Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 10:50, 15 Sie 2011 Temat postu: siusiu |
|
|
nie wiedziałam gdzie mam o to zapytać więc napiszę tutaj:)
moja znajoma wczoraj do mnie mówi żebym zapytała was na forum czy to normalne...
chodzi o to że Romka robi siku tylko wtedy jak jej się chce tzn chodzi mi o to że ona nie robi siku na każdym spacerze,wychodzę z nią rano a potem koło południa i potem znów a ona potrafi zrobić siku tylko na rannym spacerze i wieczornym, mimo że w ciągu dnia też jest:/ no i jak już sika to raz a porządnie, nie chodzi tak jak inne psy i nie posikuje oznaczając teren.
mi do tej pory nie sprawiało to żadnych refleksji,ale ta moja znajoma powiedziała żeby zapytała więc pytam:) bo ona ma też suczke labradorke, i tamta sika na każdym spacerze,i to po kilka razy...
a jeszcze dodatkowo zauważyłam że Romka potrafi wytrzymać 10-12h
więc powiedzcie mi kochani czy to normalne czy powinnam się czymś martwić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 11:13, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mili, napisz w jakim wieku jest Romka?
Mam samca więc to typ sikający na każdy napotkany krzaczek ale od zawsze tak nie bylo. Na początku sikał rzadko, a dużo. Jak podrósł i zmężniał to sie zaczęło.Może Romka ma za duzo atrakcji na psacerku i zapomina o sikaniu?
Poczatek spacerku zrób zawsze utartymi szlakami, które zna szybciej sobie o siq przypomni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:19, 15 Sie 2011 Temat postu: Re: siusiu |
|
|
Mili napisał: | nie wiedziałam gdzie mam o to zapytać więc napiszę tutaj:)
moja znajoma wczoraj do mnie mówi żebym zapytała was na forum czy to normalne...
chodzi o to że Romka robi siku tylko wtedy jak jej się chce tzn chodzi mi o to że ona nie robi siku na każdym spacerze,wychodzę z nią rano a potem koło południa i potem znów a ona potrafi zrobić siku tylko na rannym spacerze i wieczornym, mimo że w ciągu dnia też jest:/ no i jak już sika to raz a porządnie, nie chodzi tak jak inne psy i nie posikuje oznaczając teren.
mi do tej pory nie sprawiało to żadnych refleksji,ale ta moja znajoma powiedziała żeby zapytała więc pytam:) bo ona ma też suczke labradorke, i tamta sika na każdym spacerze,i to po kilka razy...
a jeszcze dodatkowo zauważyłam że Romka potrafi wytrzymać 10-12h
więc powiedzcie mi kochani czy to normalne czy powinnam się czymś martwić? |
Ja bym się tym nie przejmowała!!! Fibi też tak ma/miała. Do dzisiaj tylko RAZ sika na każdym spacerze mimo że chodzimy średnio po 20 min, a wychodzi na dwór 3 razy dziennie - czasami 2 jak trafia się dłuższy (kilku godzinny) spacer. Zauważyłam od niedawna (a suka ma już ponad 2 lata), że lubi dodatkowo posikać znacząc teren, po innym psie/suce - ale to tylko jak widzi, że inny pies sika - wtedy podchodzi w to miejsce i też upuści ze dwie krople. Nie mniej jednak dopiero teraz się to zaczęło.
Myślę, że Roma jest młodziutka. Psy mają całkiem niezły pęcherz i jak nie sika w domu to nie masz się czym martwić, że tylko dwa razy dziennie.
EDIT - literówki
Ostatnio zmieniony przez Phoebe dnia Pon 11:20, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42053
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 11:26, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Gaja też tak miała . Nie sikała czasem nawet 16 godzin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 11:45, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Borsaf Roma 10go sierpnia skończyła rok. wydaje mi się że atrakcje na spacerze nie są problemem, bo potrafi czasem bawiąc się zrobić sobie przerwę i siknąć
Phoebe Roma nie załatwia się w domu, spokojnie wytrzymuje, ale tak jak mówię nie robi tego na każdym spacerku, a nawet jak widzi że jakiś piesek sika to ona tylko podejdzie i powącha, ale nie obsika tego miejsca, powącha i odejdzie.
zadziorku czyli jednak to normalne i nie powinnam się tym martwić?
jak mówię ja do tej pory się tym nie przejmowałam, tylko ta moje znajoma do mnie mówi że jej sie wydaje że to nie jest normalne zachowanie psa.
ale dziękuje wam za odpowiedzi, teraz jestem spokojniejsza:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pon 12:06, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Roma jeszcze jest młoda i jeden sik jej starczy. Nie powinnaś się martwić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pon 12:40, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
U nas tak jest z Druśką, która nie wyjść rano siku... bo jej się nie chce wychodzić. Na pierwsze poranne siku wypuszczam psy na ogród- ona potrafi wyjść na taras, odwrócić się i domagać wpuszczenia - na śniadanie, bo przecież na dworze już była Tak samo na spacerach- owszem wszelkie "niusy" musi koniecznie dokładnie obwąchać, ale ich nie znaczy, sika na spacerze raz czy dwa, a czasem wcale. Identyczna jest borzojka u rodziny, potrafi nie wychodzić na dwór... do popołudnia, woli pospać Druśka uaktywnia się dopiero w okolicach cieczki, kiedy to sika nawet kilkanaście razy na spacerze.
Z kolei młodsza Szara sika częściej, w strategicznych miejscach. Terierka pracowicie stara się siknąć tuż obok, choć odrobinkę Biała też znaczy, ale mniej. Kundlica prawie wcale nie jest zainteresowana znaczeniem, ale nie wstrzymuje się jak Druśka (no chyba że pada, albo późnym wieczorem).
Jak widać u nas to osobnicze. Ja wolę jak więcej sikają, ze względu na nerki, ale... jak zmusić psa do sikania???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 12:52, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: | , ale... jak zmusić psa do sikania??? |
Dać pietruszke do zjedzenia
Max (ONek) kiedys wtrząchnął z kompostu sporo warzyw, gotowanych. Posikiwał co rusz i zanim Ewa, jego pancia doszła przyczyny to sie zamartwiała, że sie przeziebił pewnie.
Dwa dni sikał, pewnie duuzo tego zjadł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 11:07, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Moja Talvi też sika tak, jak Roma (a ma prawie dwa lata). Jeden porządny sik na początku spaceru, potem jeszcze ewentualnie gdzieś po drodze jeśli się napije dużo wody, np. przy okazji taplania się w rzece.
Za to Bestia podsikuje teren częściej, i to nieraz z nogę podniesioną do góry po uprzednim dokładnym obwąchaniu miejsca ale ona zawsze miała tendencje do zaznaczania swojej obecności
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:19, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No ale suczki tak mają - siusiają raz (dużo) i ew. znaczą teren...
Mnie się wydaje , że problem o którym pisze mili dotyczy tego, że ta sunia sika 2xdobę, a na "środkowym" spacerze nie sika ani razu...
- gdyby moje tak robiły, to ja bym się jednak martwiła i skonsultowała z wetem, no nie wiem, może tak dla uspokojenia badanie krwi i moczu (spoko, nie chciałam Ciebie nastraszyć, ja po prostu panikara jestem!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka
Zaangażowany
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:49, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nasza Kalusia jak pogoda jest nie bardzo to potrafi na pierwsze siku o godzinie 14-15 wyjść, a ostatnio pobiła rekord i leżała w łóżku do 18 .I została wywalona na siłę i baaaaardzo długo sikała. Podobnie robi Olka sika rzadko, ale jak już sika to dużo. Moim zdaniem nie ma się co przejmować. Roma po prostu tak ma . Przynajmniej nie musisz latać co chwilę na siku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 14:01, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A pewnie Borsaf! moje dostają pietruchę kilka razy w tygodniu w papce warzywnej (natkę lub korzeń albo jedno i drugie), czasem warzywa gotowane "z zupy". Ale trudno psa pietruchą codziennie żywić Ja już miałam etap gotowania wywaru z mięsa tylko po to by go dawać do picia w formie rozwodnionej, żeby Druśka piła więcej. Kupiłam kiedyś jakiś preparat do dodawania do wody aby podnosić jej smakowitość, żeby wiecej piła. Teraz odpuściłam, niech pije ile chce, tylko dodałam poranny spacer "smyczowy na sikanie" coby panna obudziła się na tyle żeby się chociaż wysikać przed śniadaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:31, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że nie masz co się martwić. Moja Fridka siusia różnie. Raz częściej raz rzadziej. Jak pojedziemy na dłuższy spacerek to zrobi, a później na ogrodzie już nie. Moja poprzednia sunia też siusiała bardzo rzadko i nie był to objaw choroby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
popek
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 9:02, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Podlacze się do tematu ponieważ mam podobny problem. W ogóle to Cześć -to mój pierwszy post.
Adoptowalem suczke w typie terriera walijskiego wiek ok 3-5lat (Zdjecia niebawem-mamy ja dopiero 5 dni). Wczoraj przeszła zabieg sterylizacji oraz usuniecia 2 skutków (został stwierdzony guzek). O ile przed zabiegiem suczka sikala rano od razu, po poludniua jak ja wymeczylem zabawami i wieczorem niekoniecznie tak teraz nw ogole ani na spacery ani na siku nie ma ochoty. Wczoraj miala zabieg z rana i wysikala sie raz ok 14. Ok 18 byly tylko mały bobek. Bylem z nia na spacerze jeszcze kolo 23 i dzis rano ok 6 i nic-ani siku ani kupki. W dzien zabiegu, po zabiegu pila tylko wwodę choć bez szału. Mało tego jak zniose ja na dół (mieszkam na 3 pietrze), stoi kolo drzwi i nie chce isc dalej. Jak ja troche do spaceru przekonam obwacha bezposrednia okolice i zaraz wraca z powrotem pod drzwi tak jakby w ogole na spacer ochoty nie miała. Wczesniej na widok smyczy podbiegala pod drzwi i cagla po schodach na dół-tak zacieszala na spacer.
Czy może to być chwilowa zmiana zachowania po operacji, czy raczej sie martwić-dodamzże w domu trzyma czystość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Sob 11:04, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj popek
Ciesze się , że masz sunię ze schroniska, kolejna bida ma dom.
Czy konsultowałeś z wetem jej stan?
Co do spaceru, a raczej braku ochoty na spacer, to bym się nie dziwiła. Po prostu jest obolała i nie ma ochoty na jakikolwiek wysiłek.
Trzymam kciuki i napisz jak się miewa suńka.
Ostatnio zmieniony przez Libra dnia Sob 11:06, 04 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|