Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pieseczkowo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Śro 12:10, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mój też już zalatwiony. Zaraz po powrocie z Katowic został zabezpieczony
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
flight_attendant
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa, Legionowo, Jabłonna
|
Wysłany: Śro 13:29, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Moi drodzy, potrzebuję waszej rady. Mojej Westce klapnęło ucho... Podcięłam jej włoski na uszach żeby było lżej, masuję, kleję na taśmę, daję artroflex na chrząstki i nic, nadal klap klap...już nie wiem co robić. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Niedługo debiutujemy na wystawie a tu taki "defekt"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 14:13, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A rozmawiałaś z hodowczynią? One zawsze umieją doradzić
Gdzie debiutujecie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 14:35, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
My już też odkleszczeni od dwóch tygodni, ja Madziu nie lubię psikacza wolę pipetki.
Flight ile sunia ma miesięcy??Uszka mogą klapać jeszcze dopóki nie wymieni ząbków, ja myślę że nie ma się co stresować. A niedługo to znaczy kiedy jedziecie na wystawę??
Nie wiem jak to jest ze szczeniakami czy mogą mieć jeszcze klapnięte uszka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieseczkowo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Śro 15:32, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
zalezy w jakiej klasie. W baby to niech klapią ale im dalej to już powinny stac. Mój miał klejone bo gdzies chyba do 4 miesiaca byly klapnięte ale w koncu wstały. Jeżeli masz nad tym taka kontrole to powinno byc dobrze. Nie znam westika,któremu by nie staneły uszy-mówie o tych rodow.
Do Legionowa ruszacie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 16:57, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
flight_attendant napisał: | Moi drodzy, potrzebuję waszej rady. Mojej Westce klapnęło ucho... Podcięłam jej włoski na uszach żeby było lżej, masuję, kleję na taśmę, daję artroflex na chrząstki i nic, nadal klap klap...już nie wiem co robić. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Niedługo debiutujemy na wystawie a tu taki "defekt"... |
Z tego co pamietam, Koka ma jakies 7 miesiecy, wiec troche pozno na kłapnięte uszko. Podobno podoba jakiś preparat z wapniem, ale najlepiej zapytac hodowcę albo weta.
A u nas piękna pogoda, zaraz biegniemy na spacerek na łąki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia945
Zaangażowany
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 17:05, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Podobno wywar z nogi indyka czy coś w tym stylu jest dobre na klapnięte uszko....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieseczkowo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Czw 1:01, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Rany boskie jakie metody ale jak tylko sa skuteczne to można się bawić u nas już czuć taką prawdziwą wiosnę. Jest cudownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 11:08, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Moje psy też czuć już wiosną Jedna wonieje szlamem, a druga szlamem i końską kupą. Wczoraj było wiele radości na łąkach
Evelynka, dlaczego wolisz pipetki niż psikacz? Wciąż się nad tym zastanawiam. Różnica w cenie jest powalająca, tzn za psikacz na cały sezon zaplaciłam tyle, ile bym zapłaciła za dwie pipetki dla psiaków. No i psikaczem można dużo bardziej precyzyjnie odmierzyć dawkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 11:51, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Madziu psikaczem musisz wypryskać całego psa i to dokładnie i najlepiej zrobić to na dworze żeby się w domu nie zatruć
Znając mojego psa gdybym go takim czymś popsikała to od razu by mi się na dworze wytarzał...
A pipetkę raz dwa na karczek i po sprawie...
Faktycznie przy dwóch psach cena robi się już spora... dlatego na razie zostaję przy jednej sztuce
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 13:37, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie pryskam ich w całości, ale w kilku miejscach na karku. Jak wypsikasz całego psa, to wtedy podobno ochrona jest od razu i nie trzeba czekać tych kilku dni, aż preparat przeniknie przez skórę. Z tego co tłumaczył mi wet, to jest dokładnie ta sama substancja, co w pipetach i ma takie samo działanie.
No a tarzanie, hmmm, rzeczywiście zaraz się wytarzały po zakropleniu. Ale nie wiem, czy to przez preparat, czy po prostu czują już wiosnę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia945
Zaangażowany
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:26, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pieseczkowo napisał: | Rany boskie jakie metody ale jak tylko sa skuteczne to można się bawić u nas już czuć taką prawdziwą wiosnę. Jest cudownie |
A no pisało kilku forumowiczów że niby działa ale nie sprawdzałam bo nie miałam takiego problemu więc nie potwierdzę ale sądzę iż jest to prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieseczkowo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Czw 18:57, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mój miał tylko trochę klejone xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 13:51, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Co tam, nikt dzisiaj kawki nie pije? Ja już drugą, bo pogoda wiosenna, ale mało słoneczna. Zapraszam na dodatkową porcję kofeiny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 13:56, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
I jak tam uszy malucha?
A no chyba idę se łyknę kawki, Madziu chcesz może przyjść na spotkanie szkoleniowe w niedziele?
Dziewczyny są doświadczone i dużo pracują ze swoimi pieskami
A jak mała Viva/Wika ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|