Terier walijski

Talviszon · Wysłany: Sob 23:50, 10 Mar 2012 Temat postu:

Phoebe tylko nie powinno się przegiąć z ilością powtórzeń ćwiczeń na treningu Wink

Najlepiej jest zakończyć w momencie, kiedy pies się bardzo dobrze bawi, nie wykazując oznak znudzenia / riozkojarzenia. Tym chętniej będzie na treningi chodzić Wink

Wbrew pozorom dość łatwo jest psa "przetrenować", a przecież chodzi o to, aby się dobrze bawić i miło oraz konstruktywnie spędzić z piesem czas Kciuki

My jutro jedziemy na trening Brawo

bogula · Wysłany: Nie 7:58, 11 Mar 2012 Temat postu:

Phoebe -- niedługo obie załapiecie w czym rzecz: tj. pisze Z U-nad--- komunikaty do psa JASNE, slowa tylko DO TEGO a poza tym i deszcz Wam nie przeszkodzi Twisted Evil

Ja jestem z siebie zadowolona, bo gadałam dość dużo do Liv, mówiłam dokąd idziemy=nazwane miejsca ,itp. Teraz, kiedy ma swój okrutny problem, to jednak sobie radzi, bo rozumie, że "idziemy na stadion", "do cerfurka!". Ludzi też mamy przypisanych do miejsaca. Ważne, aby trzymać się konsekwentnie "haseł". Poza tym, jesli psi badacze twierdzą, że dobry pies kuma tyle co 4 latek ludzki, no to sorrry...musi się nauczyć! Twisted Evil

Tylko jak najprościej i bez abstrakcji (na początek Twisted Evil

). Trzymam za Waszą radość i powodzenie na treningach/zawodach Kciuki

bogula · Wysłany: Nie 8:07, 11 Mar 2012 Temat postu:

Wczoraj odwiedziłam w domu "jesieni" panią, u której mieszkałam z Livcią przez pół roku (wymuszona bezdomność przez chamstwo ex i powolność sądów Twisted Evil

). Opikowałam się nią a Liv pilnowała, kiedy biegłam do pracy. Wszystkie bardzo się zżyłyśmy a suka została ulubienicą całej rodziny mojej pani Mr. Green

Pojechałam bez psicy, ale na kolejną wizytę mam OBOWIĄZKOWO przyjechać z kudłatą Ach

.
Moja Pani opowiada o Livci historie pensjonariuszom i ludziska chcą poznać niewidomego terierka Cool

. Wzruszyłam się, kiedy mojapani palcem pogłaskała fotkę Livci ,którą przykleiłam do karty urodzinowej...

Mili · Wysłany: Nie 9:54, 11 Mar 2012 Temat postu:

bogula musisz koniecznie zabrać tam Livkę Smile

fajnie się czyta takie miłe rzeczy Smile

bogula · Wysłany: Nie 9:59, 11 Mar 2012 Temat postu:

Tak, pojedziemy obie, ale w słoneczny, ciepły dzień, żeby mojąpanią zabrać do ogrodu albo i na spacer. Foty porobię!

Phoebe · Wysłany: Nie 10:24, 11 Mar 2012 Temat postu:

bogula jak miło czytać coś takiego! Z niecierpliwością czekamy na fotki!
Doczytałam na początku wątku agilitowego, że też z Livką ćwiczyłyście. Brawo

Zair, bogula - za wszystkie rady dziękuję bardzo! Czuję się w tym temacie jak kompletny laik... Mr. Green

Ale już się nie mogę doczekać dzisiejszej powtórki z rozrywki!

A czy to prawda, że bardziej strachliwe psy zaczynają od tunelu, a te bardziej "ogarnięte" od hopków? Bo nie wiem, czy w jakiejś mierze Zula i Fibi mogą czuć się wyróżnione... Hmmm

Zair - przyjemności na dzisiejszym treningu!

Miłej niedzieli dla wszystkich!

Abi · Wysłany: Pon 21:09, 12 Mar 2012 Temat postu:

Temat dla posiadaczy welsh terrierów Brawo

Co myślicie o mini prywatnym torze agility dla Abi ? Mam możliwość zorganizować sobie coś takiego.Świetna zabawa dla nas wszystkich i rozładowanie energii dla takiego psa jak welsh Smile

Phoebe · Wysłany: Pon 21:38, 12 Mar 2012 Temat postu:

Abi · Wysłany: Pon 21:56, 12 Mar 2012 Temat postu:

Daj linka na te fotki plizz... Ja zacznę od jednej przeszkody z podnoszoną poprzeczką. Nie wierzę,że tak żywy pies nie będzie chciał się wyżyć Smile

Ja miałam kiedyś kundla i trenowałam z nim. Jako dzieciak jeszcze nie wiedząc co to agility. Pamiętam jak w cyrku na podwórku porozkładali przeszkody typu koła,huśtawka,przeszkody z poprzeczką i moja suka wszystkie zrobiła. Teraz zacznę od jednej,żeby się nauczyła skakać na komendę. Nisko,potem wyżej... aż do maximum wysokości dla welsha.

Phoebe · Wysłany: Pon 22:43, 12 Mar 2012 Temat postu:

Ja jako dzieciak miałam pudla, średniaka, morelowego - bardzo ładny i mądry pies! Brałam go z sąsiadką, która miała podobnego psa, ale jej faktycznie w wymiarach miniaturki się mieścił, do lasu, do parku - musiały skakać po ławkach, drzewach przewalonych, słupkach... po czym się dało Mr. Green

Bo kto w latach '90 słyszał o agility... no, przynajmniej nie ja. Bo choć pies był z papierami, żadne z moich rodziców nigdy nie interesowało się ani kynologią, ani psim rozwojem.

Link do zdjęć:

http://www.terierkowo.fora.pl/fotki-fotki-fotki,10/rozyczka-z-turzycowych-kniej-moja-fibi-welsh-terrier,2134-390.html

w połowie strony są foty z treningu Wink

Abi · Wysłany: Pon 22:56, 12 Mar 2012 Temat postu:

Boskie widoki Heart

Jak patrzę to jakbym widziała moją Abi Laughing

Nie mogę się doczekać...zatruję zadek mojemu M to mi zrobi przeszkodę Kciuki

Talviszon · Wysłany: Pon 23:45, 12 Mar 2012 Temat postu:

Phoebe · Wysłany: Pon 23:56, 12 Mar 2012 Temat postu:

Talviszon · Wysłany: Wto 0:23, 13 Mar 2012 Temat postu:

bogula · Wysłany: Wto 6:29, 13 Mar 2012 Temat postu:

brawo, kobiety! ile wiosna, dłuższy dzień może wyzwolić pozytywnej energii Mr. Green

Abi --- w dziale sport i praca też jest "skokach" Wink