Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cybulka
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 18:35, 04 Sty 2013 Temat postu: KRADZIEŻE PSÓW - na podstawie historii Dagi |
|
|
Kochani,
większość pewnie zna i pamięta wzruszającą historię odzyskania westiczki Dagi od złodziei - wszyscy razem z wlaścicielami szukaliśmy malutkiej po calej Pl. Postanowiłam (za zgodą Agnieszki) opisać tę historię w artykule, który dostępny jest na moim blogu: [link widoczny dla zalogowanych]
Powyższa historia nadal tkwi głęboko w moim sercu jako idealny przykład prawdziwej determinacji w odzyskaniu psa i ogromnej miłości do niego. Jest idealnym przykładem tego, że czasami kilka sekund ma ogromny wpływ na (nie tylko) nasze życie i nie da się tego cofnąć! Pokazuje, że warto walczyć do końca oraz jest idealnym przykładem przestrogi dla innych. Przeczytajcie i pooglądajcie, jak Dagunia miewa się dzisiaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 19:48, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam artykuł na blogu. Bardzo wzruszający i napełniający obawą o własnego psiaka... Najgorsze jest to, że wychodząc na ulicę wszystkiego należy się bać: że ci porwą dziecko, psa, ciebie, samochód, ze okradną, okaleczą, itd... Ale na pewno trzeba być przezornym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 13:40, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo wzruszająca historia, dobrze że się wszystko pomyślnie zakończyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cybulka
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:33, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oj tak, ale nawet po takim czasie zawsze jak widzę psa przywiązanego pod sklepem czy szkołą to wracam do tego dramatu myślami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:11, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Trzeba zachować zdrowy rozsądek. "Okazja czyni złodzieja." auto się zamyka, nie zostawia się w aucie telefonu, radia, nawigacji, a psa nie przywiązuje się i nie zostawia się bez opieki przed sklepem.
Moim zdaniem przywiązywanie psa przed sklepem/ urzędem/supermarketem itp jest dużą nieodpowiedzialnością. Trzeba miec mało wyobraźni, żeby nie pomyśleć co może sie w tym czasie przydarzyć psu. ktos może dla żartu odpiąć psa, uderzyć, zaczepić, ukraść! Mimo, że mieszkam na 4 piętrze bez windy, to idę najpierw na spacer, a później gdy przyprowadze psa do domu ide na zakupy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cybulka
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:46, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No tak, ale przyznajmy sami przed sobą, czy czasami nie potrzebujemy wstąpić np. do sklepu po bułkę na sekundę (nie mówię o dużych zakupach!) i nam taka myśl przez głowę nie przechodzi? Należy pamiętać, że są to sekundy, których być może nie będziemy mogli cofnąć...
Znalazłam też gdzieś w sieci artykuł, że psy często są ofiarami kradzieży aut - kiedy na chwile idziemy do sklepu, a mu pozostawiamy uchyloną szybkę. To jest ciekawy artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 11:00, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ja mojego psa NIGY nie zostawiłam samego pzywiązanego gdziekolwiek, jedynie kiedyś na chwilę zostawiłam ją w zamkniętym samochodzie,ale weszłam tylko do osiedlowego sklepu ... kolejna sprawa jest taka że jeśli mam potrzebe wejśc po jedną rzecz do sklepu to zazwyczaj wchodzę do sklepu i pytam czy mogę wejść z psem (oczywiście mówię tu o małym osiedlowym sklepiku a nie o supemarkecie) i jeszcze nigdy nikt mi nie odmówił a jeśli by się tak zdarzyło - cóż wróciłabym do domu bez niczego;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszak22
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 11:38, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Do supermarketu czasem zabieram psa, ponieważ sklep zoologiczny znajduje się w pasażu przed kasami . Ochrona jeszcze nigdy nie zwróciła mi na to uwagi więc po prostu wchodzę i tyle. Tak jak piszecie , najpierw spacer z psem , potem pies do domu i dopiero wtedy zakupy. A nie spacer w ramach zakupów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 20:41, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
myszak22 napisał: | Tak jak piszecie , najpierw spacer z psem , potem pies do domu i dopiero wtedy zakupy. A nie spacer w ramach zakupów. |
Dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 1:21, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bo w normalnym kraju, którym Polska nie jest, z psem można spokojnie wejśc do sklepu i nie trzeba go zostawiać przed. U nas jedynymi sklepami, do których mogę z psami wejść to są dwa sklepy... monopolowe, których właściciele lubią zwierzęta...
|
|
Powrót do góry |
|
|
cybulka
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:03, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | U nas jedynymi sklepami, do których mogę z psami wejść to są dwa sklepy... monopolowe, których właściciele lubią zwierzęta... | Albo zoologiczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoshka
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:57, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A ja zostałam ostatnio mile zaskoczona. W zeszłym tygodniu byłam w pizzerii, taka mała osiedlowa włoska knajpeczka z klimatem, a tu wchodzi pan z szorstkim foxem. Pomyślałam, że pewnie zaraz wyjdzie, a on zajął stolik, foxik ułożył się pod stolikiem i przybyła uśmiechnięta od ucha do ucha kelnerka z menu dla pana i miską wody dla foxika WOW, ale mi się miło zrobiło, bo naprawdę bardzo lubię tą knajpę i wszystkim ją polecam a tu jeszcze taka pozytywna niespodzianka! Aż żałuję, że nie spytałam, czy pan nie jest jakąś szychą np. właścicielem knajpki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
cybulka
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:43, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Yoshka napisał: | ale mi się miło zrobiło, bo naprawdę bardzo lubię tą knajpę i wszystkim ją polecam a tu jeszcze taka pozytywna niespodzianka! Aż żałuję, że nie spytałam, czy pan nie jest jakąś szychą np. właścicielem knajpki... | No to poleć nam tą knajpkę! Lubimy takie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|