Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 6:35, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
za sterylkę suni Mili
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 8:49, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Za Romę i również za Milibo się pewnie przejmuje bardziej od samej zainteresowanej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 9:32, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dziękuje kochane!!!! bardzo mi miło że jesteście ze mną.
to prawda nerwy straszne ... brzuch boli,a w nocy nic nie spałam bo co usnęłam śnił mi się ten dzień. więc jestem już na nogach, siedzę i czekam do godziny Zero.
bardzo mi miło,i dziękujemy za kciuki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 9:45, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mili, też dołaczam do kciuków ... sama przez to przeszłam, więc wiem, jakie to nerwy... ale potem jest tylko lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abi
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Strzelin
|
Wysłany: Wto 10:09, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli jest gdzieś coś o skokach to poczytam A co do sterylizacji to ja swoją Żabę sterylizowałam,bo moje dzieci wbrew temu co mówiłam wypuściły Żabę (mieszaniec) i pokrył ją duży pies... z resztą i tak bym to zrobiła bałam ugadane.Największy horror przeżyłam jak zostawiłam psa w lecznicy i musiałam czekać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 10:35, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No tak.. człowiek się denerwuje, obgryza z nerwów paznokcie, a potem się okazuje, że pies po zabiegu wita go z uśmiechem i merdaniem ogona, ale wcale nie ma ochoty wychodzić z lecznicy, bo mu dobrze - miękkie posłanko, zagadają, pogłaszczą...
I później jak przechodzi koło lecznicy to koniecznie chce tam zajrzeć przywitać się z paniami wetkami
Moja Talvi tak się "zepsuła" Uwielbia naszą lecznicę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:17, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zair, Fibi ma tak samo! Ja ją odbieram po sterylce, a ona łazi po całym gabinecie, zaprzyjaźniona z wetkami. Teraz ciągle sama wchodzi do lecznicy, ale już z mniejszym entuzjazmem. Omija "ciocie", tak na wszelki wypadek
Mili- będzie dobrze!
edit: pogrubienie, dopisanie ostatniego zdania
Ostatnio zmieniony przez Phoebe dnia Wto 11:20, 13 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 11:48, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Talvi wciąga mnie do gabinetu, wita się wylewnie z wetką, leci sprawdzić, czy w zabiegówce przypadkiem nie ma kumpla DocentaAsa, a potem daje sobie zrobić wszystko... a pazury obcina się jej tak, że stoi na stole i daje po kolei wszystkie łapy. Nadstawia łeb, aby jej obejrzeć oczy, uszy i zęby... Ona jak sobie zbuduje pozytywne skojarzenia z czymś / kimś, to już tak na amen...
Bestia za to jest zdania, że jak się ją zważy, to już jest koniec badania i ciągnie do wyjścia Na inne rzeczy specjalnie nie ma ochoty, znosi je, bo musi Ale ona biedna miała bolesne przejścia z zębami, na szczęście teraz pomału jest coraz lepiej - jak byłam z nią wczoraj, to nawet się chwilę pobawiła i pomerdała do wetki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:49, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | Phoebe napisał: |
Kiedyś wezmę ze sobą sucz do Wrocka to może razem poćwiczymy |
Super To się jeszcze z falką spotkamy i jej zeschizowaną na punkcie pracy Ailą
Chociaż ćwiczenie będzie możliwe po tym, jak moja wariatka Talvi obgada po psiemu wszystkie psie tematy z Fibi |
Super pomysł!
Fibi czuje respekt do erdeli, ja przypuszczam, że ona raczej do zabawy zachęcać będzie samą Królową!
Muszę obczaić swój plan zajęć (bo ja jeżdżę do szkoły ) - może skończę wcześniej w któryś dzień (12.15) i wtedy można pobrykać
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 15:16, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
My po kolejnym ataku psa! ale dziś zadzwoniłam po SM, zgłosili hyclowi, przywieźli nas do domu. Sami nie łapią, bo nie ma jak i czym, poza tym najświętsze procedury ; ale panowie spoko. Ja podczas tych napaści spanikowana, krzyczałam. Spocona, zachrypnieta teraz. Sama namierzę "opiekunów" !!! Jeśli moje przypuszczenia okażą sie trafne, to wzywam dodatkowo policję! fotki mam, ale to takie "mizianie psów" Suka zestresowana "gwałtami" (udało mi się wybraniać), moimi krzykami i nie-wysikana . Jemy obiadek....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 15:31, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
bogula dobrze, że dałaś znać SM, a i na policję też warto zgłosić... Ja się ostatnio ścinam regularnie z właścicielami niejakiego Morusa - czarnego mieszańca flata, który jest kompletnie niewychowany, a opiekunowie nic z nim nie robią, tylko wypuszczają z domu na pobliską trawkę.
Dziś rano jak wracałam ze swoimi suczami ze spaceru, Morus biegał gdzie chciał i jak chciał, a opiekun stał sobie i palił. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Morus jest kompletnie nieodwoływalny, jak zobaczy inne psy. Nie jest agresywny, ale jest namolny do tego stopnia, że Talvi ma dość i warczy na niego, a Bestia to w ogóle mu skacze z zębami do gardła - a ten głupek nic sobie z tego nie robi... W końcu dojdzie do poważniejszej awantury, któregoś psa trzeba będzie szyć. Tylko po co?? a przecież wystarczy wziąć psa na smycz, poćwiczyć z nim przywołanie - trzeba tylko odrobiny chęci, bo pies ma potencjał i jest w ogóle bardzo fajny... A ci głupi opiekunowie kompletnie ignorują te rzeczy i nijak nie potrafię im do rozumu przemówić... raz wprowadzili zmianę - wypuścili Morusa w metalowym, ciasnym kagańcu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15:38, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja chyba mieszkam na jakimś bardziej cywilizowanym osiedlu, bo na szczęście u nas takich przypadków brak.
Powiem krótko, bogula, takich psi ignoranckich właścicieli to tylko za jaja wytargać!
Dobrze zrobiłaś, że dzwoniłaś. Może policja coś zdziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 20:09, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No, Mili z Romką już w domku
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 20:12, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Z nieodpowiedzialnymi właścicielami nie należy się co patyczkować
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 20:15, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
bogula napisał: | No, Mili z Romką już w domku |
Super
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|