Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Szalone Foksteriery
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 74, 75, 76  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Pon 13:52, 19 Lis 2007    Temat postu:

Mars, to nie to, to ludzki lek ( ch...., sama to łykałam, jak po urodzeniu Agaty zrobiłam sie niczym Pamela Anderson Wink )chyba hormonalny, podaje sie też podczas porodu, jeśli dobrze pamiętam. Działa podobnie jak oksytocyna.Ale brałam to 16 lat temu i zwyczajnie zabyłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulinka



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdansk

PostWysłany: Pon 14:01, 19 Lis 2007    Temat postu:

Maluch zyje. Podobno jest ok, ale chyba wieczorem pojedziemy na...kontrole:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42150
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:06, 19 Lis 2007    Temat postu:

Trzymamy Kciuki Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 14:08, 19 Lis 2007    Temat postu:

Jedźcie koniecznie. Przy "wiedzy" i "doświadczeniu" tych hodowców trzeba mieć cały czas rękę na pulsie Neutral
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 14:08, 19 Lis 2007    Temat postu:

I tak mi go szkoda Sad jeden maluch przy matce to koszmar. Może coś o tym powiedzieć ela_h
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulinka



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdansk

PostWysłany: Pon 14:21, 19 Lis 2007    Temat postu:

Troszke mnie nie bylo, a tu taki odzew...

z tym podaniem leku na laktacje, to chyba tak jak piszecie.Byl stan zapalny i pokarm byl, ale nie lecial.Wiodzialam na wlasne oczy. Masowanie sprawialo Bezie ulge. W ogole jaka ona byla cierpliwa. Podobno jest lepiej, Beza karmi szczenie. Zobaczymy...Pan dzwonil rano do Ani, a ta juz mu nagadala tzn. grzecznie przypomniala co robic . O to jestem spokojna.Mimo wszystko nie wierzymy , ze jest az tak dobrze. Mam nadzieje, ze jest mu cieplo, ze termofor i lampka wciaz grzeja. Co za emocje!!!

Pojedziemy po 18.00 Very Happy

Trzymajcie kciuki! Hanik w pracy, jak wroci to bedzie miala do poczytania Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Pon 15:18, 19 Lis 2007    Temat postu:

Dzwoniłam dziś. To czwarta noc kiedy nie śpią. Dzisielszej nocy mały zaczął ssać cyca. Zapalenie mineło. Mówią, źe tak się przyssał, źe trudno go odczepić.


Ulinka, Aniu dziękuję, źe tam byłyście i pokazałyście im co trzeba robić. Dzięki wam maluch jeszcze źyje.

Dziewczyny kazały im iść po termofor, dołoźyć dodatkową lampkę bo maluch był wyziębiony, pokazały jak się ściąga to mleko z cycków, źeby sukę nie bolało, przywiozły mleko dla szczeniąt.
Potrzebny był ktoś z autorytetem, kto pokaże fizycznie co i jak bo inaczej nie trafiało.

Proszę trzymajcie kciuki za malucha i mamę by nadal szło do przodu.


Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pon 15:22, 19 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
MARS
Weteran


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 15:19, 19 Lis 2007    Temat postu:

jak juz normalnie je od matki to bedzie dobrze. A przy takiej mleczarni będzie rósł jak na drożdżach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravena
Weteran


Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 15:21, 19 Lis 2007    Temat postu:

Trzymamy mocno!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulinka



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdansk

PostWysłany: Pon 15:27, 19 Lis 2007    Temat postu:

Haniu pojedziemy i tak i tak.Lepiej dmuchac na zimne. Zobaczymy czy przybral cialka.Musi byc silny, bo to najbardziej Figlowaty z tego miotu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 15:29, 19 Lis 2007    Temat postu:

Za maluszka Kciuki
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Pon 15:37, 19 Lis 2007    Temat postu:

Ja wrócę jeszcze do szczeniaków. W porównaniu z tym co nie przeżył te były małe. Ale z tego co wiem szczeniaki jak się rodzą są róźnej wielkości. Ten duży udusił się. Prawdopodobnie, któryś z małych go wyprzedził i udusił. Nie rodziły się długo. Wszystkie 3 urodziły się w ciągu 2 godzin.

Co do posądzania to brak przygotowania był bardzo rażący i pod tym względęm nie będę bronić ludzi. Po drugie zostali trochę na lodzie, bo wetka, która obiecala pomoc zostawiła ich, dzwonili teź do mnie a mnie wypadł telefon i został w samochodzie. Odebrałam dopiero rano gdy było za późno by uratować malucha. Przez telefon słyszeli róźne rady, czasem sprzeczne, poniewaź nie potrafili określić jasno sytuacji suki. Wet, który przyjechał sprawił, źe sutki bardziej nabrzmiały. Nie wiem co dał suce ale nie pomogło a pogorszyło sprawę. Ocenił szczeniaka. na stan dobry co uspokoiło tych ludzi, nie zwrócił uwagi, że on marznie i o mało z tego powodu się nie wykończył.

Chciałabym, żeby ten koszmar się skończył. Ja wiem na pewno, źe nie miałabym odwagi hodować przy moim obecnym stanie wiedzy.
Wiem też, że nawet przy większym stanie wiedzy moźna stracić wszystkie szczeniaki ale to juź inna bajka. W kaźdym razie dziękuję dziewczynom, źe pojechały ratować malucha.
Powrót do góry
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Pon 15:38, 19 Lis 2007    Temat postu:

Dziewczyny, tzrymam kciuki za Figlowego synka ! I zasugerujcie może,żeby ograniczyli suce jedzenie-jeśli jest tylko 1 szczenię, nie da rady prawidłowo opróżnić wszystkich sutków i stan zapalny może się znów pojawić, typowo zastoinowy. Najlepiej,zeby dostawała teraz praktycznie tyle,ile przed ciąża, na początek laktacji zupełnie wystarczy. Potem można jej ciut dołożyć,ale nie za duzo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Welsh Terrierka
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ameryka

PostWysłany: Pon 16:47, 19 Lis 2007    Temat postu:

Ulinka napisał:
Maluch zyje. Podobno jest ok, ale chyba wieczorem pojedziemy na...kontrole:)


Na takie wieści czekałam cały czas! Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nitencja
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Livingston

PostWysłany: Pon 16:57, 19 Lis 2007    Temat postu:

Ufffff powoli sie klaruje .......... Pamietam nasz pierwszy porod ....... 2 wetow pod telefonem , biedna Majka molestowana przeze mnie i polowa znajomych ..... Dobrze ze mam kochanego Pana weta noi konsultacje przez telefon pomogly i moja kochana BO pomogla nie wpasc mi w panike .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 44 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island