|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
jovanna
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
 Wysłany: Czw 20:20, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
| Borsaf napisał: | Kiedyś opowiadano, ze dzikie wino powoduje wilgoc w domu, a jest wręcz odwrotnie. Jedynym minusem takiego płaszcza na ścianie są myszy...włażą do domu na jesień jak po drabinie  |
albo koty 
takiego jednego zdechlego delikwenta znalezlismy w tym bluszczu co nam spadl po 30 latach...Byl tam zasuszony kot dosc swiezy...  
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Pią 10:18, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Bluszcz też nie daje wilgoci na ścianie. Jest odwrotnie ściąga ją. Ja to posadziłabym przemiennie-raz winobluszcz raz bluszcz.Zaleta - zimą też masz zielone liście,a jak jesienią czerwieni się winobluszcz to ślicznie wygląda z ciemną zielenią w paski
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Pią 17:32, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
z tym ze bluszcz rosnie o wiele wolniej od winnobluszczu...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
| Wysłany: Pią 17:38, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja niestety mieszkam w bloku i wyzywam się tylko na roślinkach parapetowych. O, takich .....
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Pią 17:52, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
ech swego czasu mialam rozne odmiany fijolkow afrykanskich i fuksji . Teraz mam jednego fioletowego i jedna fuksje na balkonie...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
| Wysłany: Pon 12:16, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
oooo! ja coś podobnego między bluszczem a winnobluszczem spotykam na naszej codziennej trasie spacerowej - muszę zerwać odnóżkę o pokazać Wam
--ale co dalej z tą odnóżką i kiedy się ją zrywa?
-- kiedy zasadza?
i jeszcze mam pytanko odnośnie przygotowania do zimy działeczki....
- trawkę mam już przygotowaną -- wg przepisu Maja w ogrodzie 
ale co z iglakami czy je też trzeba jakoś otulić specjalnie przygotować aby nie zmarniały przez zimę czy cuś????
|
|
| Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Pon 14:04, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ina To zależy jakie masz iglaki. Cyprysiki są mało odporne na mróz. Jest jednak żelazna zasada, te zimozielone rośliny przeważnie padają z uschnięcia. Trzeba więc jak jest 0 lub więcej stopni zimą je podlewać.Teraz też dużo dużo. Można opryskać roślinę nawozem wzmacniającym dla iglaków. Jeśli będzie duży śnieg to warto gałązki lekko związać /tak jak kupuje się choinkę/,ażeby nie połamały sie gałązki. Ja moich nie opatulam ,ale dbam o ich wilgotność.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
| Wysłany: Wto 13:02, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
mam młodą sosnę serbską o nią się boję.....
i Tuję - 2 rodzaje w tym jedna to kolumnowa - ta na żywopłot ...
to moja pierwsza działkowa zima w przyszłym roku dojdą nowe iglaczki
Ale że podlewać zimą to nie wiedziałam...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Wto 14:15, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
INA jak cudownie mieć takich terierkowiczów wokół siebie Ja też zielona jesli chodzi o ogród, a mam go od dziecka. Przedtem rodzice warzywnik uprawiali to na tym troszke się znam...a najlepiej umiem pielić bo to była moja działka w ogrodzie. Baaardzo tego nie lubiłam i nieraz udało mi się zamienic pielenie na prasowanie koszul taty, takich, co trzeba bylo namoczyc przedtem, wykrochmalonych Ale wolałam to niż grzebanie w ziemi.
Potem, po latach cały ogród był mój i poprostu obsialismy trawą i piesy biegały.
Dopiero w tym roku na wiosnę, chodząc z koleżanką przez godzinę i więcej po ogrodzie zaczęłysmy kombinować, że mozna coś skopać, zmienić, kwiatami obsiać. Do tego też walnie przyczynili sie sąsiedzi, którzy z piwem przenieśli się latem do ogrodu...stąd pomysł dzikiego wina...szybko i szczelnie odgrodzi.
Dziekuje Wszystkim za cenne rady i foty, które inspirują
|
|
| Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Wto 17:55, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
| INA napisał: | | mam młodą sosnę serbską o nią się boję.... |
"Ina" Sosna serbska? Znam świerk serbski,a sosnę bośniacką i wiele innych. jeśli to jest świerk serbski, to jest mrozoodporny. Podaję Ci link do uprawy i pielęnacji iglastych. Tuje są mrozoodporne. Na żywopłot polecam szybko rosnacą - Thuja occidentalis " Brabant ". Krzew gęsty żywozielono zabarwiony ,całkowicie mrozoodporny, 10 - letnie okazy mogą osiągnąć nawet 3m wys. ,można formować /ciąć /.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
| Wysłany: Czw 18:22, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Borsaf, czy to nie Ty pisałaś gdzieś o bambusach? Mojej Honey bardzo się podobają, tak jak trawy też. Napisz coś o nich...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Pią 11:33, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś chce ?! Mam do oddania czasopisma:
" Mój piękny ogród " nr 7/2005 ; 1,2,3/2006 ;4,11/2005 ;4,8/2004 .
Wydania Specjalne "Mój piękny ogród ": Niezawodne pnączą ; Małe ogródki w wielkim stylu ; Wszystko o kwiatach cebulowych ; Ogrodnicze ABC- Radość tworzenia ; Balkony i tarasy.
" Kwietnik "nr 7,11/2005 ; 9/2006
" Działkowiec " - Numery Specjalne: " Liście ozdobą działki " ; "Najpiękniejsze kwiaty lata " ;"Pachnący ogród...tarasy ,balkon,pokój "
Mogę podać spisy treści.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Pią 11:41, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki jak pisane duzymi literami dla blondynek to ja chetna na te pnącza i cebulki tudzież na byliny.
ZAGLADNIJ NA POCZTE!!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Pią 17:41, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na prosbę Wojtka wstawiam jeszcze raz moje "bambusy"
Pierwsza fota jest na początku października robiona, jeszcze były zielone ale juz miały mniej liści...normalnie, w lecie maja jeszcze więcej.
Dzisiaj tak wyglądają
A tu są moje wykopaliska
Zauważcie, ze najwiecej korzeni jest własnie pod murkiem...tamtędy przeszły. Z kleżanka stwierdziłysmy pewną prawidłowość...Tam, gdzie przedtem zasypano gruz, tam jest wiecej korzeni..chyba lubią ziemię lżejszą, kamienistą?
Wojtek, dla Ciebie jak znalazł! Wysyp do dołka gruz z budowy, przesyp ziemią i zakop korzenie, napewno sie przyjmą!
Jeszcze jedna nas rzecz zastanowiła:...dlaczego nie przeszły korzenie podmurówką płotu, do sąsiada? Podmurówka nie stanowi dla nich żadnej przeszkody...chyba dlatego, ze sąsiad kopał ziemię, a u Borysa w kojcu nie ruszana, leżała odłogiem. Bambusy sa odporne na podlewanie przez psy! Borys nie raz je podlewał.
Wschodzą bardzo wczesnie i już właściwie w czerwcu dają piekną zasłonę.
Nadal nie wiem jak sie nazywają fachowo 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Pią 20:25, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf Straszny gąszcz te "bambusy. Ja Ci współczuję przy tych wykopkach.
Masz już te czasopisma ,w poniedziałek wyślę .Zerknij do swojej poczty na ten drugi adres.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
