Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Terier szkocki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 138, 139, 140 ... 190, 191, 192  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ela
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Czw 13:44, 25 Cze 2009    Temat postu:

kurcze zbudowaliście sobie mały raj na ziemi ...we wspaniałym plenerze a tu takie bydle jedno z drugim ...zasiewa ziarno niepokoju i lęków ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Czw 14:22, 25 Cze 2009    Temat postu:

Goranik Poczwarke to Ty z zielona chusteczka na szyi nie chowaj. Niech bedzie nieufna do obcych ludzi i zwierząt. Wiem, to wbrew Twojej naturze takie chowanie ale ona ma Cie bronić wiec niech z zebami leci na rekaw i szarpie do woli. Cudownie, ze ja masz!
Powrót do góry
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Czw 16:57, 25 Cze 2009    Temat postu:

Przeczytałam i nie mogę uwierzyć w tę historię.

Jeszcze niedawno odbierałam od Basi karmę i się zachwycałam Chillunią- chciałam zabrać ze sobą, bo taka fajna. Coś strasznego to co się wydarzyło.

Współczuję ogromnie Tobie goranik i Basi.

Trzymajcie się i uważajcie bardzo na siebie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Czw 17:28, 25 Cze 2009    Temat postu:

zach napisał:
Przeczytałam i nie mogę uwierzyć w tę historię.

Jeszcze niedawno odbierałam od Basi karmę i się zachwycałam Chillunią- chciałam zabrać ze sobą, bo taka fajna. Coś strasznego to co się wydarzyło.

Współczuję ogromnie Tobie goranik i Basi.

Trzymajcie się i uważajcie bardzo na siebie!


dzieki Zach..Chillunia byla taka socjalna i kochana ze nielatwo o niej zapomniec... Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Czw 17:28, 25 Cze 2009    Temat postu:

Borsaf napisał:
Goranik Poczwarke to Ty z zielona chusteczka na szyi nie chowaj. Niech bedzie nieufna do obcych ludzi i zwierząt. Wiem, to wbrew Twojej naturze takie chowanie ale ona ma Cie bronić wiec niech z zebami leci na rekaw i szarpie do woli. Cudownie, ze ja masz!



ech... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Czw 21:53, 25 Cze 2009    Temat postu:

goranik dopiero tera przeczytałam co się stało Sad Bardzo Wam współczuję, co za koszmar Crying or Very sad
Mam nadzieję, że uda się Wam ukarać winnych Evil or Very Mad

Uważaj na siebie i psiejstwo
Powrót do góry
hana
Gość





PostWysłany: Czw 22:04, 25 Cze 2009    Temat postu:

o w morde jeża Shocked ; Magda pilnuj siebie i stadka i nie chodż z psiarnią w te rejony
(*) (*) (*) dla Chilluni
Powrót do góry
bzikowa.
Zaangażowany


Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Legionowo/Warszawa

PostWysłany: Pią 0:58, 26 Cze 2009    Temat postu:

Dopiero przeczytałam Confused Wierzyć się nie chce Confused Evil or Very Mad
Nie dajcie się i walczcie, chociaż w tym kraju trzeba się nieźle namęczyć i pobabrać w papierach pewnie żeby ukarali kogoś jeśli w grę wchodzi krzywda zwierząt. Nikogo to nie obchodzi Rolling Eyes
W końcu ile spraw sądy odrzucają bo przecież 'niska szkodliwość społeczna' Evil or Very Mad
I teraz wiem, że już kurcze nigdzie nie można być bezpiecznym, zwłaszcza z małym psem... Ile to razy miałam podobną sytuację na naszych spacerowych łąkach ... Wielki pies a właściciela na horyzoncie niet. Na szczęście zawsze się wszystko dobrze kończyło (może to błąd... ale ja biorę często w takiej sytuacji białasa na ręce i staram się sama odgonić agresora - ze swoim miotającym się i toczącym pianę bo aniołkiem nie jest) ale zawsze po takich spotkaniach obiecuję sobie prezent w postaci gazu pieprzowego... Kiedyś się machnę w końcu na niego...

Powodzenia Wam życzę!


Biedna Chillunia ['] Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo
Weteran


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 12:41, 26 Cze 2009    Temat postu:

Mnie zawsze cholera bierze na wolno latające psy po osiedlu. I pani/pan, co mi tłumaczą, ale on/ona nie gryzie. I co z tego, gdy ja mam wtedy dwie furie na smyczy. I zawsze mówię, że moje gryzą.
Madziu, a rady Borsaf do rozpatrzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 12:44, 26 Cze 2009    Temat postu:

bo napisał:
I zawsze mówię, że moje gryzą.

Ja też tak robię, jak widzę jak niewielki psiak podbiega do moich ujadając wściekle, a za nim spokojnie idzie sobie jakiś pan, w odległości 100 metrów, i woła "On nic nie zrobi" to mnie szlag trafia i mam ochotę moje spuścić Mad
Powrót do góry
bzikowa.
Zaangażowany


Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Legionowo/Warszawa

PostWysłany: Pią 12:51, 26 Cze 2009    Temat postu:

A ja mam odwrotny problem bo jak mówię że mój prowokuje i potrafi się rzucić to nikt nie wierzy (chyba, że bez zacznie bulgotać już na widok pieska) i olewa moje 'proszę złapać psa na smycz'. A na dodatek dobrze wiem, że mój pies nie ma żadnych szans z większym więc groźba, że spuszczę psa w tej sytuacji się nie sprawdza Laughing

Ostatnio zmieniony przez bzikowa. dnia Pią 12:53, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Pią 12:58, 26 Cze 2009    Temat postu:

coztego napisał:
bo napisał:
I zawsze mówię, że moje gryzą.

Ja też tak robię, jak widzę jak niewielki psiak podbiega do moich ujadając wściekle, a za nim spokojnie idzie sobie jakiś pan, w odległości 100 metrów, i woła "On nic nie zrobi" to mnie szlag trafia i mam ochotę moje spuścić Mad


Ja mam dokładnie to samo- najbardziej mnie wkurza to kiedy właśnie taki dupelek przyleci i to ja staję na głowie by go Ludwik nie zeżarł, a właściciele mają to gdzieś. Często też mam ochotę po prostu puścić smycz i mieć to gdzieś.. no ale zawsze sobie wtedy myślę, że co biedny pies winny że ludzie są nie odpowiedzialni Evil or Very Mad

A tekst "moje są agresywne" to chyba jedyny który czasem trafi do kogoś, bo na prośby by zabrać rozbrykanego szczeniaka z mojego starego psa to się rozbijają o mur totalnej ignorancji. Co najwyżej usłyszę, że szczeniaczek MUSI się bawić i już Neutral
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Pią 13:27, 26 Cze 2009    Temat postu:

a ja dzis jade do Szczecina po Piotrusia Very Happy razem z Muttsu! ale fajnie

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 13:39, 26 Cze 2009    Temat postu:

Szerokiej, spokojnej drogi!
Już nie będziesz taka sama z psiejstwem Very Happy Troski i emocje też wspólnie łatwiej rozladować. Very Happy
Powrót do góry
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Pią 13:47, 26 Cze 2009    Temat postu:

dziekuje Borsaf Smile jeszcze kilka godzin w pracy i jedziemy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 138, 139, 140 ... 190, 191, 192  Następny
Strona 139 z 192

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island