Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:49, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
bzikowa, nie grzesz "Sth. like obedience". :roll; Chodzenie przy nodze po prostej lepsze niż ten idiol z Finlandii (choć nie wiadomo, jak byłoby bez saszetki
A zawody:
"Mistrzostwa Mazowsza Obedience w kl.1, 2, 3 � zawody w ramach Pucharu Polski
Zawody obedience w kl. 0
Data: 01 maja 2009 (piątek)
Miejsce: Słomczyn koło Konstancina-Jeziornej, przy drodze z Warszawy na Górę Kalwarię, Warkę.
Sędzia: Jacek Lewkowicz
Termin zgłoszeń: 25 kwietnia"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:45, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście nie zdjęłam saszetki. Ale on chyba ogólnie nie utożsamia z nią nagród bo rzadko z nią wychodzę, teraz zaczęłam jak się cieplej zrobiło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Czw 22:25, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
bzikowa,zgłoście się
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 9:52, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też uważam, że marudzisz- chodzenie super. Tylko saszetkę wywalić i trochę ruszać lewą ręką i prima.
Zastanów się czy się nie zgłosić- jak jest chodzenie to tak jakby było wszystko No bo co zostawanie i przywołanie zrobi, przeszkodę jak ćwiczy agility to bez problemowo, a i podejrzewam komendy "siad" i "waruj" też zna. Nic tylko startować
Wojenka
zgłaszasz Rudą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:59, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Ja też uważam, że marudzisz- chodzenie super. Tylko saszetkę wywalić i trochę ruszać lewą ręką i prima.
Zastanów się czy się nie zgłosić- jak jest chodzenie to tak jakby było wszystko No bo co zostawanie i przywołanie zrobi, przeszkodę jak ćwiczy agility to bez problemowo, a i podejrzewam komendy "siad" i "waruj" też zna. Nic tylko startować
|
Teraz na pewno nie. Raz matury dwa za gorąco
Ale zaczęłam rozważać zgłoszenie go gdzieś na jesieni (ale na razie nic nie widzę w kalendarzu...), do tej pory chcę opanować swoje kończyny bo to chyba z nimi jest największy problem, nie potrafię iść po równej linii prostej i za bardzo patrzę na psa chyba
Co do siad i waruj - na filmiku widać co nam wyszło z nauki przyspieszania zmian pozycji. Kiedyś pisałam tu, że mam z tym problem, ale na szczęście udało mi się go w miarę rozwiązać.. Ale mamy to jeszcze niedopracowane jak siedzi przy nodze. No i szczeka przy tym.
A co do skoku przez przeszkodę - mój agilitowy westik pewnie poradziłby sobie z przeszkodą nie-agilitową, umie się wysłać na małą odległość ale nigdy nie robiłam z nim tak, że skacze i wraca drugim skokiem tę samą przeszkodę no bo w agility tak nie ma i to byłby raczej zły nawyk. Ale zrobię z nim to na naszych PCV-kach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pią 21:14, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
zach,chyba zaraz zgłoszę,żeby pozbyć się wahania .
Mam pewne obawy...
Np. suka ma mocno przećwiczone waruj,bo jak coś się dzieje,to zawsze jej każę warować...I teraz czasami podczas siad zostań zawaruje...Staram się to odkręcić,ale cattle są podobno znane z tego,że na zawodach zrobią i tak po swojemu .Terier wyłazi .
Nie ufam jej za bardzo na minutowym pozostaniu.Jak mam ją na oku to się nie ma prawa ruszyć,ale jak stoję tyłem...Ech...
No i mężczyzna sędziuje,a ona z facetami miała traumatyczne przeżycia,nie lubi chłopów.Zależy od człowieka,może olać,albo i nie .
Ale jak nie wystartuję to nie sprawdzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:15, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
bzikowa. napisał: |
A co do skoku przez przeszkodę - mój agilitowy westik pewnie poradziłby sobie z przeszkodą nie-agilitową, umie się wysłać na małą odległość ale nigdy nie robiłam z nim tak, że skacze i wraca drugim skokiem tę samą przeszkodę no bo w agility tak nie ma i to byłby raczej zły nawyk. Ale zrobię z nim to na naszych PCV-kach. | bzikowa, gdy ja to próbowałam zmoją "agilitową" Lotką, to wyszło jej za pierwszym razem i za drugim też. Ale ja bym nie próbowała na agilitowych przeszkodach, bo, jak piszesz, to byłby zły nawyk... Może zawieś na poprzeczce jakąś szmatę, tak żeby nie było poprzeczki, tylko ścianka (materiałowa ) do skakania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pią 21:25, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
bzikowa,ja też mam problem z własnymi nogami .Słabo mi wychodzi zarówno chodzenie po prostej jak i zakręty .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:29, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wojenka napisał: | bzikowa,ja też mam problem z własnymi nogami .Słabo mi wychodzi zarówno chodzenie po prostej jak i zakręty . | No to rada dla Was: ćwiczcie to bez psów (serio). Po kilka minut dziennie, wyćwiczycie w trymiga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 21:37, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wojenka
ale przecież zostawanie możesz zrobić w waruj, nie musi być w siadzie!
O samym zostawaniu nic mi nie mów.. ja teraz jak mam zostawanie w grupie, gdzie ja znikam z zasięgu wzroku psa to mam nerwy takie że szok. Jedyne moje wybawienie to przyjaciele, z którym się umówiłam, że nie spuszczą z oka LL i w razie buby będą lecieć i go obezwładniać.. urok życia z terierem
Cytat: | Ale jak nie wystartuję to nie sprawdzę. |
No i to jest właściwe podejście!
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Pią 21:48, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kurde, już dalej od Warszawy się nie dało zrobić tych zawodów? Ja niezmotoryzowana
Czy ktoś mógłby mnie upchnąc do auta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:03, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
asher napisał: |
Czy ktoś mógłby mnie upchnąc do auta? | Ja mogę, tylko że jadę w przeciwnym kierunku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:05, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
asher napisał: | Kurde, już dalej od Warszawy się nie dało zrobić tych zawodów? |
Mogło być i dalej. Są zawody w Rzeszowie, Sopocie...
Asher, jeśli będę jechać, to Cię zabiorę, ale czy będę jechać, to się okaże za tydzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pią 22:09, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Wojenka
ale przecież zostawanie możesz zrobić w waruj, nie musi być w siadzie!
|
O,a ja myślała,że trza i na siad i na waruj .
A pozatym boję się,że pies mi nagle zacznie robić wszystkie sztuczki które umie
Najwyżej się zbłaźnimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Pią 22:15, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jura napisał: | asher napisał: | Kurde, już dalej od Warszawy się nie dało zrobić tych zawodów? |
Mogło być i dalej. Są zawody w Rzeszowie, Sopocie... | Ale te są w Warszawie! Jura, będę wdzięczna dozgonnie, czekam na wieści, czy jedziesz
Flaire, dzięki! Jak nie znajdzie się nikt inny, to chętnie zabiorę się z Tobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|