Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Glaria
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 21:48, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
king91 - ja tak samo
Dziś z okazji wiosennej pogody wybrałyśmy się na prawie 4 km (błotnisty) spacerek A u was jak z tą wiosną ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 16:46, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja prawie codziennie hotelowe psiaki przeprawiam na 5 km spacer więc liczę na zrzucenie paru kilo
Mi też książka P. Evy wiele rozjaśniła. My już po pierwszym trymowaniu i gdyby nie to ze MUSIAŁAM ją wykąpać to wstawiłabym fotkę, a tak muszę zobaczyć czy to co tak pięknie odstaje jest na pewno do wyrwania
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 2:05, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
My dzięki fecebook'owej grupie TupTam staramy się obierac coraz dluzsze trasy, jednak kiedy ostatnio mialam czas to akurat snieg się topil i przeszlismy niewiele ponad 7km. A teraz gdy pogoda cudna (uwielbiam przedwiosnie, bo jest jeszcze malo kleszczy ) i wszystko kusi do dluzszych wypraw - ja jestem chora i leze odlogiem. Jednak jutro już wychodze z lozka wiec mam nadzieje że w weekend uda nam się nie tylko pospacerowac. Ale i wyrwac kudly psisku. Dziś wyglada już tak okropnie, że wywloklam się z lozka i wyczesalam potworka, coby choc troche bardziej przypominal westa w weekend wyciagamy trymer nie ma przepros. I chyba zainwestuje w ta ksiazke
Ewa jakie hotelowe psiaki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek84
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 19:45, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nic na razie nie stosowałam na kleszcze, a Wy stosujecie cały czas, tzn cały rok tylko w okresie wiosenno-letnim?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 23:10, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Się tak nie cieszcie tą wiosna bo ma znów być zima
A ja już szykowałam kurtkę zimową do prania i do schowania
Ja też chora, wiadomo odwilż a ja znów zatoki zapchane ech, w nocy się o mało nie udusiłam aż się z przerażeniem obudziłam.
Justek ja kropiłam w lutym bo minęly 3 miechy od ostatniego kropienia a my jednak na wystawy jeździmy gdzie duże psy na pewno pchły mogą mieć. Ale teraz już będziemy kropić. My tak zazwyczaj od marca do listopada prawie, robimy chyba tylko jakieś 3 miechy przerwy zimowej. Ja się strasznie boję tego paskudztwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek84
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 23:17, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W czego używasz? Muszę coś zakupić na wiosnę, bo my z Bajką dużo po lesie chodzimy, nie chce żeby coś złapała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 1:49, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
My używaliśmy zawsze Fiprexa, ale Fypryst też daje radę ma prawie identyczny skład. Zawsze zamawiam na internecie większą ilość ale koniecznie z gabinetu weterynaryjnego a jest ich sporo na allegro, można ich poznać że w sprzedaży mają właśnie same preparaty i karmy weterynaryjne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Pią 21:32, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
My zimą nie kropiliśmy (rok i dwa lata temu wcześniej zimą pies był normalnie zakraplany) i to był błąd. Mój wiejski burek pchłę złapał Już wytępiliśmy, już zakroplony. Ale jak odkryłam, że pies podejrzanie często i intensywnie się drapie... Brr
Ewoooooosiek znów coś fajnego? Ech... Ale w sumie, może bym się wybrała? Bo cena kusi Poziom uczestników może być taki zupełnie, zupeeełnie podstawowy? Zaraz pójdę obgadać z rodzicami (Ja tam czekam na kolejne semi z Asią Hewelt... Jak u Was nie będzie to chyba wybiorę się do Warszawki, o ile ktoś zorganizuje coś z nią dla żółtodziobów bo jednak jej metody - które znam tylko z filmików i bloga - chyba najbardziej mi odpowiadają )
Już skumałam o co chodzi z hotelem Super sprawa, idę wertować stronkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek84
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 19:17, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Evelynka, Ewooosiek, malinowa, dzięki za odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 23:08, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Malinowa, z Asią jeśli nie w tym roku to w następnym mam nadzieję. Asia organizuje kurs on line, fajna sparawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:23, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jaki kurs online, jesli można spytać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 0:18, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ewooosiek napisał: | Asia organizuje kurs on line, fajna sparawa |
Wiem, wiem, bardzo chciałam się na niego zapisać, ale nie wypaliło :/ ALE jest możliwość szkolenia indywidualnego on-line (taką informację znalazłam na blogu) i mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się załapać na to. Chyba, że znów zorganizują kurs zerówkowy
Zair Ugru-nad napisał: | My z Talvi też się zapisałyśmy - rewelacja!
|
Ojej, zazdroszczę okrutnie!
Ja to, kurcze, nie bardzo mam możliwości psio-sportowego rozwoju póki jestem zależna od rodziców A to potrwa jeszcze parę lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 1:48, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
malinowa napisał: |
Ja to, kurcze, nie bardzo mam możliwości psio-sportowego rozwoju póki jestem zależna od rodziców A to potrwa jeszcze parę lat |
Ja dochodze do wniosku, że ogólnie jest dobrze mieć wspólpracujących i sposorujących rodziców Bo jak człowiek na własnym garnuszku, to czesto priorytety są kompletnie inne niż chęci
Ogrom materiałów i solidność Asi i Oli prowadzących ten kurs są niesamowite - ja z Talvi mamy status tzw. uczestników-obserwatorów, ale mamy co robić, a sam pomysł takiego kursu jest po prostu rewelacyjny
Swoją drogą czeikamy na nieco wyższe temperatury, żeby się z ćwiczeniami z pierwszych lekcji przenieść na zewnątrz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|