TERRIER vs kuna, łasica, lis, borsuk...

Loca

znam te zdjęcia i Ewę też znam i znam jej zdanie na temat foksów Very Happy

a foksa chcieć ... nie będę chciała, po wgłębieniu się w sekrety rasy samej w sobie Wink

temat jest chwilowo nieaktualny po dzisiejszym dniu.

Daktyl

Rozumiem

Foksy to specyficzne psy, nie każdemu odpowiadają Wink

Trzymam kciuki w takim razie za rozwiązanie problemu z pierzastymi Smile

Loca

oj tak bardzo specyficzne Wink

i dlatego - przede wszystkim chcę poznać inne terriery - poznać ich charaktery, niezależnie od tego czy kiedyś jakiś będzie mój do skubania, czy nie będzie - dla mnie jest to bardzo ciekawe Smile

Loca

rasa, która podoba mi się od ponad 10 lat też jest specyficzna Wink

zadziorny

Tak chyba lepiej:

B&W

szkoda,że nie może być terier "z firanką" , bo szkot pasuje jak ulał... no tylko te firanki Twisted Evil

trzeba by jakoś psiego fryzjera domowego przekonać Very Happy

Nasze podwórko omijają łaski, kuny itp co tam z lasu biegnie, to raczej przez sąsiadów podwórko zasuwa. Szkot potrafi być bardzo wytrwały, uparty i konsekwentny, nie zawsze jest potrzebna siła ale bardzo potrzebny jest spryt a tego szkotom nie brakuje Laughing

Loca

ciiiii... to jest ta "moja" rasa na za 10 lat hihi Wink

B&W

Tilia

A może australijczyk? małe toto i niepozorne, na codzień mało szczekliwe i ogólnie nieupierdliwe, ale jednak instynkt łowcy posiada - u nas na działce pomieszkują kuny, siedzą pod dachem Evil or Very Mad

kurdupel dostaje kręćka na ich punkcie. Do spóły z młodszą deerhoundką potrafią godzinami węszyć, nasłuchiwać, wyczekiwać i wzajemnie się nakręcają- na szczęście nigdy nie doszło do bezpośredniego kontaktu kuna-psy. Ja się staram jej jednak wyciszać te emocje albo przekierowywać, choćby na piłeczkę, samodzielni myśliwi mi niepotrzebni, ale jakby tego nie wyciszać, to myślę że Szczota mogłaby być niezłym pogromcą mniejszych zwierzaczków. Tyle że to małe psy, w bezpośrednim starciu ze szczurem czy kuną mogłyby mieć problem. No i bardzo sprawne i pomysłowe- włażenie po drabinie czy wciskanie się w mniejsze dziury to nie problem, kury musiałyby być solidnie zabezpieczone (widziałam niestety Szczotkę polującą na kury, gdyby nie przyszedł właściciel kur to miałabym jedną na obiad, już ją trzymała za gardło).

Loca

to jest Kafelek Very Happy

Piesek, o którym tu już wspominałam nieraz Wink

To aktualne foto, pies ma ponad 10 lat. Nie wiem, ile ma wzrostu, ale jest maleńki hmm.. chyba niższy od szkota, ale to musze sprawdzić i zmierzyć dziadka Wink

Kafel to nasz najodważniejszy pies w domu Very Happy

Niejedno juz z podwórka pogonił, dziamiąc po drodze jak oszalały, raz chciał się wkopać w jakąś norkę, bo coś wyniuchał... może gdzieś tam, w którymś pokoleniu drzemie terrier Wink

herba

herba

Za 10 lat będę prawdopodobnie miała psa w typie Kafla Wink

Loca

herba - potraktowałam to jedynie jako propozycję rasy Wink

dzięki za podpowiedź, narazie muszę zrobić tutaj rozeznanie, co lata po naszym niebie Wink

wiem, że na pewno mamy kruki i jastrzębie, bo nieraz się tłukły między sobą... teraz latają jakieś ptaki i robią "iiiiiiiiiiiiiiiii...." ale z tego co wyczytałam jastrzębie robią "iiii..." ale tylko w okresie godów, a teraz to nie ten czas... tak napisali, że na wiosnę mają toki.. to ja nie wiem, co robi "iii.." no i ten ptak, którego widziałam, to na jastrzębia stanowczo za mały... kura dzielnie się przed nim broni, a on nie był w stanie jej porwać, poza tym wybieg nie jest aż tak duży, żeby kusić duże ptaki... no i kurki mają tam drzewa, nie ma otwartej przestrzeni hmm...

ptak był koloru b.jasnego brązu i miał jakiś blady wzór na skrzydłach hmm.. tak mi się wydaje, kurcze to ułamki sekund były Razz

Loca

zadziorku - plisss, popraw mi tam wytłuszczenie herby Wink

zadziorny