Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:57, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu dzwoniłam po ogłoszeniach ze strony petsitter.pl i wszystko było nie aktualne, więc dałam se spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 14:16, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Podnoszę temat, chociaż nie do końca chodzi o wakacje - ale już prawie .
Mamy w rodzinie 19 czerwca (piątek, dzień rozdania świadectw w szkołach) wesele i cała rodzina jedzie do Łodzi. Cała rodzina, czyli nie mam co liczyć, że ktoś zajmie się sierściuchem, a jego - wyobraźcie sobie - na wesele nie zaprosili . Wyjeżdżamy w piątek rano, powrót w sobotę na wieczór.
Czy jest może ktoś chętny na wyjazd na moją działkę w Bory Tucholskie (można zabrać rodzinę i suczki ) na ten wspomniany czerwcowy weekend? Działka jest ogrodzona, można czytać książkę, opalać się, grilować itp. i tylko mieć oko czy pies nie robi czegoś głupiego... Z tym że tam trzeba by spotkać się już w czwartek, w piątek nie zdążyłabym obrócić przed wyjazdem do Łodzi.
To taki mój luźny pomysł, na razie wydaje mi się lepszy niż podrzucanie psa komuś do domu, ale jeśli są inne propozycje, chętnie posłucham. |
Anisha, chetnie bym pomogła, ale 20 czerwca wyprawiamy u mnie 80 urodziny Mamy więc nie dam rady
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 14:46, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
też z chęcią załapałabym się na takie wczasy, ale już mam w planach wystawę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 16:30, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Poznań , dzięki za odzew! Przynajmniej wiem kto nie może, a to już coś.
No i jeszcze nie tracę nadziei, że może ktoś może.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 18:22, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha, a może zabierz Glutka ze sobą i szukaj mu miejsca w Łodzi, okolicach, lub po drodze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 19:43, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam nikogo odpowiedniego w Łodzi ani okolicach, a jechać będziemy prawdopodobnie pociągiem, więc "po drodze" praktycznie nie istnieje...
Myślę jeszcze wciąż nad rozwiązaniem, myślę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:29, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha bardzo mi przykro, ale ciurkiem pracuję, nawet specjalnie wzięłam weekend, bo TZ też ma te dni zajęte służbowo....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 20:45, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Anisha bardzo mi przykro, ale ciurkiem pracuję |
Jak? Gdzie? Kiedy? Dlaczego ja nic nie wiem??
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Czw 21:05, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Podnoszę temat, chociaż nie do końca chodzi o wakacje - ale już prawie .
Mamy w rodzinie 19 czerwca (piątek, dzień rozdania świadectw w szkołach) wesele i cała rodzina jedzie do Łodzi. Cała rodzina, czyli nie mam co liczyć, że ktoś zajmie się sierściuchem, a jego - wyobraźcie sobie - na wesele nie zaprosili . Wyjeżdżamy w piątek rano, powrót w sobotę na wieczór.
Czy jest może ktoś chętny na wyjazd na moją działkę w Bory Tucholskie (można zabrać rodzinę i suczki ) na ten wspomniany czerwcowy weekend? Działka jest ogrodzona, można czytać książkę, opalać się, grilować itp. i tylko mieć oko czy pies nie robi czegoś głupiego... Z tym że tam trzeba by spotkać się już w czwartek, w piątek nie zdążyłabym obrócić przed wyjazdem do Łodzi.
To taki mój luźny pomysł, na razie wydaje mi się lepszy niż podrzucanie psa komuś do domu, ale jeśli są inne propozycje, chętnie posłucham. |
my to chyba tę samą wystawę, co Magnitudo mamy zaplanowaną
No ale, że sierściucha nie zaprosili
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 8:50, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha
jak chcesz to mogę spytać się Olki od Oposa czy zaopiekowałaby się Glutem, ona bierze do siebie piesy na przechowanie. Tylko że ona właśnie miałaby go u siebie w mieszkaniu. Daj znać jakbyś nie miała lepszych rozwiązań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 9:01, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Opos bardzo przyjazny jest, nie będzie problemów, a jak ruszy to Glutka wygoni tak, ze aż mu język odpadnie
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 9:13, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Opos przede wszystkim jest bez jajek, także nie ma z nim problemów jeżeli chodzi o psy czy suczki. No i do zabawy pierwszy. Potrafi nawet mojego szorsta nakłonić do wspólnych biegawek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 13:42, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zach, ja już o Oli też myślałam. Zapytaj czy zgodziłaby się na narwanego serdela. Może tak nawet byłoby najprościej...
zach napisał: | do zabawy pierwszy. Potrafi nawet mojego szorsta nakłonić do wspólnych biegawek. |
No tak, tylko że teraz chłopaki byłyby bez szans na bieganie, bo gdzie? Po mieszkaniu Oli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 13:45, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tiiia, może nie po mieszkaniu, ale Opos to przywoływalny chłopak więc może sobie luzem pobiegać, z Shaggy na lince np.
Jeszcze Ci Ola Shaglutka zreformuje jak się wkurzy na niego hihihi
Nie poznasz swojego "głuchego" drania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 15:26, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Jeszcze Ci Ola Shaglutka zreformuje jak się wkurzy na niego hihihi
Nie poznasz swojego "głuchego" drania |
Śmiem wątpić w takie cuda , ale zawsze można mieć nadzieję.
A tak w ogóle to on nie jest głuchy, tylko zawsze bardzo zajęty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|