Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:19, 10 Mar 2016 Temat postu: AT wiosenne mioty |
|
|
Czy wiadomo Wam cos o wiosennych miotach erdeli?
Najchetniej z poludniowej Polski (idealnie Malopolska ale dojedziemy np na Slask) bo chcielibysmy wczesniej hodowle odwiedzic, a ze mamy male dziecko to czeste i dalekie podroze odpadaja
Podpowiedzcie jak wybrac hodowle? Jestem w tym temacie zielona, bo Foksia byla kupowana za czasow gdy nie mielismy swiadomosci czym jest pies rasowy, pseudohodowla itd.
Nie zalezy mi na piesku po baaardzo utytulowanych rodzicach, bo wielkiej kariery wystawowej nie planujemy. Zalezy mi na psie z dobrej, domowej hodowli, psie ze zrownowazonym charakterem (czytalam o lekliwych AT).
Pomozecie?
Ps. Przepraszam za brak polskich znakow, pisze z tel.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 6:36, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Na Śląsku sprawdź hodowlę naszej RAMIR; Victorka chyba teraz nie planuje ; bliżej Ciebie nie kojarzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 10:54, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Gdyby to bylo troche dalej np Lodz czy Wawa to mysle ze bysmy tez dojechali, raczej odpada np Poznan, Szczecin, czy Pomorze.
Czy kontakt mailowy z hodowcami jest dobrze widziany czy nie bardzo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Czw 15:22, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli zostawiają maila to chyba tak. Z reszta im jest zawsze dobrze jeśli pojawia się klient.
Z twojego punktu widzenia każda forma kontaktu z hodowca jest ważna. Choc ta mailowa nie należy do tych najlepszych. Powinnaś odwiedzić hodowle xx razy najlepiej jeśli wchodzi w grę wizyta niezapowiedziana. Przydał by się tez kontakt z poprzednimi klientami.
(ciekawostka" u naszego weta leczy się suczka erdelkowa. hodowca (podobno z Polski/Poznania) wytatuował suczce nos bo miała źle wybarwiony. Jak uda mi się dowiedzieć co to za "artysta" to się z Wami podzielę. Suczka należy do starszych ludzi emerytów. Dostali ja od wnuczki, która zakupiła pieska jak była na wakacjach u koleżanki w Poznaniu)
(brał bym tylko szczeniaka od hodowcy, który najpierw zbiera klientów i dopiero "uruchamia produkcje" a nie od takiego, który klepie szczeniaki dla kasiory i wciska młode klientom jak już nie wie co z nimi począć. )
(zróbcie test campbela, sprawdzajcie czy nie ma klejonych uszu, lub tez w inny sposób szczenie nie jest "tuningowane" ) Powodzenia
Cytat: | Czy kontakt mailowy z hodowcami jest dobrze widziany czy nie bardzo? |
Generalnie. Nie patrz na to co Hodowca.... Patrz na to co jest dobre dla Ciebie i szczeniaka.
Ostatnio zmieniony przez dzwoniec dnia Czw 15:23, 10 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 15:48, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
dzwoniec -- nie pisz, co to za hodowla; najwyżej komuś na prywatną wiadomość
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Czw 16:34, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
bogula jeśli się okaże ze to Ty prowadzisz ten "salon tatuażu" to dowiesz się o tym na pw
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 18:07, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
dzwoniec napisał: | bogula jeśli się okaże ze to Ty prowadzisz ten "salon tatuażu" to dowiesz się o tym na pw |
tatuaż nie, ale ... czary i uroki ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:28, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Zajrzyj tutaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:07, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Zadziorny, bylam tam ale niestety nie ma tam opinii o hodowlach a jedynie ich spis. A jak w kazdej rasie, sa hodowle lepsze i gorsze, ktorr lepiej omijac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:51, 12 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Po wstepnym kontakcie jest szansa na pieska w tym roku! Kurcze to takie nierealne dla mnie ze pojawi sie w domu szczeniak. Matko, ostatni szczeniak byl u nas w domu prawie 13 lat temu, chyba musze sie doszkolic mocno z obslugi szczeniat, bo juz kompletnie zapomnialam jak to sie obsluguje, nauka siku na polu, chodzenie na smyczy, ojj bedzie wesolo
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 7:44, 13 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Niech się wszystko uda!
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 18:22, 13 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dzwoniec, z tym tatuowanie nosa to mnie zaskoczyłes Pierwsze w ogóle w zyciu słysze o czyms takim i to nie tylko u AT . Niedopigmentowane noski u maluchów się zdarzają, ale zazwyczaj ze wzrostem szczeniaka pigment sie poprawia.Są tez psy u ktorych w okresie jesienno-zimowym nos jaśnieje, robi sie tzw "zimowy",ale o tatuowaniu nigdy nie słysząłam.Żeby nie było niedomówień, jako że z Poznania jestem -żadne z "mocih" dzieci czegos takiego nie miało robionego
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Czw 20:59, 17 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
equitana Ja do niedawna myślałem ze tuninguje to się tylko WSK do rejestracji lub stare panny
Kilka miesięcy temu dowiedziałem się na Terierkowie o podklejaniu uszu. trochę mnie przytkało.
Teraz już mnie chyba nic nie zdziwi.
Okazuje się ze zwierzęta są "upiększane", "podrasowywane", tuningowane i nie ma w tej kwestii żadnych hamulców czy choć by dylematów moralnych.
Za CACIBa czy innego BOBa hodowcy są w stanie...
(bo hodowcy to zdolni ludzie. zdolni do wszystkiego. /nie chciałem cytować Millera / )
przykład z polskiego podwórka [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 23:44, 17 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dzwoniec, podklejanie uszu u szczeniaka to coś zupełnie innego niz tatuowanie nosa ( ??? ) czy tez pózniejsze chirurgiczne korekty innych partii ciała. Podklejanie uszu ma na celu ułozyć uszy w pozycji fizjologicznej. Z psa z duzymi, ciężkimi i nieprawidłowo ułożonymi uszami nie zrobisz psa z małym, lekkim i zgrabnym uchem za pomoca klejenia, choćbys mu i rok kleił. U szczeniaków w okresie wymiany zębów uszy zaczynaja czasami albo fruwac,albo układac się platek rózy, czasem nadmiernie opadaja i zadaniem klejenia jest przywrócenie ucha do stanu prawidlowego. Twojej suczce tez jedno ucho zaczynało uciekac w wieku, o ile pamietam, 5-6 miesięcy i warto je było wtedy podkleić, na m-c, dwa. I to klejenie nie jest akurat podrasowywaniem zwierzaka , kiedys babcie niemowlakom czapeczki zakładały, żeby się im uszy nie podwijałi i odstające nie były.Podrasowywały dzieci??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 21:04, 18 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ponadto klejenie ucha przez pewien krótki czas nie powoduje cierpienia u psiaka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|