Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Śro 22:44, 10 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
mój szkot...moja szkotka!..ciężarna w dodatku! wlasnie przed chwila zlapala i zabila szczura! bylam w takim szoku ze tylko zdazylam sie wydrzec zeby go puscila, bo przeciez szczury roznosza jakies dziadostwa, no ale jak go puscila to juz byl niezyl..
cos okropnego. i ja mam z nią dzis spac w tej samej sypialni.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
madziasto4
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 23:35, 10 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O matko, fuj..
A gdzie ona go ukatrupiła, w ogrodzie u Was czy na spacerze gdzieś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42033
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 9:05, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzielne szkocisko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 10:50, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Moja Bestia wiosną ukatrupila i zjadła mysz Innym razem rzuciła się za bażantem (tez wiosną, bażant ogłupiały był), ale bażant odleciał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:01, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Fuuuj, obrzydlistwo
Ale jaka ona jest zwinna w tym odmiennym stanie, suuuper! no i dba o teren, co jej tu jakaś konkurencja dla maluchów będzie się panoszyć
Goranik miej litość w sercu i obiecaj, że z nią do mnie latem wpadniesz na Kaszuby, bo ja tam walczę od lat z nornicą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 11:16, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: |
Goranik miej litość w sercu i obiecaj, że z nią do mnie latem wpadniesz na Kaszuby, bo ja tam walczę od lat z nornicą? |
to mogę Ci podesłać moje... każda ma na koncie jakieś zwierzątko, a u Goranik swój debiut miała Malutka , która na polu myszkę dorwała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:20, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wermont napisał: |
to mogę Ci podesłać moje... każda ma na koncie jakieś zwierzątko... |
Dawaj!!! Gina się drobnicą nie zajmuje, co innego lis albo sarna, no boćka też można pogonić.... Cała moja nadzieje w moim maleństwie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9831
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 17:41, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Magia to nawet będąc na smyczy upolowała szczura. Jedno szarpnięcie w krzaki i już szczur nie żył. Pierwsza upolowaną mysz zjadła, ale musiała być niezbyt smaczna, po kolejne już zostawiała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:57, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kati napisał: | Magia ...Pierwsza upolowaną mysz zjadła, ale musiała być niezbyt smaczna, po kolejne już zostawiała. | Fuuuuujjjjjjjjjj
Potrzebuję konkretnych instrukcji jak powinien wyglądać wewnętrzny kącik oka u szkota, znaczy czy te najbliższe włoski wyrywać, czy cierpliwie czekać aż urosną i przestaną włazić malcowi do oczka
Szczerze mówiąc to nie wiem, czy to maluchowi przeszkadza, ale mi jak na Wiki patrzę, to się wydaje, że czasami jej te włoski włażą do oka, a z drugiej strony, jak już będą dostatecznie długie, to wtedy na pewno nie będą wadzić ... no i szkot ma przecież takie długie "brwi" do czubka nosa...
A może jakaś fotka??
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Nie 12:58, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: |
A może jakaś fotka?? |
poczekaj aż urośnie ...
a fotek ? masz cała furę w galeriach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:07, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ela napisał: |
poczekaj aż urośnie ...
a fotek ? masz cała furę w galeriach |
Ale taka na zbliżenie oka i jeszcze najlepiej "od góry" i tak jakby "od dołu", czyli jak się szkocisku podniesie grzywkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:57, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak szkotka, w dodatku ciężarna, goni szczura na tych krótkich łapach...
west&szkot, dokładnie się zgadzam, że westiki takie grzeczne, a szkoty nie. Trochę mnie martwi to, co napisałaś, bo ja wciąż liczę, że jaki minie okres dojrzewania, to Wańka stanie się grzeczna. Może jaki kolor sierści, taki charakter? A czarny szkot... czarny charakter
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Nie 19:31, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | ela napisał: |
poczekaj aż urośnie ...
a fotek ? masz cała furę w galeriach |
Ale taka na zbliżenie oka i jeszcze najlepiej "od góry" i tak jakby "od dołu", czyli jak się szkocisku podniesie grzywkę |
jeesooo ginger toc to musi być i fotograf z refleksem sprintera i szkot chyba na haju ,żeby się nie kręcił hiiiii
no nie wiem kto Ci takie zdjęcie zafunduje hiiiii
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:22, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
to ja z bananem na buzi, pozdrawiam wszystkie szkoty i ich właścicieli, niezmiennie jestem zakochana w tej rasie
Goranik gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:58, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ela napisał: | no nie wiem kto Ci takie zdjęcie zafunduje hiiiii | Może PYTEK
Witaj OMM, miło że wracasz do domu
kilka dni temu zauważyłam na spacerze jak coś maluchowi zwisa z pyszczka, to była dżdżownica i oczywiście została wessana bo nie zdążyłam... Ten mały szperacz-odkurzacz mnie wykończy, teraz tak szybko jest ciemno, że nie jestem w stanie zawsze zauważyć czy ona nie znalazła czegoś ciekawego, na szczęście qoopy mamy opanowane i mała je omija szerokim łukiem
Nie wiem czy mam się martwić, dzisiaj rano moje Maleństwo zwróciło właśnie (chyba) dżdżownicę.... długie, chude, odbarwione, zwinięte w "kółeczko" i nieżywe, myślałam że takie świeże białko strawi bez problemu Dodam, że była wielokrotnie odrobaczana (obie były) - ale może to jakiś robal....
Ps. Musicie mi uwierzyć na słowo, ona nie jest głodzona, Maszka i Gina nigdy nie brały do pyska dżdżownic a ten nibynóżek ma chyba za blisko ziemi nos Chociaż bokserka mojej siostry namiętnie wciąga dżdżownice, doszło do tego, że stara się z nią nie wychodzić po deszczu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|