Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 19:18, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
O to to to
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:29, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Trzech facetów kawał życia zbieralo na wyjazd do Kenii. Jedli suchy
chleb,popijajac woda, w koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego
wieczoru jeden z nich mówi:
- Moze napijemy sie wódeczki?
Drugi:
- No raczej!
Trzeci sie wkurzyl:
- To ja pól zycia prawie nic nie jem, nie pije, oszczedzam, zebysmy
wyjechali... Zbieram na to, zebym mógl sobie pozwolic na zwiedzanie,
na wycieczki... A wy wydajecie na wódkę?? Pie..olę! - i obrazony poszedl
spać.
Dwóch wiec poszlo - kupili 2 flaszki, opili sie zdrowo!
Rano wstaja, patrza, a obrazalskiego nie ma. Wychodza przed
kwatere..., a tam lezy krokodyl - wielki, tlusty krokodyl z otwarta paszczą! A z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego... Stoją tacy jeszcze pozamiatani i jeden mówi:
- Na wódke kurvva sępił, a śpiworek to Lacoste...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 7:01, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pon 23:28, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cudny filmik : [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 17:36, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Cudny filmik : [link widoczny dla zalogowanych] |
Słodziutki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:32, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Słitaśne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:42, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Super, z rzodkiewką wychodzi podobnie, tylko turla się lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:13, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Pewna matka wraca wieczorem do domu i znajduje taki oto liścik:
Kochana Mamusiu,
Przykro mi, że muszę Ci powiedzieć, że wyprowadzam się z domu do mojego chłopaka. To miłość mojego życia. Powinnaś go poznać, jest taki cudny z tymi swoimi tatuażami, piercingiem, a w dodatku ma super motor. Ale to jeszcze nie wszystko, kochana mamo.
Wreszcie udało mi się zajść w ciążę, a Abdoul mówi, że będziemy wieść cudowne życie w jego przyczepie pośrodku lasu. Abdoul chce mieć ze mną dużo dzieci. Ja też o tym marzę. Zdałam sobie wreszcie sprawę z tego, że marihuana jest zdrowa i uśmierza ból. Będziemy ją uprawiać i rozdawać naszym przyjaciołom, żeby nie cierpieli, gdy będą na głodzie (jak im zabraknie heroiny, czy kokainy).
W międzyczasie, mam nadzieję, naukowcy wynajdą wreszcie jakieś lekarstwo na AIDS, żeby Abdoul poczuł się trochę lepiej. Wiesz, on naprawdę na to zasługuje.
Nie martw się o mnie, mamusiu, mam już 15 lat i mogę sama się o siebie zatroszczyć. A nawet, gdyby mi brakowało trochę doświadczenia, to rekompensuje to Abdoul, w końcu ma 44 lata…
Mam nadzieję, że niedługo będę mogła Cię odwiedzić, żebyś poznała swoje wnuki. Ale najpierw jadę przyczepą z Abdoulem do jego rodziców, żebyśmy mogli wziąć ślub. To mu się przyda, żeby dostał wreszcie kartę stałego pobytu.
Twoja kochająca córka
PS:
Plotę bzdury, Mamusiu. Jestem u sąsiadów! Chciałam po prostu Ci powiedzieć, że w życiu zdarzają się gorsze rzeczy niż karteczka z ocenami, którą znajdziesz na nocnym stoliku…
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 19:52, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Niezłe
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11:23, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Siedzą zajączek, wilk i żółw. Na stole stoi butelka wódki. Zwierzęta stwierdziły, że to za mało i trzeba kupić więcej. Wilk z zajączkiem od razu wskazali na żółwia:
- No dobra, pójdę, ale nie możecie wypić ani kropelki w tym czasie.
Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:
- Pijemy.
- Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będziemy pić bez niego.
Tak minął 2 i 3 tydzień. W końcu zajączek bierze butelkę do ręki z zamiarem otwarcia, a żółw wygląda za krzaków i mówi:
- Bo nie pójdę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:46, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Przyjaciel pyta przyjaciela:
- Czym właściwie jest DYLEMAT?
- Hmm, nie ma nic lepszego niż przykład to ilustrujący.
Wyobraź sobie, że leżysz w łóżku z piękną,
nagą kobietą po jednej stronie i gejem po drugiej.
Do kogo się odwrócisz tyłem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:54, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Fragment autentycznego wykładu prof. Miodka na wydziale Polonistyki Uniwersytetu Wrocławskiego:
... kiedy się człowiek potknie albo skaleczy, woła: "O ku...a!" To lapidarne słowo wyraża jakże wiele uczuć, począwszy od zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynację, a na radości i satysfakcji kończąc. Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem opowiada np.: "Idę sobie ku..a stary przez ulicę, patrzę ku..a ,a tam taka d..pa, że o kuuu..a."
"Ku..wa" może również występować w charakterze interpunktora, czyli zwykłego przecinka, np.: "Przychodzę ku..a do niego, patrzę ku..a, a tam jego żona, no to się wku..iłem, no nie?"
Czasem "ku..a" zastępuje tytuł naukowy lub służbowy, gdy nie wiemy jak się zwrócić do jakiejś osoby płci żeńskiej ("chodź tu ku..o jedna").
Używamy "ku..y" do charakteryzowania osób ("brzydka, ku..a, nie jest", "o ku..a, takiej ku..ie na pewno nie pożyczę"), czy jako przerwy na zastanowienie ("czy ja, ku..a, lubię poziomki?").
Wyobraźmy sobie jak ubogi byłby słownik przeciętnego Polaka bez prostej "ku..y". Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie: "bardzo irytują mnie nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na bolesny upadek, co równocześnie nasuwa mi złe myśli o władzach gminy". Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste "o ku..a!", które całkowicie wyczerpuje sprawę.
Gdyby Polakom zakazać "ku..y", niektórzy z nich przestaliby w ogóle mówić, gdyż nie umieliby wyrazić inaczej swoich uczuć. Cała Polska zaczęłaby porozumiewać się na migi i gesty. Doprowadziłoby to do nerwic, nieporozumień, niepewności i niepotrzebnych naprężeń w Narodzie Polskim. A wszystko przez jedną mała "ku..ę".
Spójrzmy jednak na rodowód tego słowa - "ku..a" wywodzi się z łaciny od "curva", czyli "krzywa". Pierwotnie w języku polskim "ku..a" oznaczała kobietę lekkich obyczajów, czyli po prostu dziwkę. Dziwkę "ku..ę" stosujemy również i w tym kontekście, ale mnogość innych znaczeń przykrywa całkowicie to jedno. Można z powodzeniem stwierdzić, że "ku..a" jest najczęściej używanym przez Polaków słowem. Dziwi jednak jedno - dlaczego słowo to nie jest używane publicznie (nie licząc filmów typu "Psy", gdzie aktorzy prześcigają się w rzucaniu "ku..ami"), praktycznie nie słyszymy, aby politycy czy dziennikarze wplatali w swe zdania zgrabne "ku..y".
Pomyślmy o ile piękniej wyglądałaby np. prognoza pogody wygłoszona w następujący sposób: "Na zachodzie zachmurzenie będzie ku..a umiarkowane, wiatr raczej ku..a silny, temperatura maksymalnie ku..a niska, a więc zimno ku..a będzie... bo ogólnie to ku..a jesień idzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:21, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Studenci musieli mieć ubaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12:10, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
wakacje się zaczęły, samochody ruszają w trasy więc podaję sposób na policjantów czających się z radarami
Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości...
- Poproszę prawo jazdy...
- Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu.
- Dowód rejestracyjny poproszę...
- Nie mam. To nie jest mój samochód, jest kradziony.
- Samochód jest kradziony?!
- Dokładnie, ale prawdę mówiąc - chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku?!
- No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i schowałem ciało w bagażniku.
- W bagażniku jest CIAŁO?!!
- No przecież mówię...
W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy.
- Prawo jazdy poproszę...
- Proszę bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy.
- Czyj to samochód? - pyta komendant.
- Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny.
- Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni...
- Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni.
- Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało.
- No problem, ale jakie ciało?!
- Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. - Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:32, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|