Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:41, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden Budda z jadeitu to Budda siedzący. Ma 190 cm i bezwzględnie nie wolno go fotografować, czego pilnuje odpowiednia panienka. Kupuję więc pocztówki.
Drugi to Budda odpoczywajacy. Stosunkowo niewielka rzeźba (96 cm długości). Do pomieszczenia, gdzie się znajduje, o dziwo, nie docierają turyści. Pusto, cicho. Zakaz fotografowania jak byk, ale szybko korzystam z okazji.
Dalej jest, okazuje się, sklep z herbata i herbaciarnia. Ale herbaty to specjalne gatunki o działaniu leczniczym. Próbuję...
I kupuję dziką zieloną herbatę. Jest niesamowita. Malutka łyżeczka naparzona w pół litra wody daje blado zieloną ciecz, która stawia na baczność. A drugi napar jest chyba mocniejszy.
Mnisi
Za światynią jest klasztor. Bardzo elegancko wygląda. Ci mnisi się chyba nieźle mają, bo na podwórku stoją niezłe bryki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:43, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z tyłu z światynią jest malutki stawik. Na nim pływają sztuczne kwiaty lotosu.
W stawie żyją karpie koji.
W zasadzie, aby je fotografować, trzeba kupić karmę dla nich. Ale udałam, że nic nie pojmuję. Można też sobie kupić malutkiego karpika do hodowania w domu.
Czy wy wiecie, że takie karpie mogą żyć do 200 lat ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:44, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z tej świątyni jadę taksówką na stare miasto. Muszę kupić jakieś pamiątki i chcę coś zjeść.
Takie sobie rodzajowe scenki.
Wejście na właściwe stare miasto. Te osoby z chorągiewkami, to przewodniczki wycieczek. Pilnują i wodzą swoje stadko. A uczestnicy mają na głowach jednakowe czapeczki lub kapelusiki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 17:45, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
bardzo dziękuję za wycieczkę do Chin, było super, ale najbardziej mnie zafrapowały te tańce, nam Polakom też by się przydało trochę luzu, muzyki i tańca, bo ostatnimi czasy strasznie smutnym staliśmy się narodem i podejrzliwym , i zachłannym na dobra materialne, a sprawy niematerialne gdzieś nam uciekły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:47, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tak zwana Fashion Street - uliczka na starym mieście.
Bardzo ładna wężowa fontanna.
Znajduję knajpę i przy pomocy komórki kelnerki z tłumaczem chińsko-angielskim oraz gestukulacji zamawiam obiad. Najpierw zupka (dobrze, że zamówiłam małą, bo i tej nawet nie dojadłam). Wjeżdża na stół micha z bulionem, 12 czarek z dodatkami i miska grubego makaronu. Najbardziej zaskakujacym dodatkiem jest kurza łapka.
Dalej były pyszne pierożki gotowane na parze, a potem kaczka.
Objadłam się jak bąk ! Knajpa była takiej nieco gorszej kategorii dla tubylców. Piwo z plastikowego kubka, menu tylko po chińsku, z czystością możnaby podyskutować, obrusów brak. Ale jedzonko dobre.
I jeszce stare domy.
I piekne drzewo w parku.
Uliczny przysmak - grilowane macki ośmiornicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:49, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Idę na nadbrzeże i szukam przystani promu na drugą stonę Huangpu.
Dzielnice mieszkaniowe na Pudongu
Latarnia morska
Zachodzi słońce i ja żegnam się z tym miastem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:51, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Idę do hotelu, ale fotografuję jakieś podwórka.
Wieczorem wychodzę na spacer na uliczki na tyłach hotelu. Platany na ulicy są obwieszone zielonymi światełkami i cała ulica nabiera tajemniczego wyglądu. Po drugiej stronie ulicy słychać muzykę. Znowu ci Chińczycy ćwiczacy tańce towarzyskie ! To jakaś bardzo popularna forma rozrywki.
Ogladam wystawę jakiegoś sklepiku z ciuchami. Jakie ładne oni tam mają ciuchy ! To co do nas przysyłają, to jakiś 10 sort, co go już Chińczycy nie chcą. Tylko ta numeracja. Wszystkie te Chinki to drobniutkie i szczuplutkie są.
I nagle słysze szczekanie. Podnoszę głowę, a nade mną jest balkonik i z niego patrzą na mnie dwie mordki pekińczyków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:53, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
DZIEŃ SZÓSTY
To niestety dzień ostatni, w którym wyjeżdżam. Taksówką jadę do kolejki Maglev. Jest wpół do ósmej rano i gdy wysiadam widzę ludzi ćwiczących w parku i na ulicy.
Tu klasyczne ćwiczenia z mieczami.
Na ulicy panie wykonują jakieś ćwiczenia z wachlarzami.
A na trawniku zabawa z bąkami na sznurkach.
Nadjeżdża kolejka........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:54, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tym razem miałam miejsce przy oknie, a za mną siedziała wielce hałaśliwa rodzina chińska, więc gapiłam się przez okno i co pewien czas robiłam fotki.
Lotnisko
Przedmieścia Szanghaju
Pole golfowe
Leeeeciiiiiimyyyyy
Gdzieś w dole jest ziemia....
A tu w dole jest Archangielsk
KONIEC
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 17:55, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz siedzę, piję taką herbatkę z Chin przywiezioną .....
.... i tak sobie myślę, jakby tu znaleźć jakiegoś milionera o zboczonym guście, który by mi dłuźszą wycieczkę do Chin zafundował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Sob 17:56, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion musisz w lotka grac hihihi ,
piekna fotorelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 18:04, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
super, super, super ...a powiedz mi proszę, czy ci tańczący ludzie to jacyś przypadkowi, czy też opłaceni jak atrakcja turystyczna, bo bardzo mnie to nurtuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 18:06, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | A teraz siedzę, piję taką herbatkę z Chin przywiezioną .....
.... i tak sobie myślę, jakby tu znaleźć jakiegoś milionera o zboczonym guście, który by mi dłuźszą wycieczkę do Chin zafundował. |
...też w tej chwili piję zieloną herbatę, ale nieeeee taką świetną jak Ty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 18:12, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś ogladałam film dokumentalny o Chinach. I pokazywali i tłumaczyli, że Chińczycy bardzo lubią rozmaite formy aktywności fizycznej wykonywane zbiorowo. Jedną z nich jest taniec towarzyski. Oni nie robia tego na pokaz. Oni robią to dla siebie, bo lubią. Najczęściej są to ludzie w starszym wieku. Czasem taka para staje i coś sobie tłumaczą, pokazują. Najpewniej chodzi o źle wykonaną figurę. Panie są elegancko uczesane, często umalowane, wszyscy ubrani bardzo schludnie i naprawdę tańczą z zapałem. Widziałam też samotnego faceta, który z natchnionym wyrazem twarzy i półprzymknietymi oczami wykonywał te figury. Ludzie na ulicy prawie na to nie zwracają uwagi, jedynie młodzież czasem się przez chwilę przygląda i tacy turyści jak ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 18:15, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | A teraz siedzę, piję taką herbatkę z Chin przywiezioną .....
|
Jesteś pewna, że pijesz herbatkę, a nie opróżniasz akwarium?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|