Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 21:12, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Żeby dzik się znalazł w sklepie to najpierw trzeba w lesie go strzelic. A aby go strzelic wielce pomocne są psy. A aby te psy na tym polowaniu odpowiednio pracowały to najpierw trezba je odpowiednio ułożyc w sztucznej zagrodzie. Ten dzik z Piotrkowa to psy przeważnie totalnie olewa, nie raz widziałem jak spokojnie zajadł chleb kiedy obok szczekały sobie burki. Do ruchu jest go naprawdę trudno zmusic. I jak widac bynajmniej przez te kilka lat psy mu żadnej krzywdy nie zrobiły.
A co do nory to się mylisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
andzia996
Weteran
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Czw 22:06, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Myślałam o świnio-dziku, bo o takim wynalazku ostatnio czytałam,że można go kupić w sklepie.
A co do nory to naprawdę nie wiedziałam,że tam żywe.
Kiedy moje foksy wykazują instynkt myśliwski to najczęściej boli to mnie.
Kiedy trzy lata temu podczas naszej nieobecności w domu z kojca wydostała się SIKORKA to po przyjeździe zastaliśmy poukładane, niezniszczone lecz nieżywe wszystkie nasze kurki nioski.
Szkoda tylko, że nie umiała ich oprawić i wszystkie musiały znaleźć się w dołku.
Ta sama sunia emerytka ma również na rozkładzie jakieś króliki, a koza żywicielka szczeniaków, ma dzięki niej jeden cycek nieczynny.
Właśnie o tym,że to pies myśliwski byłam przekonywana przez osobę towarzyszącą, kiedy wściekałam się na nią po jej ekscesach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roksana
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa-Marki
|
Wysłany: Wto 0:23, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
trudno winić foxa za to że jest foxem
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzia996
Weteran
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Śro 21:19, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | Niektorzy widocznie chca miec foxy i pielegnowac te tradycje do czego byly stworzone czyli do gonienia dzika czy do nory . Inni zawsze moga powiedziec ze te pdury , talki i inne to jest dopiero obciach.
Wedlug mnie nasze forum jest na tyle sympatyczne ze nie obrazamy nikogo |
Ależ ja nikogo nie mam zamiaru obrażać i nie czuję się też przez nikogo obrażona, pozwalam sobie tylko na dyskusję o" wyższości psa myśliwego nad normalnym psem" tj.tak jakby to była dyskusja o wyższości świąt wielkanocnych nad świętami bożego narodzenia.
Mars napisał-
Foteczka z ostatniego szkolenia psów myśliwskich w Piotrkowie Tryb. (autor Paweł Konopacki). Jak widac jest nadzieja że foksy szorstkie z łowisk nie zginą. Stawka większa niż na niejednej wystawie.
Wpadł mi dzisiaj w ręce tytuł poświęcony psom myśliwskim i zwróciłam uwagę na to,że tam nie ma ani słowa o foksach, których podobno tak dużo jest na łowiskach, a wiecie dlaczego, bo większość myśliwych tę akurat rasę ma w większości bez rodowodową.
Posokowce robię bazę rodowodową, by mieć przegląd rasy a teriery na łowiskach to często ( nie mówię zawsze) efekt kryć nie do końca udokumentowanych.
Wiem co mówię, bo kiedy trafił mi się szczeniak z lekkim tyłozgryzem to myśliwy, któremu go sprzedałam nie był zainteresowany metryką, wcisnęłam mu ją na siłę.
A inny przykład to tzw. puste krycia, przyjeżdża myśliwy, reproduktor kryje, a po kilku tygodniach okazuje się, że suka "pusta".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 6:47, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I dlatego podziwiam myśliwych, którzy mają teriery, szczególnie foksy pracujące a jednocześnie
wystawiają je. Tacy też istnieją. I miejmy nadzieję, że będzie ich coraz więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzia996
Weteran
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Czw 20:56, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I oby było tak jak mówisz.
Ponieważ zupełnie niesłusznie jestem tu uważana za wroga myśliwych to po raz kolejny deklaruję,że ja pomimo bliskości lasu nie przepadam za nim, mam jakiś trudny do rozszyfrowania uraz.
A co do myśliwych to pozwolę sobie na taką nietypową anegdotę z własnego doświadczenia.
Pierwsze moje spotkanie z myśliwymi z naszego terenu miałam w miesiąc po zakupie siedliska.
Druga połowa udała się do pracy, ja miałam wolne, sprzątam i nagle wyglądam przez okno a tam zatrzymuje się samochód wysiada z niego facet z flintą idzie w stronę naszego domu, samochód pojechał dalej, zatrzymuje się z drugiej strony domu i niego też wysiada facet z flintą- można zgłupieć ze strachu jak się jest człowiekiem z miasta , wychowanym na kryminałach.
Inna historia to brak na początku ogrodzenia wobec powyższego moje psy robiły sobie super wycieczki po okolicy, aż któregoś pod domem zatrzymuje się samochód i facet zwraca się do drugiej połowy, żeby coś zrobił, bo on nie może ręczyć za to,że to czarne psisko( czarny terier rosyjski) nie zostanie potraktowane za jakiegoś dzika.
Siatka stanęła w ciągu kilku dni.
Jedno jest pewne to raczej myśliwi nie przepadają za nami, bo wszelkie skradanie się
po cichu w naszej okolicy odpada, zawsze znajdzie się choć jeden stróż, który obudzi resztę a wtedy jazgot...........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 20:31, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dziś Figiel był w odwiedzinach u damy swego życia .
Dama przytyla ciut, więcej śpi i zaczeła kraść jedzenie. Czy to są symptomy zaciążenia?
A mój Figiel przynosił jej piłeczkę i się podlizywał. Ona trzymala go dość krótko. Następnym razem muszę zabrać aparat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 21:51, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zrobiliśmy niedzielny jesienny spacerek. Doszliśmy na tyły oliwskiego zoo.
Figiel miał ochotę poznać się z jakimiś kopytnymi zwierzakami. Nie wiem co to było
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 21:55, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Super filmik i super Figlasty! Już się stęskniłam za jakimś wspólnym spacerkiem, ale na razie nie ma kiedy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 22:17, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No nie ma
Tak naprawdę dziś była okazja
A 3, 4 listopada jedziesz gdzieś???
Bo ja mam wtedy ten weekend wolny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:21, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na razie żadnego wyjazdu nie planuję na 3 i 4.XI, ale za to tydzień później...ho ho! W każdym razie o ile tylko nie będę wtedy namiętnie skubała psa chętnie gdzieś się wybiorę z Wami, jeśli będzie okazja!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 22:26, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
no to wstępnie termin zaklepany
Przerwa od skubania też się należy Już Figiel by Ci coś powiedział gdyby Szaglutka na stole zobaczył. Oby tylko pogoda dopisała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 22:06, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dorzucę tu jeszcze nasz ostatni trening obedience i nie tylko. Dla tych co nie zaglądają do kawiarenki
[url] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roksana
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa-Marki
|
Wysłany: Wto 22:14, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cuxa się pyta czy zostanie prababcią?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 22:18, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cierpliwości. Tego jeszcze nikt nie wie.
Tak jak napisałam wyżej suka jest ciut grubsza, więcej śpi i zaczeła kraść żarcie. Mam nadzieję, że to nie objawy ciąży urojonej. Zobaczymy 12 listopada
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|