Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 11:09, 08 Lut 2012 PRZENIESIONY Sob 9:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moja Druśka jest takim zjadaczem patyków, od szczeniaka tak ma. Niedawno przeżyliśmy chwilę grozy na spacerze. Już wracaliśmy, ale byliśmy jeszcze daleko od samochodu (i cywilizacji), trzaskający mróz, my zmarznięci, obładowani rzeczami, cztery psy, a Druśka nachyliła się o chwyciła patyczek, cienki, niewiele grubszy od ołówka. Złamała go podskoczyła i zaczęła się krztusić nerwowo trąc łapami o pysk. Rzuciliśmy rzeczy i próbowaliśmy zlokalizować kawałek patyka który gdzieć utkwił, to nie jest łatwe przy miotającym się psie! Na szczęście po chwili sama go wypluła - niewielki, może 7 cm kawałek. Teraz ma szlaban na patyki! Oczywiście 20 metrów dalej znowu złapała jakąś gałązkę i zaczęła się nią bawić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 12:08, 08 Lut 2012 PRZENIESIONY Sob 9:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
no własnie to jest najgorsze żeby się nie zadławiła tym.
ale tak jak mówię to sie zaczeło tej zimy wczesniej nie zjadała patyków a teraz łapie patyka i ucieka jak najdalej ode mnie zeby go zjeść,a ucieka bo wie ze nie pozwalam jej na jedzenie ich:/
Tilia wspołczuję przygody,ja od razu też zawsze panikuje jak cos sie dzieje:/ raz stanął Romie patyk w poprzek między zębami:/
cieżko upilnować psiaka żeby nic nie jadł jak jest luzem puszczony.
edit:poprawa zdania
Ostatnio zmieniony przez Mili dnia Śro 12:11, 08 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 12:48, 08 Lut 2012 PRZENIESIONY Sob 9:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pytałam pani weterynarz, czy zjadanie patyków może być objawem jakichś niedoborów, choć Druśka jak pisałam zjada je od szczeniaka, obojętnie czym jest akurat karmiona, ale nie potrafiła mi odpowiedzieć. Szperałam w necie i natrafiłam na ostrzeżenia przed zabawą patykami, ale tak jak piszesz, trudno upilnować psa który jest luzem, trudno mu też ciągle zabraniać. Noszę ze sobą zabawki, ale co robić skoro znaleziony patyk bywa zdacydowanie ciekawszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka
Zaangażowany
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:02, 08 Lut 2012 PRZENIESIONY Sob 9:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mili co ty sie martwisz twoja Roma wcina patyki (sama natura) A co ja mam powiedzieć jak Rokford zżera piłki plastikowe zabawki. Ostatnio zjadł Kornela plastelinę . Zgadnijcie jak i kolor miała jego ku.a.
U nas w salonie trafił się przypadek, że psu wlazł patyk miedzy górne zęby, właściciele nie zauważyli, aż do momentu kiedy psu zaczęło śmierdzieć z pyska i przestał jeść.
Ciężko jest psa oduczyć gryzienia rożnych rzeczy, ale profilaktycznie powinnaś sprawdzać uzębienie Romy po każdym spacerze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Śro 15:32, 08 Lut 2012 PRZENIESIONY Sob 9:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
dokładnie,moim psom bardzo czesto patyki klinują się między gałęziami szczęki i muszę wyciągać,ale ja widzę że coś nie tak-pies trze łapa o pysk i dziwnie"mlaszcze"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 17:45, 08 Lut 2012 PRZENIESIONY Sob 9:02, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
po Romie też od razu widać jak jej patyk utknie i Pancia musi ratować
czasem się za nią nalatam żeby zabrać patyka, a na wybiegu najpierw sie pobawi z psami a potem ma swój świat i chodzi i szuka patyków które da sie zjeść:/ wtedy to można wołać;p bo nie zjada wszystkich napotkanych patyków,nie wiem czym się one różnią,ale jedne zostawia a inne bardzo namiętnie obgryza.
mam nadzieje że w koncu jej to przejdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomekl
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leszno
|
Wysłany: Śro 23:57, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Hmmm. z jednym z moich psów mam inny problem - zjada korzenie mniszka lekarskiego, wyszukując węchem ( zmiana wyrazu na 2 inne, bliskoznaczne) rejony w których rośnie. Teraz to nie problem - rośliny widać, w okresie wiosennym po prostu wąchała gołą ziemię, nagle zaczynała kopać i bingo ! Wyciągała korzeń. Czego to może być objaw?
edit- equitana
skrypt naszego forum jest tak ustawiony,że zamienia niecenzuralne słowa w inne a w jednym z wyrazów, których użyłeś, część została uznana przez skrypt za niecenzuralna ( mimo iż taka oczywiście nie była, biorąc pod uwagę całe słowo) i zamieniona na zupełnie inny wyraz, co wypaczyło sens wypowiedzi.Zamieniłam uzyte słowo na inne, o podobnym znaczeniu,ale akceptowane przez skrypt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Czw 20:19, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
niczego,może po prostu lubi.jeśli do tej pory psu nie zaszkodzilo to nie widze problemu żeby to robil nadal,no chyba że przez te psie "wykopki"masz zrytą ziemie wokół domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 17:30, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Moja sunia zjada skarpetki młodego.Już trzy razy zwróciła po kilku dniach.Mamy z tym duży problem, pilnujemy skarpet, ale ona nawet z suszarki na balkonie potrafi zdjąć.No i od dwóch dni taka jedna wstrętna kupa w parku jej smakuje...Fuj, biegnie od razu w to samo miejsce w parku i żre...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:32, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ewaula napisał: | Moja sunia zjada skarpetki młodego.Już trzy razy zwróciła po kilku dniach.Mamy z tym duży problem, pilnujemy skarpet, ale ona nawet z suszarki na balkonie potrafi zdjąć.No i od dwóch dni taka jedna wstrętna kupa w parku jej smakuje...Fuj, biegnie od razu w to samo miejsce w parku i żre... |
Pewno ludzka . Jedyna metoda, to nie spuszczać w tym miejscu ze smyczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 19:47, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tak też robię.A co z tymi skarpetkami? wyrośnie z tego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
CBDNA_pl
Dołączył: 20 Sie 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:52, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie jeżeli mu nie zaszkodziło to nie powinno być żadnego problemu. Świadczy to tylko o braku odpowiednich pierwiastków i minerałów,a mówiąc jeszcze ogólniej o złej diecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:20, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
CBDNA_pl napisał: | (...) Świadczy to tylko o braku odpowiednich pierwiastków i minerałów,a mówiąc jeszcze ogólniej o złej diecie. |
lub tez mózgu
edit: teoria, że pies zjada niejadalne rzeczy, np qupę jest tak samo udana jak ta, że suka powinna mieć raz w życiu szczeniaki.
Ostatnio zmieniony przez Terriermania dnia Pon 19:35, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:24, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | CBDNA_pl napisał: | (...) Świadczy to tylko o braku odpowiednich pierwiastków i minerałów,a mówiąc jeszcze ogólniej o złej diecie. |
lub tez mózgu
edit: teoria, że pies zjada niejadalne rzeczy, np qupę jest tak samo udana jak ta, że suka powinna mieć raz w życiu szczeniaki. |
Się podpisuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
|