Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Sob 0:13, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kogo interesuje z czym sie wiaze wprowadzenie "stanu kleski zywiolowej " odsylam do Google wpisac haslo "Wikipedia-stan kleski zywiolowej" .
Wolale tam odeslac niz sama mam to napisac ,bo Polacy nie lubia tego co sie z tym stanem wiaze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 1:33, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | Zair Ugru-nad trzymajcie sie tam w Olawie ,napisz czy Tobie tez grozi zalanie . |
Mi (a raczej nam - falce oraz naszemu stadu - Bestii i Aili oraz Lukasowi z naszego schronu, który okazało się, że zamieszkał na naszym osiedlu ) zalanie nie grozi - jesteśmy na górce. Nawet, gdyby puścił wał w Lipkach i przez Ścinawę Polską woda wdarłaby się do Oławy.
Natomiast tragicznie jest w okolicznych wioskach. Domy są zalane, ludzie ewakuowani...
beata napisał: | Czy zgodzisz sie ze mna ze te opady tak intensywne to przyczyna w popiolach wulkanicznych ?{domyslasz sie o co mi chodzi?}. |
Borsaf wspomniała o higroskopijności pyłów i z tym się zgadzam Ale moim zdaniem był to tylko czynnik wzmacniający. Główną przyczyną było zetknięcie ciepłego i bogatego w wilgoć powietrza śródziemnomorskiego, które w formie wirów niżowych wędrowało na północ, a pod nie "wślizgiwało się" cięższe, chłodniejsze powietrze z północnego zachodu, z obecnymi cząsteczkami popiołów wulkanicznych. Na granicy obu mas zaczęły się formować wydajne opadowo chmury, a higroskopijne cząstki tą wydajność wzmacniały, zwiększając intensywność skraplania pary wodnej.
Generalnie - scenariusz został przewidziany na długo przed wezbraniem rzek... Szczególnie, że podobny układ synoptyczny był przyczyną opadów w 1997 roku, które również wywołały powódź.
Cóż.. żywiołu nie da się stłamsić, trzeba się nauczyć z nim żyć. Skoro ma on miejsce po raz kolejny w ciągu ostatniego 13-lecia. I uważam, że katastrofa na południu Polski była do uniknięcia...
No, ale najprościej jest zwalić na pyły wulkaniczne Bo przecież modernizacja wałów przeciwpowodziowych, zbiorników retencyjnych oraz mądre planowanie polderów zalewowych wymaga tyle energii i kosztów... O współpracy z meteorologami nie wspomnę
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 5:31, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
aluzja --- dzieki za dobre info, trzymajcie się!
zair ugru-nad --- odlądałam w tv Twoje okolice...oby się udało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Sob 10:46, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Agnieszko ,dziekuje ,ze zgadzasz sie z moim pogladem [i nie moim a paru osob z moich znajpmych],wydaje mi sie ,ze nalezalo jednak wiecej miejsca poswiecac w mediach nastepstwom meteorologicznym wybuchu .
Zobaczymy co przewiduja od poniedzialku.
Co do tematu zabezpieczen ,ja wypowiadalam sie w tamtym roku na FOTKACH Jagusi ,pokazujac zniszczenia z97r. nie naprawione przez 13 lat . Bezmyslanosc i brak wyobrazni u planistow przestrzennych wywoluje gesia skorke na ciele.
Nasi pra,pra ,dziadowie byli madrzejsi jezeli chodzi o planowanie zabudowy zakladanych miast i osad .
Trzymajcie sie wszyscy dzielnie ,chocby sercem jestesmy z Wami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 12:52, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aluzja od nas też poszła cegiełka.
Trzymajcie się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 13:40, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Adriana's do Płocka już fala dochodzi. Czy mieszkasz na zagrozonym terenie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 15:53, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Adriana's do Płocka już fala dochodzi. Czy mieszkasz na zagrozonym terenie? |
No, to podtopiło we Wrocku osiedle Kozanów. Widziałam na żywo w tv jak sie woda przedarła przez worki...ależ to siła!!!! Co dopiero w realu...strach.
Do tego pękł kolektor ścieków przy Reymonta i prosto do rzeki sie leje, a właściwie na rozlewisko. Walczą z naprawą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 16:18, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą pękł drugi wał na Kozanowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 16:21, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Córki i zięcia przyjaciele mieszkaja na Kozanowie. Nad samą wodą
Córka w Gaju mieszka; w 97 do nich woda nie doszła.
Jak Marta i Wojtek? Nie zalalo ich, nie są odcięci jak na wyspie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 16:58, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Jak Marta i Wojtek? Nie zalalo ich, nie są odcięci jak na wyspie? |
Z tego, co wiem, to nie W ogóle Oława póki co wychodzi bez większego szwanku, poziom Odry już opada Nawet w Siedlcach udało się uratować wał. W 1997 roku puścił, i zalało Siedlce i Kotowice aż po dachy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 17:12, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Adriana's do Płocka już fala dochodzi. Czy mieszkasz na zagrozonym terenie? |
Borsaf - Płock jest w ogromnej większości położony na wysokiej skarpie. Do Wisły mam niedaleko, ale nie stanowi żadnego zagrożenia nawet gdyby fala była 3 razy wyzsza. Sporo niżej niż ja mieszka Czapla ale chyba wystarczająco wysoko, bo ona też nie obawia się zalania.
Na chwilę obecną są podtopione domy, które są zalewane systematycznie każdej wiosny, niezaleznie czy fala jest wysoka czy niska
W wolnej chwili śledze co dzieje się we Wrocławiu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zebra
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:27, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wy to zobaczcie co sie dzieje w Sandomierzu... zalało domy po dachy z jednej strony Sandomierza, a z drugiej życie jak codzień....a tam gdzie powódź zalało cmentarz i wysypisko śmeici, pokazują co jakiś czas, tam jest masakra, i nie widać końca tej wody...
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Sob 21:43, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zebra ,czy " odnalazla " sie chloramina ?
Zapomnialam dodac ,ze nad Saczem przechodza deszcze i byla o 15 godz. burza z wyladowaniami i gradem ale drobnym ,silnie wialo a chmury byly czarne kumulus stratus - uch ,bylo bardzo nieprzyjemnie ,porobilam zdjecia i nagralam filmik a poza tym swiecilo dopoludnia slonce i bylo b. cieplo.
Ostatnio zmieniony przez beata dnia Sob 21:52, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 22:03, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
U nas dzisiaj przechodzi burza za burzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 23:03, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | U nas dzisiaj przechodzi burza za burzą |
U nas też... końca nie widać...
Oglądając zdjęcia z Wrocławia, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że te domy na Kozanowie, tuż nad wodą, są nowiutkie, jakby budowane po 1997 r.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|