Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia-K9
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Czw 22:20, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Moja córcia ( wtedy miała 5 lat) zażyczyła sobie na urodziny królika, ja też lubię zwierzaki i lubię się nimi zajmować więc kupiliśmy wielką klatkę i wybraliśmy króliczka. W miejscowym sklepie zoologicznym. Wyrósł nam śliczny choć nie miniaturka ale też nie olbrzym mięsny, Pusia żyła z nami i naszymi psami (suka airedale i owczarek środkowoazjatycki) przez dwa lata, ale ale...Jaga szalała na punkcie królika piszczała i szczekała przy jej klatce gdy ją karmiliśmy lub głaskaliśmy, Mudar owczarek spokojnie leżał i obserwował czasami nawet noskami się dotknął z królisią. Niestety któregoś nieszczęśliwego dnia klatka otworzyła się (tzn to był nieszczęśliwy zbieg okoliczności: fajerwerki w mieście nasze psy próbowały schować się we wnęce gdzie stała klatka z królikiem....), królik wyskoczył i instynkty naszych psów wzięły górę....
Teraz też córka chciałaby króliczka ale więcej się nie zdecyduję gdy mam psy. Królik był fajny miał dobry kontakt z córcią, gdy siedziała na podłodze wskakiwał jej na kolana, dawał się głaskać i brać na ręce. Niestety gdy spędzał czas poza klatką zniszczył sporo, obgryzł rogi ścian, poobgryzał drewniane meble, raz przegryzł kabel od lampki, prąd spalił mu wąski na pyszczku, poprzegryzał pościel, koc i roletki z okna. Gdy ograniczałam mu wolność widać był nieszczęśliwy.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
eselu
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:38, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś sama miałam koszatniczkę i airedale terriera na stanie w domu I było... rewelacyjnie! Erdel wkładał codziennie parę razy głowę do klatki koszatniczki i wylizywał ją dokładnie, co gryzoń uwielbiał najbardziej w życiu Pewnie każdy pies ma inaczej i warto sprawdzić to przed zakupem królika niż później cierpieć trzymając króla zamkniętego 24/7 w klatce... Jeśli mogłabym jeszcze coś podszepnąć to stronę adopcje.kroliki.net . To strona stowarzyszenia, które zajmuje się interwencjami i adopcjami królików. Każdego króla można tam obejrzeć (wstawiają po kilka fotek do każdego), przeczytać o jego charakterze i usposobieniu, a potem podpisać papiery adopcyjne Nie dość, że tym sposobem mamy króla za darmo, to sprawimy, że w końcu będzie miał super dom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|