Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Terier walijski
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 464, 465, 466 ... 491, 492, 493  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:26, 16 Kwi 2011    Temat postu:

U mnie na szczęście żadne Ptysie ani nawet ptysie nie pałętają się po stołach... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phoebe
Zaangażowany


Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 20:03, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Ja się muszę pochwalić (a co!), bo ani Fibi, ani mój poprzedni pies, nie znają żebractwa przy stole, nie mówiąc już o próbie wskakiwania Smile
Jednak kiedy przychodzi czas na kawę przy niskiej ławie, której czubek jest w zasięgu psiego wzroku to już co innego - aczkolwiek F. ogranicza się do "siad" w myśl zasady: "a co tam, usiądę to może coś dostanę?!" Very Happy i bacznej obserwacji towrzystwa, na wypadek gdyby ktoś coś upuścil... Shocked

Gorzej w kuchni - choć pies nic nie dostaje (nie tyle z wyboru co z konieczności), zakodowane ma, że jak zblizam się do kuchennych blatów i coś tam robię to siedzi dzielnie przy mnie... chyba nauczyła się, że czasami samo coś stamtąd spada, więc nie można przegapić okazji... tak na wszelki wypadek lepiej być w gotowości Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:33, 19 Kwi 2011    Temat postu:

hehe kuchenni strażnicy Smile. mój tez do niedawna też pilnował, żeby to co spadnie nie zmarnowało się. Najgorzej było przy kuchence Guy with axe teraz jak coś gotuje to może siedzieć w jednym miejscu wtedy dostaje jakieś ekstra smaki i nawet to działa.

W ostatni weekend na wsi willi stał się mężczyzną - Nosiliśmy gałęzie a on biegał sobie koło nas - ładnie się nas pilnował więc odpieliśmy długą linkę, żeby nie plątała sie pod nogami. po chwili wymknął się przez uchyloną bramkę ogrodzonego sadu i dorwał pół-zdziczałą sunię - nie udało się go odwołać Sad mam nadzieję, że nie będzie szczeniąt Sad a i mały problem był bo psy się zakleszczyły Rolling Eyes Suka uciekła a nikt z sąsiadów jej nie zna. Będziemy musieli popracować nad bezwarunkowym przywołaniem psa. Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 6:38, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Obawiam się, że w takiej sytuacji nic nie zadziała Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 8:00, 20 Kwi 2011    Temat postu:

kother napisał:
mam nadzieję, że nie będzie szczeniąt Sad
Raczej prawie na pewno szczenięta będą... Ja to bym spróbowała wyłapać tę suczkę i (jeśli rzeczywiście dzika i bezpańska) załatwiła jej aborcyjną sterylkę jak najszybciej. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phoebe
Zaangażowany


Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 15:27, 21 Kwi 2011    Temat postu:

kother jak tam, "synową" znalazłaś...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:26, 21 Kwi 2011    Temat postu:

nie sunia uciekła z gronem wielbicieli .

To było jakieś 70 km od mojego miejsca zamieszkania na uboczu wsi gdzie zaczyna się las i mało ludzi tam mieszka. Ewidentnie suka miała cieczkę skoro kilku zainteresowanych było. Szukaliśmy a następnego dnia trzeba było wracać do pracy do Krakowa. Szwagier obiecał popytać jeszcze i pochodzić po okolicy ze swoim psem. Ale jakoś bardzo się tym tam nie przejmują.
Jutro jedziemy tam jeszcze. Suka przecież nie zapadła się pod ziemię do lasu nie pójdzie raczej na długo bo tam nic do jedzenia nie znajdzie. Myślę, że powinna się wałęsać koło domów.
Chyba, że komuś uciekła tylko jak na domowego psa to strasznie lękliwa.

Jak pomyślę o biednych szczeniakach to aż coś mi się dzieje Sad gwałciciel Guy with axe no i mamy nauczkę na przyszłość. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bos
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodzisław Sl

PostWysłany: Sob 0:50, 23 Kwi 2011    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
bos
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodzisław Sl

PostWysłany: Sob 8:30, 23 Kwi 2011    Temat postu:

kother napisał:
nie sunia uciekła z gronem wielbicieli .

To było jakieś 70 km od mojego miejsca zamieszkania na uboczu wsi gdzie zaczyna się las i mało ludzi tam mieszka. Ewidentnie suka miała cieczkę skoro kilku zainteresowanych było. Szukaliśmy a następnego dnia trzeba było wracać do pracy do Krakowa. Szwagier obiecał popytać jeszcze i pochodzić po okolicy ze swoim psem. Ale jakoś bardzo się tym tam nie przejmują.
Jutro jedziemy tam jeszcze. Suka przecież nie zapadła się pod ziemię do lasu nie pójdzie raczej na długo bo tam nic do jedzenia nie znajdzie. Myślę, że powinna się wałęsać koło domów.
Chyba, że komuś uciekła tylko jak na domowego psa to strasznie lękliwa.

Jak pomyślę o biednych szczeniakach to aż coś mi się dzieje Sad gwałciciel Guy with axe no i mamy nauczkę na przyszłość. Sad


....no macie oprócz nauczki za niedługo również wnuczki Razz Very Happy

Ja nic bym nie robił, nie wyłapywał bym żadnej suki, tym bardziej na nie swoim terenie.
Może Was przez przypadek ktoś widzieć , potem się nagle ktoś obudzi na wsi iokaże że pies ma właściciela, w dobrej wierze pojedziecie z nią do weta, żeby zrobić aborcyjną sterylkę ....a ktoś Wam zarzuci, że okaleczyliście psa i jeszcze będą z tego kłopoty. Mamy różnych ludzi, nigdy nie wiemy na kogo trafimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bos
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodzisław Sl

PostWysłany: Pon 8:45, 25 Kwi 2011    Temat postu:

Smile A tu cicho jak makiem zasiał Razz Very Happy

wszystkiego dobrego w Lany Poniedziałek
Miłego i mokrego dnia dla Pań i Panien Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:24, 25 Kwi 2011    Temat postu:

cicho tu bo pewie wszyscy sjestuja. nawet nasz niezmordowany pies odsypia cale to swiateczne zamieszanie. ciezko bedzie go wyciagnac na wieczorny spacer.

p.s. wnukow nie bedzie. suka ma wlasciciela i jest wysterylizowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogula
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 5:37, 26 Kwi 2011    Temat postu:

Na szczęśce pogoda dopisała mozna było spędzić wolny czas bez interku czy tv Cool . Livka na wsi patrolowała podwórko. Pojawił się też na wypasik Orys---spory z niego lab i WT leśnika Cool . Jednak najfajniejsze ---poza michą--- były kocurrrki! A wczoraj wędrówka, która w końcu umęczyła LIv do tego stopnia, że zamiast jojczeć, to wolała zdrzemnąć się troszeczkę Twisted Evil

DZIĘKUJEMY za pamięć/życzenia/pozdrowiena Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogula
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 5:39, 26 Kwi 2011    Temat postu:

zapomniałam dodać fotki Very Happy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phoebe
Zaangażowany


Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 22:57, 26 Kwi 2011    Temat postu:

kother napisał:
cicho tu bo pewie wszyscy sjestuja. nawet nasz niezmordowany pies odsypia cale to swiateczne zamieszanie. ciezko bedzie go wyciagnac na wieczorny spacer.

p.s. wnukow nie bedzie. suka ma wlasciciela i jest wysterylizowana.


To się udało! Za młoda za wnuki jesteś! Laughing

A swoją drogą moja wysterylizowana sucz broni dupska jak niepodległości! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:43, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Phoebe napisał:
kother napisał:
cicho tu bo pewie wszyscy sjestuja. nawet nasz niezmordowany pies odsypia cale to swiateczne zamieszanie. ciezko bedzie go wyciagnac na wieczorny spacer.

p.s. wnukow nie bedzie. suka ma wlasciciela i jest wysterylizowana.


To się udało! Za młoda za wnuki jesteś! Laughing

A swoją drogą moja wysterylizowana sucz broni dupska jak niepodległości! Smile

Very Happy porządną masz suczkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 464, 465, 466 ... 491, 492, 493  Następny
Strona 465 z 493

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island