Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 12:51, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
I jeszcze wątek ogrodowy... No , nie.Na tym forum można znaleśc prawie wszystko.Jesteście wielcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:51, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: | Chętnie udostępnie chętnym swój trawniczek do koszenia |
Jak dołożysz do tego mizianie wielkoludów (tylko nie wiem co one na to ) to się zastanowię!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pipi
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 19:54, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Zazdroszcze wam, ze macie trawniczki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Czw 21:43, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
fritz także zapraszam-15 ar'ów samej trawy,działka wyglądem przypomina teren pagórkowaty(małe roztocze ),bicepsy mam jak po pakowni.
poczatkowo także sie cieszyłam z koszenia,ale teraz najchetniej bym kogos wynajeła do tego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:31, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | Ta niespodzianka bardzo mi się podoba...
Napisz, jak smakują jagody kamczackie, bo w tym roku posadziliśmy 2 młode krzaczki... |
Victorka dzięki hmm... jagody kamczackie smakują wg. mnie bardzo podobnie do borówki amerykańskiej , smaczne są
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:36, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Ja mam wiciokrzew pomorski, znaczy jasne środki i purpurowe "otoki", i pachnie wieczorem, więc jak będziesz chciała, to zawsze mogę jakąś odnóżką się podzielić
No i nie wierz marudzie zadziornemu koszenie trawy jest fajne, ja bardzo lubię do dzisiaj dać sobie czasem w kość. |
Jestem zachwycona wiciokrzewami !!! ale tylko jeden mi kwitnie , bardzo chętnie z wielką wdzięcznością przyjęłabym jakąś odnóżkę ( tylko nie wiem jak sadzić bo się jeszcze nie znam,jak się poznam to chętnie też się podzielę moimi ) Powiedz mi jak je chronisz na zimę ?
ps: koszenie jak na razie mi się podoba ,ahh siłownia za darmo i jeszcze efekt jest i ten zapach achhh bezcenne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sob 8:44, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Tilia napisał: | Chętnie udostępnie chętnym swój trawniczek do koszenia |
Jak dołożysz do tego mizianie wielkoludów (tylko nie wiem co one na to ) to się zastanowię! |
ooooo! one same się "dołożą"
Ostatnia zima była koszmarna, wypadło mi kilka róż i budleja, ale za to... rozsiał się powojnik żółty, botaniczny (dzwonkowate kwiaty). I miodunka też się rozsiała. I bratki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:19, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
FRITZ napisał: | Jestem zachwycona wiciokrzewami !!! ale tylko jeden mi kwitnie , bardzo chętnie z wielką wdzięcznością przyjęłabym jakąś odnóżkę ( tylko nie wiem jak sadzić bo się jeszcze nie znam,jak się poznam to chętnie też się podzielę moimi ) Powiedz mi jak je chronisz na zimę ?
ps: koszenie jak na razie mi się podoba ,ahh siłownia za darmo i jeszcze efekt jest i ten zapach achhh bezcenne |
Wcale nie chronię, wychodzę z założenia, że przetrwają tylko najsilniejsi i mówi się trudno, ale u Was (Ciebie i Tilli) to zupełnie insza inszość, bo wy to macie w przydomowym ogródku, więc można poszaleć i ponasadzać bardziej "upierdliwe" zielsko Wiciokrzew jest kuloodporny i nie trzeba sobie nim zawracać głowy, poza jednym - on lubie słoneczko w cieniu zmarnieje
A co do koszenia, to mnie jedynie te uwalane spodnie wkurzają, bo koszę bez kosza, mam za duży obszar na zabawę z koszem
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Sob 17:36, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wiciokrzewy rozmnaża się z sadzonek półzdrewniałych. teraz, na dniach trzeba wyczuć moment - pędy niezdrewniałe, ale dające się złamać, sadzonkę tnie się nad węzłem i nad węzłem (patyczek i dwa listki u góry). Zielonym do góry w wilgotny torf i za 3-4 tygodnie będą korzenie.
U mnie na poprzedniej chałupie w. pomorskie serotina łapały mszyce regularnie. Po czerwcowych deszczach mączniaka, więc takich bezobsługowych wspomnień nie mam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:47, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja na swoim przez ponad 10 lat nigdy nic nie miałam i szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że może coś łapać....
Zagadka, co to za kwiatek - BiPy nie podpowiadają
normalnie wygląda tak, to chyba bardzo młoda roślinka, (u mnie w pracy była akcja na rzecz hospicjum i można było to "cudo" za 10zł nabyć, kupiło mnóstwo ludzi!)
[link widoczny dla zalogowanych]
a po trąceniu roślinki wygląda tak (spokojnie, zaraz wróci do normy)
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Sob 17:49, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No i jeszcze myśleniem się pochwalę.
Pożyczyłem kosiarkę od teścia (własnej się nie dorobiliśmy), wyjeżdzam na trawnik i nie chce odpalić. Sprawdzam - świeca zalana. Wysuszyłem, wyczyściłem, dalej nic, sprawdzam iskrę, nie ma! Samochód, castorama, kupiłem nową, iskry nie ma. Zaczynam rozbierać kosiarkę, myślę, co może być: moduł albo kabel albo ten durny mechanizm bezpieczeństwa, odcinający zapłon po puszczeniu kierownicy. No i EUREKA odpalałem nie wciskając tej durnej dźwigni! Dłużej dzisiaj jeździłem, rozbierałem, składałem, jak kosiłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 18:22, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Ja na swoim przez ponad 10 lat nigdy nic nie miałam i szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że może coś łapać....
Zagadka, co to za kwiatek - BiPy nie podpowiadają
normalnie wygląda tak, to chyba bardzo młoda roślinka, (u mnie w pracy była akcja na rzecz hospicjum i można było to "cudo" za 10zł nabyć, kupiło mnóstwo ludzi!)
[link widoczny dla zalogowanych]
a po trąceniu roślinki wygląda tak (spokojnie, zaraz wróci do normy)
[link widoczny dla zalogowanych] |
mimoza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:56, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Skąd wiedziałaś????????????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 20:54, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam , bo wieki temu miałam ją
Ja z kolei mam pytanie do BiP ,bo mam taką roślinke na skarpie i nie znam nazwy
Ostatnio zmieniony przez Magicnesca dnia Sob 20:57, 23 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:00, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja na to mówiłam duży dzwonek, są jeszcze białe i różowe
Fachowej nazwy też nie pamiętam, to jest wieloletnie, no chyba że się samo jakoś rozsiewa, ale raczej nie, bo ciągle w tym samym miejscu rosło, dopiero prace budowlane mi to niestety zniszczyły. Bardzo ładnie kwitnie i jest niekłopotliwe
Ps. kurcze czas najwyższy też sobie takie nowe posadzić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|