Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 10:38, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie rozkwitły wszystkie róże
i nie tylko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 10:52, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki CUDOWNOSCI!!!!! Znowu od rana musze niezawistnie zazdraszczać
Mam pytanie...czy te róże na zime do domu, do piwnicy zabierasz, czy tylko otulasz?
Na moim, południowym balkonie może bym sobie taka wyhodowała? W takie dni, jak sa teraz mozna by bylo ja nieco ocieniac, żeby slonko nie spaliło, ale poza tym warunki by miała dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:37, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf ja mam szalenie słoneczną stronę. Róże na zimę tylko otuliną z białej tkaniny okładam.
Ostatnio zmieniony przez alfiki dnia Wto 13:37, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 15:52, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki, Panu Borsaf się tez te róże bardzo spodobały.
Jak i kiedy mam zacząć hodowac takie? Czy teraz kupic przed zimą? Czy wsadzic do mniejszego pojemnika i potem przesadzić?, czy od razu do dużego? Jakie pojemniki sa do róż?
Może na balkonie mi cos wyrosnie, bo na ogrodzie Niby nie zdychaja ale rosna bardzo niemrawo. Chyba sie nie umiem porozumiewac z roślinkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 19:12, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf Jeżeli kupisz w donicy ,to możesz sadzić cały okres ciepły.Ja od razu posadziłam w wielkiej kastrze tz. kupiłam w Praktikerze taki czarny prostokątny budowlany pojemnik i na dno dałam drenaż z keramzytu i dobrą ziemię do róż. Daję też taki nawóz startowy. Jak widziałaś w nogi róży daję drobne byliny dla cienia.Skrzynie okładam styropianem i na to kupuję taki rollborder z drewek.I gotowe .Latem osłania od ciepła ,zima od mrozu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:15, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki cudnie ukwiecony balkon, właśnie mi podsunęłaś myśl, ja sobie wsadzę klematisy, Twój jest śliczny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 19:30, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Alfiki cudnie ukwiecony balkon, właśnie mi podsunęłaś myśl, ja sobie wsadzę klematisy, Twój jest śliczny... |
Pamiętaj ,że Clematisy są na różną wystawę tz.stronę i jak na balkon to nie sadź tych strasznie wysokich.Potrzebują dobrego drenażu i bogatej ziemi.Nie kupuj czasami w dużych magazynach ,lepiej u ogrodnika.Masz dobrego ogrodnika przed nosem Na ul Obrońców Wybrzeża róg Dąbroszczaków( na przeciwko starej Biedronki )
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:33, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
alfiki napisał: | U mnie rozkwitły wszystkie róże
|
Szczególnie te dwie kudłate
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRETA
Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 20:25, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki a co to za roślina w doniczce na kratownicy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 20:31, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki jeszcze poprosze o wymiar tej "doniczki" kupionej w Practikerze Z fotki to trudno sie zorientować.
Chyba juz sie troszke orientuję...doczytałam, ze budowlany
Teraz pytanie: na dnie sa dziurki do odpływu wody?
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Wto 20:34, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LidiaKupisek
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:06, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki,roślinki piękne [WSZYSTKIE!!!],nawet Twoje psiaczki spoglądają z dumą i podziwem.Na południową stronę,w pełniutkim słoneczku polecam w różnych kolorach kwitnące pięknie całe lato i wracające do mody Oleandry.Są stosunkowo mało wymagające [byle na podstawku zawsze stała woda,może być z odrobiną nawozu],nie czepiają się ich właściwie żadne choroby ani szkodniki.Jedyny mankament,że na okres zimy muszą być w pomieszczeniu [najlepiej o niezbyt wysokiej temperaturze].Ale naprawdę warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 21:39, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Alfiki jeszcze poprosze o wymiar tej "doniczki" kupionej w Practikerze Z fotki to trudno sie zorientować.
Chyba juz sie troszke orientuję...doczytałam, ze budowlany
Teraz pytanie: na dnie sa dziurki do odpływu wody? |
To się kupuje największą kastę .Górą po zewnętrznej 76 x 46 wys ok.40cm ( to chyba sa 80 litrowe ).Dziurki robi sie samemu wiertłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 22:17, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki super ten Twój ogród!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 22:45, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie, cosmy dzisiaj z Regonikiem na spacerku robili???....zrywalismy pokrzywy! Ubrałam sie odpowiednio, rekawiczki zabrałam i w upatrzone wczoraj miejsce poszlismy. Regonik był zadowolony bo pusto juz wieczorem nad jeziorkiem było więc sobie z wolnej nogi węszył, a pancia wieeelką siate pokrzyw i troszke dorodnego mlecza nazbierała Oj, będzie nawóz najwyższek klasy!
Lidio z tym oleandrem to nie tak prosto. Własnie zimowanie jest paskudne. Nie może doatać ciepałka bo nie zakwitnie,a zupełnie w piwnicy tez byc nie może bo musi mieć światło. Z robali to mszyce na niego lecą i tarczniki jak mało wilgoci w powietrzu więc trzeba spryskiwać dośc często. Mam dośc duży oleander ale np w zeszłym roku mi nie zakwitł. W tym roku ma duzo pąków ale jeszcze nie pekają.
Moja teściowa miała przepiekne olbrzymy, kwitnące obficie co roku. Stały na oszklonej werandzie od południowej strony. W zimie weranda była zamknieta ale nie opalana W bardzo silne mrozy uchylali drzwi do pokoju na trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 0:58, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
LidiaKupisek napisał: | Alfiki,roślinki piękne [WSZYSTKIE!!!],nawet Twoje psiaczki spoglądają z dumą i podziwem.Na południową stronę,w pełniutkim słoneczku polecam w różnych kolorach kwitnące pięknie całe lato i wracające do mody Oleandry.Są stosunkowo mało wymagające [byle na podstawku zawsze stała woda,może być z odrobiną nawozu],nie czepiają się ich właściwie żadne choroby ani szkodniki.Jedyny mankament,że na okres zimy muszą być w pomieszczeniu [najlepiej o niezbyt wysokiej temperaturze].Ale naprawdę warto. |
Miałam Oleandry jak był domek .Tutaj był kłopot z zimowaniem i oddałam znajomej z domkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|