Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:46, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zair, bardzo ładnie i ciekawie to wszystko tłumaczysz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:51, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Magnitudo masz pw
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 8:33, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | coztego napisał: |
Czyli zmniejsza się ten Pacyfik? |
No właśnie nie Bo jest on tez podobnie jak Atlantyk przecięty strefą ryftową... A ta cała "produkcja" kumuluje się m.in. u wybrzeży obu Ameryk i Azji.
|
O kurcze, więc możemy liczyć się z tym, że nas ścisną te oceany całkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 9:35, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Zair, bardzo ładnie i ciekawie to wszystko tłumaczysz. |
Dziękuję... Przez cztery lata tłumaczyłam różne tego typu rzeczy studentom A w sumie to wszystko jest od bardzo wielu lat moją pasją, choć teraz zawodowo robię zupełnie inne rzeczy
kiziulka, mnie już kiedyś (w innym miejscu) posądzano o jakoweś zgłębianie tajemnej wiedzy tyle, że bynajmniej nie w pozytywnym kontekście
coztego chyba jednak nam nie grozi ściśnięcie przez oceany Nasza piękna planeta ma ponad 4 miliardy lat i od samego prekambru lądy istnieją, choć zmieniają kształty
A jeszcze jedną ciekawostkę napiszę... Znacie górę Ślężę niedaleko Wrocławia? Ona to, wraz z towarzyszącymi jej wzniesieniami stanowi fragment starej, paleozoicznej strefy ryftowej wraz z fragmentem górnego płaszcza Ziemi Jest to pod tym względem unikalne miejsce i w Polsce, i w ogóle w Europie (choć nie jedyne)
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 15:02, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
na Śląży i pobliskiej Radunii byłam w czerwcu 2009.....
droga do góry...
Ostatnio zmieniony przez bogula dnia Pon 15:06, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiziulka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dobrzeń Wlk.
|
Wysłany: Pon 18:31, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zair ja jak najbardziej pozytywnie! mnie po prostu takie duże rzeczy w wyobraźni nie mieszczą, więc podziw okazuję
co do Ślęży to słyszałam coś że jest unikatem, ale nie wiedziałam dlaczego - to teraz już wiem:) i dalej będę ją uwielbiać - bo jest taką małą namiastką moich kochanych gór, kiedy tak bardzo mi się ich chce a na dalszy wyjazd nie ma czasu/kasy czy innych tego typu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 20:56, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kiziulka napisał: |
co do Ślęży to słyszałam coś że jest unikatem, ale nie wiedziałam dlaczego - to teraz już wiem:) i dalej będę ją uwielbiać - bo jest taką małą namiastką moich kochanych gór, kiedy tak bardzo mi się ich chce a na dalszy wyjazd nie ma czasu/kasy czy innych tego typu... |
Dla mnie Masyw Ślęży też jest takim miejscem Robiłam tam (i w Nowej Rudzie) magisterkę i nie tylko, potem wielokrotnie spędzałam tam wspaniałe chwile z moim szkotnikiem i dwunożnymi przyjaciółmi. A jest tam super Można chodzić bez szlaków, są tam piękne zakątki, żeby w spokoju i ciszy posiedzieć i poczytać książkę A w czasach przedchrześcijańskich było to ważne miejsce obrzędów okolicznych Słowian
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:38, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Podobno caly park Yellowstone to wygasly wulkan.Tam pewnie jest bardzo ladnie ale srednica tego parku!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:12, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Podobno caly park Yellowstone to wygasly wulkan.! | Nie wiem, czy jeden wulkan, ale zdecydowanie nie wygasły!
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 8:53, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Maria napisał: | Podobno caly park Yellowstone to wygasly wulkan.! | Nie wiem, czy jeden wulkan, ale zdecydowanie nie wygasły! |
Tak jest, wygasły nie jest i podobno jest duże prawdopodobieństwo że gruchnie
Zair nam opowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 20:30, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Naprawdę chcecie czytać moje wypociny na te tematy?? To polecam przygotowanie sobie czegoś do picia, bo trochę tekstu będzie poniżej
Jakbym miała możliwość wycieczki do Ameryki Północnej, to w pierwszej kolejności chciałabym odwiedzić Yellowstone
To jest wulkan, określany czasami jako tzw. superwulkan. Choć tak naprawdę jest to tylko wyżynny teren, bez śladu charakterystycznego stożka. Niemniej jednak olbrzymie bogactwo gejzerów, gorących źródeł i innych procesów tzw. powulkanicznych (gdzieś czytałam, że połowa gejzerów z całego świata mieści się w Yellowstone) jest wystarczającym dowodem, że gdzieś głębiej bynajmniej spokoju nie ma
A za to wszystko odpowiedzialna jest tzw. plama gorąca, która z płaszcza ziemskiego "wybija" do góry, topiąc skały skorupy tzw. oceanicznej, która zalega pod skorupą lądową. W ten sposób powstaje naprawdę gigantyczna komora magmowa, a energia cieplna topi również część skał skorupy lądowej. W przypadku Yellowstone ocenia się, że strop komory magmowej znajduje się na głębokości około 8-10 km. Z biegiem czasu, jak intensywność tych procesów wzrasta, daje się zauważyć gołym okiem dziwne rzeczy - pojawiają się pęknięcia na powierzchni ziemi, widać wyraźnie wybrzuszenie terenu i, jeśli ekspansja magmy postępuje, może dojść do erupcji o sile większej niż erupcja przeciętnego wulkanu. Potem, jak "nadmiar" produktów erupcji zostanie wyrzucony, powierzchnia takiego "superwulkanu" zapada się, tworząc wklęsłą formę morfologiczną zwaną kalderą.
I na ileś lat znów panuje spokój, aż aktywność "plamy gorąca" nie wzrośnie na tyle, aby cały proces się powtórzył. W Yellowstone ostatnia erupcja miała miejsce około 70 tysięcy lat temu i cały czas nie ma tam spokoju...
A tak na marginesie, to u nas w Polsce są pozostałości po podobnych formach geologicznych. Na przykład pasmo Karkonoszy jest w większości zbudowane ze skał magmowych - granitów, które w erze paleozoicznej stanowiły właśnie taką głęboko zalegającą komorę magmową. Powierzchniowych form wulkanicznych nie ma już, ponieważ już dawno zniszczyła je erozja. A podczas najmłodszych ruchów górotwórczych Karkonosze wraz z resztą Sudetów zostały wyniesione do góry wzdłuż biegnącego u ich podnóża sudeckiego uskoku brzeżnego. A procesy erozji odsłoniły starsze skały i wyrzeźbiły teren tak, że mamy góry (i piękne szlaki turystyczne dla dwu- i czworonożnych włóczęgów )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 17:45, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | a kto ten drugi geolog bo drugi geograf to ja |
To ja! To ja!
Zair - ja kończyłam geologię we Wrocławiu, jeśli Ty również to może mamy większy zbiór wspólnych wspomnień.
Mam też marzenie geologiczne: kiedyś pojadę do USA i usiądę sobie nad Wielkim Kanionem. I posiedzę tak ze dwa tygodnie! Nad, pod, obok - napatrzę się do syta...
Pierwszy krok mam za sobą - kawałeczek skały przywieziony stamtąd leży sobie na półce
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 18:11, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | W przypadku Yellowstone ocenia się, że strop komory magmowej znajduje się na głębokości około 8-10 km. |
To tuż tuż Wwiercał się ktoś w to?
Jakby tak gruchnął, to spore zmiany na Ziemi by się wydarzyły?
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Sob 18:11, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 8:23, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo możliwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 16:25, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ładnie sie uśmiechnę do Zair Ugru-nad z nadzieją na wyrozumiałość - i wtrącę swoje "trzy grosze".
VEI /Vulkanic Explositvity Index/ to skala stosowana na określenie wielkości erupcji wulkanu i wynosi max 8.
Wybuch wulkanu typu Etna, to 2-3 VEI i do takiego wybuchu może dojść nawet raz w roku.
Co 10 lat wybuchają te o wskaźniku VEI 4
Co 50-100 lat - o wskaźniku VEI 5-6
W XIX wieku na Sumatrze doszło do erupcji o numerze 7.
Zginęło wówczas ok. 70 000 osób.
Superwulkan wybucha co ok. 100 000 lat i osiąga VEI 8
Przeszłe wybuchy superwulkanów wiąże się z masowym wymieraniem organizmów żywych - nawet do 80-90%
Tak ogromna erupcja może spowodować gwałtowne oziębienie klimatu, wskutek opadu pyłu, a trujące gazy dopełniają dzieła.
Superwulkan w Yellowstone wybuchał ponad 2mln, 1,3 mln i 650 tys lat temu. Nie można zapobiec temu zjawisku, ale magma zalegająca nie musi eksplodować. Może ulec tzw. wymrożeniu - zastyga, może dojść do spokojnego, wielomiesięcznego wylewu lawy.
Może dojść do wybuchu dopiero za kilkanaście tysięcy lat...
W geologii to oznacza, że niebawem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|