Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:26, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
rany też bym myślała, że chodzi o jakieś przyjemnie rzeczy a nie o ploty
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pią 17:42, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
U nas sciana deszczu Zalalo nam garaz tralala i w ogole jest super Jantar glupieje bo sie boi burzy , ALex glupieje bo by tej burzy przylal a szczeniaki sikaja po domu bo nie pojde z nimi na dwor bo by sie utopily ..............
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pią 19:08, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jednym słowem zalało Cię... oj... ale mokro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 20:14, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
U nas też od godziny pada ale nie ulewnie. Teraz sie troszke przejasniło i chyba szybko sie ubiorę odpowiednio i psy wyprowadzę...potem moze byc gorzej, a Regon nie lubi sikac w czasie deszczu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 20:15, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie !!!
U nas w Pile również ściana deszcze na ulicach po kolana wody
studzienki nie odbierają takiej ilości wody. Samochody
stoja ubaw po pachy
Lakuś od 2 dni śpiewa serenady i to od 5 rano do 1 w nocy
ze zmęczenia pada, prawie nie je tylko biega i śpiewa.
Nitencja jak długo on jeszcze będzie szalał ?
Ty masz pasa i sukę napisz, bo to jest dopiero 3 dni a już nie mogę
wytrzymać
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 20:44, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wytrzymasz, wytrzymasz . Spoko . Jeszcze tylko kilka dni i po bólu
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pią 20:49, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hm zadziorny unas to nie bylo kilka dni ..... tylko tak porzadnie 7-8 dni hihi . Elu moze warto poprosic weta o lekkie srodki uspokajajace ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 20:53, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dzisiaj w czasie tej burzy i oberwania chmury odwoziłem moją mamę z naszej działki do Chorzowa. Niektóre odcinki ulic były nieprzejezdne (szczególnie przejazdy pod wiaduktami ). Dzięki objazdom udało mi się jakoś dojechać na miejsce. Na szczęście wiem które miejsca w Chorzowie są notorycznie zalewane podczas burzy i je profilaktycznie ominąłem szerokim łukiem . Raz musiałem nawet jechać chodnikiem aby ominąć "jezioro" na jezdni . Za to w drodze powrotnej odwiedziłem "Gang nitencji" i wymiziałem szczeniory . Cudne som te jej krokodyle koffane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pią 21:07, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak tak wszędzie pada ,to ciekawie jak przebiega podróż Bosa nad morze
Chyba prędzej do płynie niż dojedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 21:08, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zawsze może zamiast z "1", to z Wisły skorzystać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 21:52, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszłam z piesami...między jednym, a drugim deszczem.
Dżagulec wykapał się w jeziorku potem zawzięcie gonił żaby, aż musiałam wziąć ją na krótszą smycz, nie na linkę.
Linka na mokrym robi sie bardzo ciężka. Kombinuje jak koń pod górkę, żeby coś wymyślić...może jakis kabelek? Linka stylonowa do bielizny porani mi dlonie w razie pociągnięcia...a kabelek troszkę sztywny...zobaczę jutro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 22:10, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | hm zadziorny unas to nie bylo kilka dni ..... tylko tak porzadnie 7-8 dni hihi . Elu moze warto poprosic weta o lekkie srodki uspokajajace ? |
Jutro jadę, już nie mogę znieść tego jęczenia
Na mnie skacze na TZ skacze poduszki nosi jubel nie z tej ziemi.
Co on z nami wyrabia to szok, po pierwszej cieczce nie było tak żle
myślałam że dwa trzy dni i spoko a tu du........a w cudzysłowiu
i naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pią 22:20, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nooooo im starszy tym lepiej wie do czego sluzy suka hihi wiadomo czym mysli samiec khm khm u nas Rox na okres cieczki laduje na pietrze w pokoju komputerowym ale i tak swira mozna dostac - Rox w domu chodzi w majtkach i podpasce - psikam repelexem i podmywam i jakos da sie przezyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 22:21, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ela to Ci współczuję...choc pociesz sie, ze masz tylko solo, a w Aluzji i innych hodowlach to chórek męski!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 22:24, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Siem chłopak zakochał i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|