Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:41, 22 Lip 2011 Temat postu: TERRIER vs kuna, łasica, lis, borsuk... |
|
|
Daję pole do popisu Terrierowym znawcom, wyznawcom i specjalistom
Jak w tytule, łatwo się domyślić - w czym jest problem?
Otóż posiadamy sobie znaczną gromadkę kurek zielononóżek - wczoraj w biały dzień jakieś stworzenie weszło na ich wybieg i je zaatakowało mocno stresując. W życiu jeszcze nie widziałam tak przerażonych kur Uciekając do kurnik połamały drabinkę, kogut zaganiał wręcz swoje stadko kurek w tempie "flash express", a sam zaś był tak wystraszony, że nie mógł wcelować w wejście i kilka razy uderzył w ściankę obok Przez okienko wyczaiłam, że COŚ szamocze kurę, a kilka pozostałych nastroszonych drze się w tamtą stronę i próbuje odstraszyć wroga od koleżanki. Jak wparowałam na wybieg to COŚ zwiało i nie wiem, co to było. Wiemy, że w okolicy są kuny, widziano nawet ostatnio nie jedną - co wpędza w popłoch każdego właściciela drobiu (kiedyś już nam wsjo wybiła łasica)...
Planujemy zrobić dodatkowy wybieg dla psa wokół wybiegu dla kur - wybieg dla kur wzmocnić, żeby nic nie mogło zrobić podkopów... W chwili obecnej doskonałym, wręcz mistrzowskim strażnikiem przed tego typu sytuacją jest nasz Kafelek (podrzutek)...
Chciałabym wiedzieć - które terriery byłyby najlepsze do pełnienia funkcji strażnika? Chętnie poznam opinie właścicieli terrierów pracujących - tu na pewno ważny jest instynkt, ale jak to mówię - co terrier to terrier i u nich tego nie brakuje
Zaznaczam, że nie planuję zakupu psa - obecnie strażnika mam, ale chcę zdobyć wiedzę o innych terrierach niż staffik (hihi)... kiedyś naszego strażnika zabraknie, a wtedy ja chcę już wiedzieć konkretnie co i jak.. mam nadzieję, że czasu na tą naukę mam wiele... pomimo sędziwego wieku Kafla, ale on jest zdrowy i w super kondycji na szczęście
Może z miejsca też napiszę, że "firankowe" terriery odpadają (mam na myśli np. szkoty, yorki itp).
JRT & PRT - też nie przejdą, bo kiedyś takie na Elite mi wyskoczyły chmarnie na wystawie i ona takich psów nie znosi...
Mi osobiście jako pierwszy wpadł do głowy - Border Terrier, ale jak mówię nie znam się na tyle i dopiero będę się uczyć. Chętnie poczytam i Wasze propozycje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 9:21, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
z moimi AT zabójcy kur nie mieliby szans, natomiast BT nie podjąłby się eksterminacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 10:04, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Agnethka musisz sprecyzować o jakie cechy Tobie chodzi?
Czy to ma być straznik w sensie szczeka, odstraszy?, czy straznik, który będzie próbował bronić terenu. Do typowej obrony to faktycznie AT bo, chocby duży. Z mniejszych...foxy, ale kilka. One i dzika zapędzą i usidlą ale musi ich być stado, w pojedynkę nawet na kunę za małe.
Jeszcze jagi...te są typowo do polowania, zacięte chyba nawet w pojedynkę.
Jak by sie dogadał jagterier z resztą?...nie mam pojęcia.
Na typowego stróża może poszukasz w grupie typowych starżników? I FCI?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:35, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A może w ten dodatkowy "teren" wokoło kurzego wybiegu wpuścić wszystkie staffiki??? Albo przebudować to tak, żeby był swobodny dostęp z podwórka, wtedy chyba będzie jeszcze bezpieczniej, bo przy tylu psach, zawsze któryś "będzie pod ręką", znaczy na dworze i będzie mógł natychmiast zareagować i choćby wystraszyć intruza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9835
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pią 11:33, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie na wsi na strychu mieszkała kuna. Cairn nie zrobił na niej wrażenia, dopiero rottweiler porządnie ją wystraszył i kuna przeprowadziła się do sąsiadki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:11, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Temat na chwilę obecną jest typowo teoretyczny - po prostu podsunięto mi myśl - terrier - pytanie, jaki najlepiej się nada do tego?
Z podwórka jest dostęp do wybiegu kur (psy olewają totalnie to miejsce i tam nie chodzą, nie interesuje ich to) - nasze staffiki absolutnie nie nadają się do tego typu zadań. Była Arwena z instynktem myśliwego, ale suka go źle ukierunkowała...na koty i polowała na nie za bardzo skutecznie, nic innego jej nie interesowało, więc ja staffiki "studzę"... poza tym moje dziewczyny to moje przylepy na dworze same nie posiedzą, ja muszę być z nimi, a nie mam czasu, żeby ślęczeć przy kurzym wybiegu przez cały dzień
Kafel jak działa to z jazgotem, nie myśląc o sobie poleci za drapieżnikiem i go pogoni - nie sądzę, żeby go złapał, ale nastraszył.
W zasadzie to nie bardzo mam pomysł, jak ten problem rozwiązać - póki co jest spokój i cisza, najbardziej boję się nocy, ale Kafelek śpi w pomieszczeniu z kurnikami to jakby co narobi jazgotu, Ozzy na podwórku się przyłączy, potem w domu Elita i mnie obudzą haha..
Tak samo u nas po podwórku nie chodzą non stop luzem psy, dlatego myślimy nad wybiegiem wokół wybiegu kurzego. U nas nie mogą biegać psy samopas, bo niektórzy sąsiedzi tudzież listonosz mają "ciekawe" czasem wręcz samobójcze zapędy otwierania wszelkich bramek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:12, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Napisałam ten post, właśnie po to, by się poradzić większego grona, może macie jakieś pomysły
Ja wiem, że 100-150m dalej u sąsiadki na strychu jest kuna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Pią 15:51, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym polecała psy myśliwskie, bo broni terenu to chyba każdy pies. Pierwszy do głowy przyszedł mi welshyk, przypomniała mi się historia z forum jak Frida poleciała za dzikiem. Poza tym ostatnio welshykami się interesuję i wiem, że one są w polowaniu zacięte, nie odpuszczają i mają spory instynkt myśliwski. Więc na lisy, kuny etc. są cięte. Gdzieś czytałam niedawno, że właśnie wiele właścicieli welshów boi się ich spuszczać w lesie, bo właśnie uciekają za tropem lisów itp. Albo już idźmy na całość i jagterier . Albo ten welshyk tylko dobrze by było od hodowcy co z psami poluje. Albo foksterier krótkowłosy, lub szorstki tylko chyba też raczej od myśliwego. Jeszcze może lake, manchester? W każdym razie terier to naprawdę chyba najlepszy wybór. AT mi tu w ogóle nie pasuję, od razu odrzuciłam tę myśl, nie wiem coś czuję że to nie to... Border chyba za mały i on to raczej do nory Jag, fox krótki, albo welshyk - to moje typy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vista
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:09, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | z moimi AT zabójcy kur nie mieliby szans, natomiast BT nie podjąłby się eksterminacji |
Oj nie znasz Enisi nie znasz ja jej eksterminacji mam serdecznie dość
gwarantuje że pozbyła by się zabójcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42053
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 19:44, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No, weszterier by sobie poradził na pewno . Tylko czy kury i koty byłyby przy nim bezpieczne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 19:52, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie - drapieżnika odstraszy, ale sam chyba też się połasi na kuraka
Ja chyba jednak bym jakiegoś pasterskiego wzięła, przecież to psy pasterskie miały bronić stad przed dzikimi zwierzętami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 19:52, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czyli gr. I, może jakiś pies z II też by się nadał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:58, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Psa do kur nie wpuszczę - mieli szaleńcy takie pomysły wybiłam... pies to pies i nawet najbardziej tolerancyjny może sprawdzić "jak to lata" lub "z czym to się je"
Co do kotów - jak wypuszczam staffcie to sprawdzam czy kociaków nie ma pod drzwiami... jeśli kot wejdzie na psi wybieg to jego problem, nauczy się szybko biegać
Tyle co mogę ochronić to chronię, ale jak wlezie tam gdzie nie trzeba to ja nie mam wpływu na to - na szczęście kotów na kurzy wybieg nie ciągnie, zdarza się że spią tam gdzie są kurniki - tutaj to jest do zgrania.
Osoba, która mi podpowiadała jako pierwsza - rzuciła mi dwie rasy jedna odpada w przedbiegach to PRT, a druga to welsh. Na szczęście to nie na wczoraj, a mam nadzieję, że problem na za kilka jeszcze ładnych lat i zdążę się oswoić z wizją trymowania - bo jak ma być terrier, to niech jak terrier wygląda tak, jak wzorzec nakazuje
Kiedyś byłam pod wrażeniem AT, ale to stanowczo za duża rasa jak dla mnie, bo na mnie spadnie nowy obowiązek - wielkość Welsh'a jest już lepsza
Ale pierwsze - zanim cokolwiek to chcę być świadoma - praw i obowiązków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:03, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Daktyl napisał: | Ja chyba jednak bym jakiegoś pasterskiego wzięła, przecież to psy pasterskie miały bronić stad przed dzikimi zwierzętami. |
raz straciliśmy kure przez psa - aussie... pies spłoszył kury, jedna poleciała za wysoko i przeskoczyła ogrodzenie, a piesek nosił ją w zębach po podwórku, potem biegał i sprawdzał jak fajnie latają... poprzycinałam kurom pióra..
Daktyl napisał: | Czyli gr. I, może jakiś pies z II też by się nadał. |
nigdy więcej psów z 1 grupy, to nie moja bajka...
z gr.2 mamy CTR, który poszczeka a jak się go zawoła to chowa do budy... gdyby wszedł złodziej na podwórko to głupek na początku by szczekał, a jakby do niego podszedł to by sie w budzie schował...
- jedynie dla mnie 3 grupa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:11, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No, przecież psy nie rodzą się od razu pasterzami, wszystkiego trzeba psa nauczyć Myślisz, że terrier kur nie spłoszy?
Tak myślę, że sznaucer może by się nadał, to dobre psy do pilnowania obejścia.
Ale skoro zależy ci na III gr. to nie wiem - psy myśliwskie broniące kury przed drapieżnikami to może być ciekawe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|