Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 11:34, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na Angie wolam psiunia, kochanie, Angelina, malpa, obecnie matka wyrodna, poniewaz dzieciaki zostawia i sie snuje po domu a te sie dra...
I na pewno jeszcze jakies przezwiska sie znajda, ale nie pamietam w tej chwili...
edit:
wolam jeszcze Angelinka, moja kochana dziewczynka, niunia, upior,szkodnik...
a i syn wola na nia Endżuś [pisane foteczynie]
Ostatnio zmieniony przez jovanna dnia Sob 16:36, 12 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:40, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No ja nie bede wymieniac wiekszosci zdrobnien moich futrzastych i skorzastych ale wyjasnie dlaczego Na Napoleona wolamy czasem Breżniew:-))
Bo to jest proste:Napoleon -Napoleonek-Leos-Leonek-Leonid...Brezniew:-)
Xenie wolamy czasem Sloneczko.
Najpiekniejsze jest to,ze kazdy pies zna swoje imie i te sto ksywek i jakos sie nie myla
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 13:21, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie Ludwik to Pyś, albo Pałka (takie zdrobnienie od Durnej Pały) a Hugo to po prostu Gruby
Oba moje psy razem to potwory
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 13:24, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | albo Pałka (takie zdrobnienie od Durnej Pały) |
Przypomniało mi się, jak kiedyś moją koleżankę (Paulina ma na imię i zdrobniale do niej mówimy "Pałeczko" ) krótko po baaardzo stresującym i wyczerpującym psychicznie egzaminie bezmyślnie przez pół auli wołałam: "Paaała, Paaała!!" Ona mi do dziś nie może tego wybaczyć, zwłaszcza, że jest zawsze taka pitu pitu delikatna dziewczyneczka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 21:01, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wiktor - jest coś "telepatycznego", "nadprzyrodzonego"| w porozumiewaniu się ze swoim psem, bo obojętnie jak nazwiesz swojego psa w danym momencie ... on zawsze wie kiedy czegoś od niego oczekujesz i co ma być wykonane. Taka więź powstaje z czasem i wprost proporcjonalnie do wzajemnego przywiązania. Z upływem czasu - przy doskonałym zżyciu z psem - on lepiej reaguje na sam dźwięk i ton naszego głosu, gwizd, cokolwiek przez nas wypowiedzianego - a jego imię staje się dodatkiem do naszej komendy.
I tak jednego dnia moja Dolka może być : "osiołkiem, kopytkiem, misiaczkiem" i na każde z tych określeń reaguje a następnego dnia moja suka już może być "dolindą" - ważny jest też ton głosu jaki jest przez Ciebie używany; One doskonale wyczuwają czego od nich oczekujemy w danym momencie i chwili - chyba bez względu na ich imię. Spróbuj takich sztuczek nazywając Dżagę raz tak jak faktycznie brzmi jej imię, a innego dnia - zupełnie inaczej - a potem poćwicz komendy np. waruj czy siad. Ona wyłapie to co najważniejsze w tym wszystkim. I nie zapominaj o nagradzaniu tego do dobre .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Pią 21:23, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
U nas Rollo jest Rolnikiem albo Poldziem albo Rolmopsem
Borys jest Boryną, Borsukiem albo Rysiem (jak jest niegrzeczny to Ryszardem)
A Julka - Suka, "Dżulja", Myszka a teść woła na nią Julitka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:35, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Shaggy, poza całym zestawem pochodnych od imienia, jest też Glutkiem (pozytywne emocje) lub Glutem (emocje negatywne ) - nazwy wywodzą się oczywiście od Sza-glutek. Poza tym jest też Buraczkiem Cukrowym (jako grzeczny piesek) lub zwykłym Burakiem, jeśli grzeczny nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 14:32, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Figiel to Figielek, Figlasty, Figluś, Figuś, Figo, Figi, Fisio, Fisiek, maluszek, mordzia, Ryj niemyty, śmierdziel jak się wytarza, tułścioch i świnia jak się obje i beka, ty gnojku, wołam jak coś zbroi, jak się zdenerwuję to cholera albo ojoj i wtedy wie,źe nie ma żartów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 22:38, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Regon,to jak byl mały był Regonik, Paragonik, jak zaczął podnosic nogę stał się Regonem, a ostatnio coraz częściej jest Reganem...czyli jego pierwotne imię
Jak nie przynosi aportu to jest gnidą dardanelską! Nie pytajcie dlaczego dardanelska ta gnida ale to widocznie taka uparta odmiana
Bywa też sloneczkiem, chłopakiem, młodym, pasqudem, miskiem, sierściuchem
|
|
Powrót do góry |
|
|
cardea
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:31, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Fama - Famcia, Famica, Kruszynka, Żuczku, Famulec ( w momencie tępoty słuchowej Krowo jedna do nogi )
Garden- Tylko i wyłącznie Boguś Bogulek Gul-Gulek
Ambra- Munia Ambrozja Ambruśka Motylek Krowo tez czasami
Dama - Damuszka Damcia Pysia i tak jak owczarka wyjątkowo reaguje na Krowa
Charlotte- Lotka Pupu Szarlotka
Megi- Megisia Gisia Megison Meginka I Krowo
Gucci Gutek Gucio Guguś
C'est Eric Eryśku Rysiu Rysiek jak cierpi na utratę słuchu
Coco Cocolek Pyśkun Cocolino
Vasco Vasylek Vaśko i Wyjatkowo ożywia się na dzwięk Baranie Jeden
Tanya Tańka Taniunia Taniusia Pysiułecka
W momencie przywoływania większości towarzystwa to Chłopaki i Dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Śro 7:53, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kora to głównie KOrek a Vanilka cieciu albo czołg w zależności od sytuacji
Sznaucerka to wredny borsuk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 9:37, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie Bungo to często Młody lub Abażur (od noszonego w pewnym momencie kołnierza, który wygląda jak abażur), w skócie Żurek. Bywa też Bungol, Buggis. A wszystkie razem to kundle !
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Angel
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:35, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A mój Dieguś od zawsze był Laguną (do dziś nie pamiętam dlaczego! ) , Pusiaczkiem, Kabanową Surlikatką (pierwszy człon nazwy-ze względu na "otyłość", której ja jakoś nie widziałam a drugi-od wyglądu pyszczka-zawsze robił świetne minki) Parówkową Surlikatką, Kaleką (czasami nie umiał się wdrapać na kanapę) Gacuchem (od nietoperza, który też ma ogromne usiorki) i to chyba wszystko. Acha, i jeszcze od LAGUNA mówiłam na niego czasami Lagumił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 19:08, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za pomysł na taki temat. Zawsze jest fajnie, gdy jest powód do uśmiechu.
Nasza Milka, to czasami Mila, Milusia, Mikulinek, Mikusinek, Sinek, Mała, Klusek i kiedy wita mnie po dłuższej nieobecności - Biały Indianin /kładzie uszy po sobie i łapkami na zmianę robi "Hawk!" obracając się bez końca /
|
|
Powrót do góry |
|
|
Welsh Terrierka
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ameryka
|
Wysłany: Nie 19:59, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czara- to po prostu Czarcia.
Amir- Bob, Bobuś, Bobeczek
Gracja- Grisza albo Misza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|