Kto zablokował kawiarenkę???

magnitudo

kochani idą zmiany, które spowodowała większość (większość zabierająca głos), ta większość też różniła się szczegółami.
należy w tym momencie podziękować Flaire i coztego za trud założenia i prowadzenia przez kilka lat tego wspaniałego forum, za włożoną pracę i wysiłek, który, mam nadzieję, nie pójdzie na marne.
NIKT z tego forum nie powinien odchodzić, tylko dlatego, że sytuacja była bardzo gorąca, dramatyczna i momentami wulgarna Embarassed

to była "walka" o lepsze jutro
To jest piaskownica dla każdego kto chce się w niej bawić, nawet jak tylko urzęduje w jednym wybranym przez siebie kąciku
myślę, że większa grupa "administratorów", moderatorów nie powiązanych ze sobą towarzysko i emocjonalnie będzie demokratycznie zarządzać i reagować na forum Cool

bo

No i się porobiło. Zaczyna do mnie docierać, że to jeden piernik, kto będzie administrował forum, bo to z nami jest problem a nie z administracją? My się nie lubimy, ubliżamy sobie nawzajem, czekamy, aż ktoś się podłoży i zaraz skaczemy sobie do oczu. Chyba miałam milczeć dalej, bo nic dobrego z tej rewolucji nie wyszło a pozostał jakiś przykry osad, że wszystko i wszystkich można zdeptać ( w obydwie strony). W realu jednak bardziej się pilnujemy i omijamy. Smutne. Popatrzcie, co nam zostało z Terierkowa a przede wszystkim z naszych wzajemnych relacji. To chyba tyle. Szkoda.

Talviszon

asher · Gość

asher · Gość

sortis · Gość

ela

kawa kawa kawa kawa ,,,ale chyba nie ot chodzi ...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=1Gj1m-jbyGg

imago

beata

Ela ,filmik bombowy. Very Happy

Terriermania

Asher, Anisha ja zupełnie inaczej zrozumialam post Agnethki, właśnie tak, że kazdy ma prawo decyzji, co chce zrobić, natomiast w postach Coztego i Flaire było kilka razy podkreslane, że wstepując w szeregi uzytkowników zgadzalismy sie na ich rządy, ich wizje prowadzenia forum, a jak sie komuś te wizje i rządy nie podobają, to moze odejść. Widzicie róznice, bo ja tak.
Jeszcze raz podkreslę, że według mnie, funkcja czy administratora czy moderatora nie upowaznia do rzadzenia, a jedynie do moderowania, przenoszenia, poprawiania, upominania.
Rządzenie samo w sobie polega na wydawaniu rozkazów, a jak sie komus nie podoba, to zawsze mozna sie posłużyc katem i główka spadnie Twisted Evil

Ja , szczerze mówiąc, nie wiem nawet, jakie cele były priorytetowe w tejże wizji.
I jak juz kiedys tam pisałam (niestety nie pamietam kiedy) nigdy nie twierdziłam i nie smiem twierdzic, ze prowadzenie forum jest lekkie, łatwe i przyjemne i jestem pełna podziwu dla Natalki i Hani, ze włozyly w forum mnóstwo swojego wolnego czasu, ze siedziały pewnie nocami, lub nad ranem, zeby forum wygladało tak jak do tej pory. Niestety kazdy ma prawo sie mylić, bładzić i jak dla mnie najwazniejsze jest, zeby na forum było sprawiedliwie, demokratycznie, a nie przez pryzmat własnych rozgrywek personalnych. I tylko o to miałam pretensje.
Jestem na forum praktycznie od poczatku, kiedys czytanie nowych postów było lektura obowiazkowa, teraz wchodze sporadycznie, nawet nie zauwazyłam ostatnio, ze mies mnie tu nie było....

Terriermania

beata

Terriermania zgadzam sie w zupelnosci z Twoim pogladem wyrazonym na temat FUNKCJI Administratorow Forum .

Popieram to co napisalas o 13,26 w calosci tekstu.
Neutral

Sortis masz w 100% racje. Neutral

Wrocilam ze spaceru z Jaga ,goraco ,musze jej ugotowac jedzonko .

Loca

tak Terriermania dokładnie o to mi chodziło, co więcej pisałam to z myślą o osobach, które zmian nie chcą... staram się być neutralna i rozumieć obie strony (naprawdę Was wsjech lubię i to forum jest jednym z moich ulubionych)- czuję się jakbym była między młotem a kowadłem, a to nie jest łatwe i już tu ktoś zresztą pisał na ten temat, że możliwe iż jest to najgorsze wyjście z sytuacji - stanąć poza "obozami" (jak to ktoś tak ujął) - byłam skłonna pomagać każdej administracji, niezależnie od tego - kto to by był? wystarczy mnie poprosić, jestem już tak skonstruowana, że pomagam (bo to lubię).. rzecz jasna: "kto ma miękkie serce, ten ma twardą doopkę" Wink

oberwałam już nieraz i nieraz oberwę... pisząc JA o zmianach, miałam na myśli samo podejście administracji do użytkowników, a nie zmiany ów administracji (wiem, jak ciężko się pracuje na forach, ile godzin się poświęca coś tworząc)... niestety stało jak się stało... przykre to wszystko, zwłaszcza to, co się dzieje dzisiaj...

Flaire poczuła się dotknięta słowami Ali, ale ja uważam, że tą sprawę można było załatwić inaczej i nadal uważam, że całkowity ban to za wiele... nie było szansy na rozmowę i ewentualne "przepraszam", czy cokolwiek...

elu - piosenka jest GENIALNA!!!! Very Happy

jak masz jeszcze jakieś, to ja poproszę na deser Wink

ps. bardzo proszę nie przeinaczać moich wypowiedzi, bo nie mam na celu nikogo atakować - myślę, że pomysł sortis napisany wczoraj był całkiem ciekawy i wart przemyślenia, ale adminki podjęły inną decyzję...