| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
 Wysłany: Sob 21:00, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
 ... i my GRATULUJEMY 
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
tusa
Zaangażowany
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: małopolska
|
| Wysłany: Nie 11:33, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Taką czaprakową pisankę przyniosły mi sąsiadeczki
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42158
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Nie 18:17, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pisanka zarąbista 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tusa
Zaangażowany
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: małopolska
|
|
| Powrót do góry |
|
|
konala
zbanowany
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stolica Mazur
|
| Wysłany: Śro 17:18, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jaka radość Bogula odnalazła Livkę.  
Jednak wiara czyni cuda..... 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42158
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Śro 17:46, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
Welshe twarde som
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8648
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Sob 6:19, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| zadziorny napisał: | | Welshe twarde som |
oj, masz 100% racji! rana na udzie goi sie OK---Livka biega, siedzi już normalnie, śpi na tej stronie---widać nie boli ;antybiotyk doustnie wpiernicza 2xdz + opatrunek + tylko najlepsze  (lekkostrawne)jedzonko; widać jak pies zdrowieje ;jednak wargę dolną miała pękniętą--widać teraz,ale już nic nie leciało/leci
SKOWYCZY na akcję jak ludzie wpuszczają psy do auta.......   , choć sama na pełnym luzie ładuje się na przednie siedzenia (chyba ciało nam szybciej się wygoi niż te niektóre nabyte ostatnio schizy...)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Sob 8:35, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bogula naprawa psyche na pewno dłużej potrwa ale macie z Livka tak wspaniały kontakt, ze dasz sobie radę
Dobrze, ze nie spiarnicza w panice, na długośc smyczy, na widok i odgłos auta
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
| Wysłany: Sob 9:34, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety nie może nam powiedzieć, co się z nią działo ( a może i lepiej). Ale to już za nią i teraz już jest dobrze  Dzielne dziewczyny.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
| Wysłany: Nie 3:38, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| bogula napisał: | | zadziorny napisał: | | Welshe twarde som |
oj, masz 100% racji! rana na udzie goi sie OK---Livka biega, siedzi już normalnie, śpi na tej stronie---widać nie boli ;antybiotyk doustnie wpiernicza 2xdz + opatrunek + tylko najlepsze (lekkostrawne)jedzonko; widać jak pies zdrowieje ;jednak wargę dolną miała pękniętą--widać teraz,ale już nic nie leciało/leci
SKOWYCZY na akcję jak ludzie wpuszczają psy do auta....... , choć sama na pełnym luzie ładuje się na przednie siedzenia (chyba ciało nam szybciej się wygoi niż te niektóre nabyte ostatnio schizy...) |
Kupę lat temu mieliśmy kundliczkę Kuleczkę, była super, do momentu wypadku komunikacyjnego: potrącił ją motorower a potem samochód. Ten motorower to ona akurat sama atakowała. Z wypadku wylizała się dosyć szybko, ale pozostał uraz. Ile razy słyszała warkot silnika, to gryzła w łydkę osobę najbliżej stojącą. Ponieważ mieszkamy w bezpośrednim sąsiedztwie drogi przelotowej to wszyscy nasi sąsiedzi, którzy przyszli na pogawędkę zostali pogryzieni. Dzięki temu cała okolica ciągle Kuleczkę wspomina.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8648
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Nie 6:19, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
jborowy----życie podaje różne sposoby na "nieśmiertelność"/wieczną pamięć
U nas OK.; Livka "dogniwa" na kanapie, już po antybiotyku.
U nas jakoś zimno się zrobiło....;pozdrawiamy!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42158
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Nie 6:53, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No pacz pani u nas też 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
| Wysłany: Nie 7:26, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że wczoraj podlałam biedne roślinki, bo nie padało. Zimno dziś bardzo, pogoda i biomet pod "zdechłym azorkiem"  , więc boli mnie głowa 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8648
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Nie 18:21, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Livka lekko "spałowana"/zmęczona----pogoniła troszkę z koleżnką jamniczką, powygrzewały się na trawce; dużo śpi....Jednak musiało coś niefajnego sie dziać, bo panicznie do "ciorania po ziemi ogonem" reaguje na gwałtowne ruchy rękami w jej stronę (od obcych), nawet na dzieci, które chciały ja pogłaskać zawarkoliła 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
| Wysłany: Nie 18:28, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie dziw się, ludzie bywają paskudni. Cóż to pies jest.  Biedny Livuś. Nic dobrego pewno ją nie spotkało. Ale dobrze sie skończyło.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
