Zaginął Foksterier Szorstkowłosy

MARS

19 grudnia zaginął na polowaniu pies który wyszedł z mojej hodowli - Foksterier szorstkowłosy ATHOS Marsowa Knieja. Pies zaginął w okolicach wsi Maręże gmina Skomlin, powiat Wieluń. Ponieważ pies był bardzo ufny do ludzi, istnieje duże prawdopodobieństwo że został z duktu leśnego zabrany przez przypadkowo jadące auto - wskazują na to ślady jakie zostały na śniegu. Pies jest dość charakterystyczny, cały biały, z rudymi znaczeniami na głowie i jedyną czarną łatą za prawą łopatką. W pachwinie tatuaż 121 K ale może być nieczytelny.

PS. Fotka z czasów szczenięcych, pies ma obecnie 4 lata

Gaja

Sliczny

Wygląda jak kopia mojej Gai II .

Czy on się odnalazł???

MARS

Niestety słuch po psie zaginął. Obecnie jego miejsce w kojcu i sercach właścicieli wypełnia ELF. W sumie bardzo podobny do starszego brata:

Gaja

Jaka szkoda, że się nie odnalazł... może ktoś go gdzieś trzyma w ukryciu???
Dobrze byłoby chociaż wiedzieć, że żyje... Hmmm

A swoją drogą, to Elf rzeczywiście podobny Wink

Czy zdarzało Ci się na polowaniu, że psy "poniosło" i poszły "w długą" znikając Ci z oczu na jakiś czas? Co wtedy robisz?

MARS

Zwykle jak pójdą za zwierzyną to daleko nie idą. Wracają góra po 15 minutach. Najważniejsze to na nie czekac w miejscu skąd poszły lub jeśli wybitnie nie możemy to zostawic w tym miejscu częśc swojej garderoby, najlepiej jeszcze z czymś do jedzenia. Dodatkowo psy mają obroze z napisanym wielkimi cyframi numerem telefonu. Raz mi się to przydało. Młoda suka na swym pierwszym polowaniu poszła daleko za dzikami a potem wróciła po własnym tropie na miejsce skąd ruszała naganka. Tam ją ktoś zobaczył, złapał i od razu zadzwonił do mnie.

Gaja

Jak moje "znikają" to jestem o krok od zawału serca...
W naszej okolicy były przypadki odstrzału psa przez ... powiedzmy, że myśliwych bo tródno takich potworów nazwać myśliwymi. Poza tym psy znikały bez echa, a potem przez przypadek ktoś je rozpoznał na wiejskich podwórkach.
Moje suńki to ostatnio mają problem z reakcją na moje przywoływanie i komendy, a to za sprawą mojej czasowej "niedołężności" i braku odpowiedniej dawki ruchu i wrazeń.

A tak na marginesie, to jakie są teraz przepisy dotyczące odstrzału błąkających się psów w lesie, słyszałam, że coś się zmieniło...
W końcu mogą do nich strzelać, czy nie? Niewiem

MARS

Od stycznia nowego roku niby nie można.

imago

Gaja

Zobaczymy...
Oby tak było...
Bo co niektórzy "desperaci" to nie tylko w lasach do psów strzelają.
Prawdziwy szanujący się myśliwy nie będzie strzelał do psa!!! Chyba, że rzeczywiście stwarza on jakies zagrożenie.

Terriermania

Sprawdziłam na stronie fundacji, o której była mowa w innym watku. Mają podobnego foksa, ale oceniony na 1,5roku i podobno dziki strasznie Hmmm

znaleziony w okolicach wołaomina, zdjęcie tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Gaja

MARS!!! Twój foks się znalazł... !!! ...chyba...
Sam zobacz - wejdż na stronę fundacji Maja w Zielonce!
znależli go w lesie, błąkał się pół roku i trochę zdziczał.
Koniecznie to sprawdż i daj mi znać!!!
Mi się wydaje, że to on, tylko strasznie zarośnięty. Kciuki

Terriermania

No nie wiem, ten z fundacji to chyba ma łate przy nasadzie ogona, ale równie dobrze moze byc brudny.... no i duza różnica wieku, a ile jest między wołominem, a wieluniem?

MARS

Niestety to nie jest ten pies. Athos nie miał żadnych znaczeń poza tą jedną plamą

Gaja

Nie mam pojęcia, ale z pyszczka to taki podobny. Jakby to był on to byłby cód! Byłoby super. A co do wieku, to kiedys w schronie ocenili psa na 5 lat a właściciel miał w jego metryce 9 lat. Więc może się pomylili lub podają, że ma mniej co by się chętny szybciej znalazł. Poprosiłam kogoś żeby tam pojechał i zrobił jakieś fotki. Zobaczymy co da się zrobić... Oby się udało - szkoda psiaka. Kciuki

Gaja

Szkoda...

A już się cieszyłam... Crying or Very sad