser chodzi "żółty pleśniowy śmierdziel"??? może BRIE? ale on jest pyszny i nie śmierdzi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 14:55, 09 Lip 2011    Temat postu:

Czarna, potrzymaj taki Brie ze 12-24 h w temperaturze pokojowej takiej jak dzis i napisz, czy dalej nie smierdzi:) w ostateczności możesz kupic tzw serki herceńskie, one z km smierdzą. Albo suszone żwacze wołowe , tez słusznie capią Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 15:37, 09 Lip 2011    Temat postu:

Pare razy wrzucalam jak chaczyk z przyneta tematy ktore mozna bylo rozwinac korzystajac przytym z literatury ,np. plyty tektoniczne ,wieczna zmarzlina na teranie Polski [ odwierty ], genetyka , a ostatnio z meteo El Nino i La Nino , numerologia ,parapsychologia --- i co ? ano troche trzeba poglowkowac i poszperac po literaturze ,wiec szkoda czasu - tematy zginely smiercia naturalna obojetnosci .
Przeciw meteo nic nie mam ,wrecz jestem za ,bo wiele osob wyjezdza i fajnie jest wiedziec jak tam wyglada niebo.
Udal sie tez temat zebow u psow - brawo pomyslowi.
Pamietam czasy kiedy w kawiarniach dyskutowalo sie o wszystkim ,przyslowiowym chlebie i niebie. Dyskusje poszerzaly foryzonty swiatopogladowe ,cos dawaly uczestnikom - choc zawsze zaczynalo sie na powitanie od pogody.
Dyskusje jako takie toczyly sie na argumenty,cios ponizej pasa byl niedopuszczalny jako ,ze wtedy panowal wogole inny jezyk w rozmowach --- poprostu czysty polski jezyk ,czesto literacki ,bez nalecialosci,wulgaryzm wykluczal z towarzystwa.
Osoba ktora niewiele wiedziala na dany temat przebywajac w towarzystwie gdzie byly osoby obeznane w temacie - wzbogacala sie o wiadomosci sluchajac , itd. itd. - koniec ,bo przypomina to moj wyklad w szkole ,a to przeciez nie oto chodzi .
Ma byc milo bez wzgledu na poruszany temat .
Kto ma racje w danym temacie - to ja ma i dobrze ,bo ktos musi ja miec.
Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Laughing Very Happy Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Sob 15:47, 09 Lip 2011    Temat postu:

Czarna, nie znam sie na serach bo ich nie jadam...raptem chyba gouda no i twarozki. Jakis jest z pleśnią w środku, który capi i to o ten chodzi...nazwy nie podam bo nie znam
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 18:33, 09 Lip 2011    Temat postu:

Czarna napisał:

Problem brzmi następująco: mam w domu małego "gównojada", a ponieważ pilnujemy ile się da, to mały np. potrafi się schować w ciemnej łazience(ktoś nie domknął drzwi) i...tam załatwić szybko swoje sprawy Guy with axe
Czy to przejdzie z wiekiem, czy może mu brak czegoś???

Kreśka też była małym gównojadem. Pilnowałam jej nieustannie, sprzątałam kupy zanim zdążyła się obejrzeć... W końcu samo przeszło, nauka czystości zrobiła swoje.
Powrót do góry
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Sob 21:28, 09 Lip 2011    Temat postu:

W Rewie cały dzień było cudnie.
Nareszcie się w morzu kąpałam, popływałam nawet.
Teraz słonko pięknie zachodzi i nadal ciepło jest.

A pod wieczór byłam na uroczystości.
Tutaj w Rewie jest Ogólnopolska Aleja Zasłużonych Ludzi Morza, na której są wmurowane tablice pamiątkowe w kształcie róży wiatrów. Dzisiaj wmurowano następne. Była wielka gala, z pompą, przy udziale Posła, Ministra, Admiralicji i władz gminnych. Była tv i orkiestra wojskowa i kompania honorowa marynarzy. Fajnie było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:15, 10 Lip 2011    Temat postu:

Pobudka, pobudka, pobudka.... bo prześpicie weekend Smile

podkradłam od Janeczki, ale mam nadzieję, że mnie nie pogoni, zapraszam



czas zacząć zbierać sobotnio-poranne zwłoki, celem dotarcia na Gdyńską wystawę (w Gdańsku, hi hi hi ) Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wermont
Weteran


Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 8:18, 10 Lip 2011    Temat postu:

ja już nie śpię Smile z tego samego powodu Smile do zobaczenia za dłuższą chwilę Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Nie 8:57, 10 Lip 2011    Temat postu:

Witajcie,
Tez nie śpię już i kawusię piję.
Czarna można spokojnie kawusie iherbatke serwować.
Juz sie wczoraj zastanawiałam czy nie stworzyc tutaj tematu pt.
Spiżarnia Kawiarenki?, Kredens? i tam wszystkie obrazki napojów, jadła wszelakiego wklejać.
Taki topik by musiał być przyklejony, żeby nie zapodział sie kredensik Wink
Póki co, wklejam te obrazki na Administracji, w strefie testowania.
Starczy kliknąć prawym myszy na obrazek, wybrać kopiuj adres obrazka i potem spokojnie wkleić tutaj,
WAŻNE...wklejony adres obrazka musi byc w tagach [img]...adres[/img]

Miłego dnia życzę!

Wermont
Powrót do góry
Wermont
Weteran


Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 9:02, 10 Lip 2011    Temat postu:

Borsaf napisał:

Wermont


Borsaf, dziękuję... chyba jednak dzisiaj się przejdę do jakiegoś doktora po wystawie. Nic nie jest lepiej, a wręcz odwrotnie... teraz nawet pod skórą mam pełno czegoś twardego... boli gorzej niż wczoraj i ręka praktycznie unieruchomiona Evil or Very Mad a węzły na wierzchu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:02, 10 Lip 2011    Temat postu:

Brawo za pomysł, kredens jest fajny!
Ale trzeba by go jakoś potem podzielić np.: Kawa/herbata
słodkości
kropelki dr Polmossa
...

No i idąc za ciosem jeszcze proponuję założyć Kwiaciernię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Nie 9:48, 10 Lip 2011    Temat postu:

Czarna, załozyc topik to potrafię ale go podzielić???
Masz racje, że kawa osobno, herbatka osobno etc.
Każdy chętny wchodzi, wybiera, stawia sobie w Kawiarence i...jest kolorowo!
Hihihi, widzę odwróconego szkota

Wermont z opisu wychodzi, że dośc potężny ropień sie zbiera, stąd jeszcze twarda, bolesna bardzo skóra i tkanki okoliczne.
Nic tutaj nie wymyślą...trzeba poczekac aż się zbierze wtedy można działac ewentualnie. Na razie p/bólowe i antybiotyk, żeby sie pasqdztwo nie rozsiało.
Możesz spróbować gorącą pyrę...polecam.
Dobrze wiem jak cierpisz. Miałam takie jajo pod pachą po szczepieniu, na studiach...pewnie igła brudna była. Jak sie zbierało to sadziłam, że boli bo tak na szczepienie zareagowałam. Do tego miałam sesje i egzamin na głowie z mikrobiologii NieOK Nie musze mówic, że pytań nie pamietałam już po wyjściu z gabinetu profesora Poszłam do szpitala, gdzie mieliśmy praktyki. Oni od razu ze skalpelem do mnie. No...ja na to, ze pójdę ale u siebie w domu i..pojechałam zatłoczonym pociągiem do domu.
Jedno ukłucie ostre, ktos sie przepychał i mi przydusił ramię do klaty.
Ulga wielka ale plama na białej bluzeczce niemiła.
Oj, będę to zdarzenie pamietać grrrr. Trzeba bylo z ta plamą paradować przez miasto. Ale obylo sie bez skalpela...samo wyszlo, resztę wycisnęłam i nie odnowiło się jak mnie straszyli, chyba siódemką klonów?
Powrót do góry
Wermont
Weteran


Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 9:56, 10 Lip 2011    Temat postu:

Borsaf, ja wczoraj specjalnie po ziemniaki poszłam Wink w tym celu, bo rzadko je w domu posiadam...
gdyby tak nie bolało, to ok... ale to jest najbardziej wkurzające... no i dlaczego takie rzeczy się dzieją akurat przed moimi urodzinami okrągłymi??? gdzie mam zaplanowaną imprezę w gronie najbliższych znajomych??? trzeba się było jednak 13 urodzić Wink
mam nadzieję, że emocje wystawowe pozwolą mi chociaż na chwilę "zapomnieć", że boli... w końcu jakoś aparat trzeba trzymać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Nie 11:11, 10 Lip 2011    Temat postu:

Uff, porażka NieOK
Siedze sobie cicho w kuchni, drzwi pootwierane, deszczyk zaczął padać więc piechy w domu śpią i...słyszę miauuu, po czym Szarota ładuje sie swoim zwyczajem na kolana. Szybko zamknęłam drzwi. Szarota usiadła na parapecie, a ja założyłam kaganiec Dżagulcowi i ją wypuściłam.
Sądziłam, że w kagańcu nie bedzie takiego impetu, że spokojniej podejdzie do koty.
Nic z tego NieOK Dżaga to chyba niereformowalny przypadek, przynajmniej na moje umiejętności.
Jest szybka jak pocisk, dopadała do parapetu z głosnym ujadaniem.
Szarota sie nastroszyła, nasyczała, nawet łapą przylożyła ale to nie ostudziło Dżagi.
Mogłam smakola wyjąc z lodówki...może to by uwagę Dżagi odciągnęło?
W końcu wzięłam za kark Dżagę i zamknęłam, a kocica w tym czasie gdzieś się schowała...być moze na dworze bo drzwi otwarte. Na parapecie została kocia koopa! Musiała sie bardzo zestressować tym spotkaniem, albo to efekt dezaprobaty?

Nie mam pojecia jak sobie Goranik radzi?
Podejrzewam, że Zadziorny miał by ten sam problem.

Eeech, kwadratura koła...żal koty bo sie stressuje i żal Dżagi do by musiała weekend w hotelu spedzić.
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 11:20, 10 Lip 2011    Temat postu:

Czarna napisał:
Brawo za pomysł, kredens jest fajny!
Ale trzeba by go jakoś potem podzielić np.: Kawa/herbata
słodkości
kropelki dr Polmossa
...

No i idąc za ciosem jeszcze proponuję założyć Kwiaciernię


ja jeszcze proponuję emoty pogodowe, żeby usprawnić nasze meteo Very Happy [link widoczny dla zalogowanych]

u nas teraz porno i duszno i tak
a będzie chyba tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 3979, 3980, 3981 ... 4004, 4005, 4006  Następny
Strona 3980 z 4006

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island