Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 13:13, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ginger - może i wykopię...ale wtedy już będzie rosła u mnie tak jak oleander - w pojemniku...
Trudno... - szkoda,że mamy taki klimacik .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Pią 14:38, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: |
Hiacynty, żonkile, narcyzy ... |
dzieki! zaraz lece na google zobaczyc jak wygladaja
Cytat: | Ciesze się,że Cię wciągnęło . |
oj wciagnelo nie ma to jak rano, po kawie cos porobic w ogrodku bardzo mnie to odstresowuje
Cytat: | A ode mnie dostaniesz CANNY - pacioreczniki. Oczywiście jeżeli będziesz chciała.
Wsadza się je wiosną, a wykopuje po pierwszych przymrozkach - więc bliżej wiosny Ci dam. Kwitną do późnej jesieni . |
oczywiscie, ze chce
Cytat: |
W mojej kardusiowej galeryjce są tam fotki tych kwiatów - z wielkimi liśćmi.
|
zaraz lece obejrzec
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 14:48, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Uffff. ja dzisiaj po rannym spacerku z psami wzięłam się za jesienne przygotowania roślin. Niby tylko balkonik i tarasik i przed tarasikiem ,a ugrzęzłam w robocie na 3 godziny.Przycinałam , ,skubałam, nawoziłam dogruntowo i dolistnie...Za dwa dni jeszcze zrobię opryski ,bo widzę różne niechciane stworzenia.
KardusiaZrób foto tej Logerstroemii indyjskiej. Nigdzie nie mogę jej znaleźć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:55, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
alfiki wpisz sobie nazwę w wyszukiwarkę np. google i jesty opis i foto A ja właśnie myślę, gdzie tą moją daturę przezimować - no i chyba na klatce schodowej bo i temp odpowiednia i jasno, a zależy mi na tym, żeby jej nie przycinać, czyli około +10 i musi mieć jasno... (nie będę jej wprowadzać w stan spoczynku! przeczytałam, że tak można...)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 17:48, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki - wygląda to tak...po kilku latach:
Moze byc i krzew i drzewko - nadaje się też na prowadzenie jako bonsai.
Ale nie jest w naszym klimacie w pełni **** mrozoodporne
Ginger - o ile ktoś Ci nie "świśnie" - klatka schodowa jest dobrym miejscem .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:58, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: |
Ginger - o ile ktoś Ci nie "świśnie" - klatka schodowa jest dobrym miejscem . |
No taki się chyba odważny nie znajdzie - bo zabiję ale chciałam postawić na takiej drewnianej kratce na kółkach, żeby nie było zbyt uciążliwe dla Pani która klatkę sprząta, oczywiście najpierw spytam czy nie ma nic przeciwko temu - ale na pewno się zgodzi, ta kobitka jest bardzo sympatyczna no i oszalała za naszą rudą!!! nie może przejść żeby jej nie zaczepić i ciągle do niej wzdycha (sama ma starego-16letniego i chorego już pieska)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 18:11, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ginger - jeżeli są inne psiaki na Twojej klatce, lu przychodza w gości - to zabezpiecz jakąś osłonką plastikową - żeby (chłopaki) nie obsikiwały, bo Ci uschnie...
Najlepsze jest taki falisty plastik - co fajnie się kształtuje wokół donicy. Ja tak pozabezpieczałam niektóre rosliny przed Jogulcem - bo czasem mu wpadnie do łba głupi pomysł
Rzuć okiem - za stoliczkiem ta żółta otoczka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:20, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia tylko gdzie ja mam to kupić??
Pomysł chyba dobry, bo na piętrze tylko my mamy burka, ale u sąsiadów pomieszkuje czasami owczarek niemiecki (cuuudny i z rodowodem!), a poza tym z góry jeden piesek chodzi często schodami, reszta sierściuchów jeździ windą... Mieszkamy na IIp, a już na ogół na III i wyżej ludzie jeżdżą windą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:47, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ginger - ja kupowałam u siebie - w dużej centrali ogrodniczej w ub. roku ( ale nie OBI - czy temu podobnej).
Były tam też różniste siatki do wygradzania i osłaniania roślin.
Albo popatrz w jakiejś hurtowni budowlanej. Szerokość arkusza tych moich plastikowych "falochronów" to - 1 mb.
A może cos innego - albo powbijaj patyczki bambusowe w donicę i grubą folią owiń tę roślinę. Zrób taką "foliową tubę" wokół donicy - by psi siusiak nie dosięgnął rośliny.
Ważne by psi mocz nie wpływał do donicy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 12:52, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie,..
Czy ktos ma doświadczenie w ograniczeniu rozprzestrzeniania sie bzu, czyli lilaka?
Mam przed domem, od ulicy i niech sobie tam rosnie,...tylko "lezie" w głab ogródka i jest coraz wiekszy, zasłania sloneczko, a to północna strona.
Jak przytnę te pędy co z ziemi wyrastają to pewnikiem mu tylko na dobro wyjdzie i wiosną jeszcze bardziej sie rozejdzie. Czy potraktowac randapem?
Głównego krzewu to bym zniszczyc do konca nie chciała, choc to pojedynczy ale...niech kwitnie wiosną. Te odrosty chce zlikwidować. Z wykopywaniem będe miała klopot...musiałabym kogos nająć bo sama nie dam rady
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 13:54, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf - broń Boże przed "randupem". Od nowych (zbytecznych) pędów pójdzie do korzenia głównego i cały krzak szlag trafi...
Wycinać odrosty boczne od "matki" z korzeniem jak najgłębiej i pilnować tego stale. A jeżeli dorosły krzew Janeczko Cię wkurza,że za obszerny - to można go na wiosnę prześwietlić i przeciąć - co niepotrzebne...
W necie wyłapałam takie pytanie na ten temat i potwierdzającą z moim sposobem - odpowiedź
JAK WYPLENIĆ BEZ Witam Mam duży problem. Nie mogę wyplenić Bzu, próbowałem RANDUP ale wysuszyło się wszystko oprócz Bzu. W ogrodzie jest kilka drzewek Bzu i odrastają nowe od korzenia. Czy może ktoś miał podobne doświadczenia lub zna sposób aby ograniczyć rozrost korzeni Bzu i w jaki sposób usunąć małe odrosty. Czekam na odpowiedzi i pomoc.
i czyjaś odpowiedź:
Czytałem kiedyś w encyklopedii pszczelarskiej o jeszcze innym sposobie. Wystarczy podobno regularnie, kilkakrotnie w ciągu sezonu wegetacyjnego wykaszać wszystkie pędy bzu przy samej ziemi. Silnie rosnący bez szybko wyczerpuje substancje zapasowe i nie powinien przeżyć najbliższej zimy.
Ostatnio zmieniony przez Kardusia dnia Wto 13:55, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 14:24, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To drugie mi bardziej odpowiada Na kopanie do matki sie nie piszę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 14:29, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jaska dobrze, ze przestrzegasz...ale ten bez mam z przodu domu, a tam Regonik nie chodzi Z tym drugim bede ostrożna, z tym, ktory jest na podwórku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:21, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf ja też mam bez na działce i odrosty po prostu ścinam kosiarką przy koszeniu trawy, bo on rośnie na trawniku. No i więcej sobie głowy tym nie zaprzątam, młode odrosty łatwo skosić... Sąsiad robi dokładnie tak samo!
Myślę, że jeśli ten bez o którym piszesz jest "rozpanoszony" od kilku lat, to trudno, ale trza do niego z łopatą i sekatorem, a potem to już tylko systematycznie traktować kosiarką i ciąć równo z trawnikiem - tak robię od 10lat!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|