Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 8:51, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A propos czesanek trymerkiem, to ja wczoraj rwałam Kenię, która regularnie jest czesana Furminatorem. No i różnica ogromna - grzbiet po zimie wyrwałam w 20 minut... Gorzej z resztą, np. pupskiem, którego nie dała sobie tym furminatorem czesać, a i rwać też nie za bardzo chciała mi pozwolić. Ale czesanko Furminatorem bardzo polecam!
bogula - dzięki! Ty już wiesz, za co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:41, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
wstydu się najadłam w niedziele podczas odwiedzin u rodzinki, gdy okazało się, że pies bez najmniejszego drgnięcia wskakuje na stół, bez rozpędu. Wystarczyło, że ktoś palcem wskazał blat, a to podczas rozmowy nie jest trudne. Na szczęście na stole już niczego nie było. Po krótkim śledztwie dowiedziałam się, że wskakiwanie psa na wysokie przeszkody to ulubiona zabawa mojego męża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:18, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kother napisał: | wstydu się najadłam w niedziele podczas odwiedzin u rodzinki, gdy okazało się, że pies bez najmniejszego drgnięcia wskakuje na stół, bez rozpędu. Wystarczyło, że ktoś palcem wskazał blat, a to podczas rozmowy nie jest trudne. Na szczęście na stole już niczego nie było. Po krótkim śledztwie dowiedziałam się, że wskakiwanie psa na wysokie przeszkody to ulubiona zabawa mojego męża. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 11:26, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu to weszterier jest . Trudzia też potrafiła wskoczyć na stół z miejsca bez najmniejszego wysiłku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10:38, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kother napisał: | wstydu się najadłam w niedziele podczas odwiedzin u rodzinki, gdy okazało się, że pies bez najmniejszego drgnięcia wskakuje na stół, bez rozpędu. Wystarczyło, że ktoś palcem wskazał blat, a to podczas rozmowy nie jest trudne. Na szczęście na stole już niczego nie było. Po krótkim śledztwie dowiedziałam się, że wskakiwanie psa na wysokie przeszkody to ulubiona zabawa mojego męża. |
DOBRE You rock, Willy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 12:40, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kother napisał: | . Po krótkim śledztwie dowiedziałam się, że wskakiwanie psa na wysokie przeszkody to ulubiona zabawa mojego męża. | standard, też uwielbiają wysoko skakać, dodatkowo pies wskakuje na kolana i na okno, żeby koty oglądać
dziadek (mój tata) tak pięknie "wnuczka" nauczył
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 15:15, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja już mam te podskakiwanie za sobą, ale dopóki Livcia widziała, to lubiła "brać" przeszkody
wczoraj znalazłam napitego kleszcza, zakropiłam zaraz zmorkę 2ml Fiprexu (Liv waży 10, 5 kg )
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 15:51, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
u nas kleszcze się póki co nie pokazały, ale chłopaki zaobróżkowane biegają od 2 tygodni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 15:57, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moja Roma też skacze po stołach
niech no tylko wyjdę do kuchni a ta już siedzi na ławie i wcina bo zazwyczaj są jakieś ciasteczka do kawy, a jak nie ma to zawsze jest coś do picia w szklance więc umoczy dzioba
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 17:27, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moja Trudzia bez problemu wskakiwała z miejsca na blat kuchenny, ale nigdy niczego nie zwinęła, nawet z niskiego stolika obok kanapy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 17:31, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Moja Trudzia bez problemu wskakiwała z miejsca na blat kuchenny, ale nigdy niczego nie zwinęła, nawet z niskiego stolika obok kanapy |
zazdroszczę, bo moja kradziejka kradnie co popadnie ze stołu
ganiam, krzyczę a tak poważnie to staram się jakoś nauczyć ją że nie wolno
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 19:46, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Moja Trudzia bez problemu wskakiwała z miejsca na blat kuchenny, ale nigdy niczego nie zwinęła, nawet z niskiego stolika obok kanapy | moje pewnie też by wskoczyły, ale wolę ich nie uświadamiać, że to jest dobre miejsce dla psa. same póki co na to nie wpadły
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 5:27, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | zadziorny napisał: | Moja Trudzia bez problemu wskakiwała z miejsca na blat kuchenny, ale nigdy niczego nie zwinęła, nawet z niskiego stolika obok kanapy |
zazdroszczę, bo moja kradziejka kradnie co popadnie ze stołu
ganiam, krzyczę a tak poważnie to staram się jakoś nauczyć ją że nie wolno |
...a u mnie działa teraz mafia stołowa...
Zaczęło się od Tosi która od szczyla robiła przegląd na stole kuchennym. Tego nauczyła ją Jola, częstując ja parówkami .,..... jak by nagrodą za wejście na stół.
Jak zawitało do nas kocisko ....no to już była wolna amerykanka ... na stole
Ostatnio Jola w cukierni kupiła kilka ptysi i zostawiła na stole w woreczku. Na balkonie rozpakowywała kupione przy okazji napoje i jarzyny.
W międzyczasie kocisko robiło rekonesans stolicznyj POczywiście zainteresował go woreczek szeleszczący z ciastkami więc łapkami, niby to bawiąc się otworzył go ...i jeden ptyś już był w zasięgu pyska .
Jęzor poszedł w ruch , na szczęście zauważyłem dziwne poruszenie na stole więc przegoniłem kocisko....a przy okazji Tosię która już była żywo zainteresowana zawartością ... blatu stołowego.
Oczywiście po reprymendzie towarzystwo z wielka niechęcią opuściło stół ofiarny ....i zrobiło się cicho i spokojnie.
Ja wstawiłem na kawę, Jola w łazience coś tam przygotowywała do prania, potem poszedłem trochę do komputera...............
.....i w pewnym momencie słyszę podniesiony głos Joli a zarazem śmiech .
Myślę sobie, Tosia próbowała dorwać się na stole do ptysia ..... więc idę zobaczyć
Byłem jednak w błędzie.... to Jazon wskoczył na stół ....i zeżarł nie jednego ale całe 12 ptysi ....i przyłapany na gorącym uczynku zwiesił uszy z wyrazem pyska ..... A co wy chcecie ... przecież ja kawy nie chciałem .....
Obok siedział na krześle kot .....i wylizywał pieczołowicie łapy .... po zapachu pyska , wiedzieliśmy że i on maczał w tym procederze swoje łapska.
Zalałem kawę .....i wypiliśmy ja we wspaniałej atmosferze....bez ciastkowych szaleństw.
Dietetycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 6:46, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo słusznie, będziecie zdrowsi
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 6:59, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
my to mozemy sobie tu poopowiadać, powymieniać się doświadczeniami "o zwierzetach przy stole", "spaniu z psami w łóżku" itp. ,ale ci co nie zaznają tych wydarzeń, to pewnie już puchną od alergenów, mają infekcje bakteryjne i wirusowe wszelkich układów
piszę szczerze: nie lubię gadziny na stole przy moim żarełku, zjem ja potem ty,futrzaku ; pomijam zabawne wypadki---nawet im Wam troszkę zazdaszczam Livka i tak sobie zaspokaja potzrbę wybieractwa przy torbie z zakupami czy -do licha!--ze smieciami
U nas przymrozek, ale słoneczko i bezchmurne niebo!!! dobrego dnia, weekendu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|