LT, LV, EST, FIN, NO, S, DK, DE
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 21:18, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Święty Mikołaj! Żyłem dla tej chwili!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 21:28, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie dla tego zawsze wybieram dłuższe trasy, choć na ogół nie aż tak ekstremalnie dłuższe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:11, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Victorka, wspomnień moc, to fakt
Jaśka, i ja zawsze ludziom powtarzam: nadłóż drogi, nigdy nie wiesz co cię spotka
Obiecany filmik:
http://youtu.be/yHCjVGMosIk
Uprzedzam, że link zostanie usunięty za tydzień, więc oglądajcie, śmiejcie się, radujcie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 12:08, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
echhh rewelacja !!!!!
no to pozwiedzałam z WAMI
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:19, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Elu, zwiedzajmy więc dalej
Pokażę Wam jeszcze śnieżne Rovaniemi z materiałów od Św.Mikołaja. Bajecznie tam jest zimą
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze jeden rzut oka na zimową wioskę Mikołaja
[link widoczny dla zalogowanych]
Reniferów u Św.Mikołaja nie znalazłyśmy. Zatem, nasunęło nam się pytanie, czym on rozwozi te prezenty? Odpowiedź czekała na nas za rogiem
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak w ogóle, to nie pokazujcie dzieciom tego, co teraz napiszę, ale gdybym miała pojechać do Rovaniemi tylko i wyłącznie i specjalnie do Św.Mikołaja, to chybabym kogoś ukatrupiła Komercja straszna w tej wiosce. Za wszystko płacisz. Za zdjęcie, za film, za kartkę, za kawę. Ja to rozumiem - kapitalizm i te pe. Ale nie o to mi chodzi. Tam zwyczajnie strasznie się to rzuca w oczy.
No i nie było reniferów Co to za Mikołaj bez renów, ja się pytam, hę?!
W każdym razie, będąc w Finlandii, można a nawet należy tam zajrzeć. Ale jechać tam specjalnie, żeby spotkać Św.Mikołaja to gruba przesada
I w tym nastroju opuszczamy wioskę Św.Mikołaja. Byłam okropnie niepocieszona, bo nie było reniferów. Ale wiadomo, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... Z tym nastawieniem, ruszamy w stronę granicy ze Szwecją.
Mijamy sobie fińskie chatynki
[link widoczny dla zalogowanych]
Podziwiamy pięknie przystrzyżone trawniki (w całej Finlandii!) z fińskimi saunami pośrodku
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:33, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Przemierzamy spokojnie lapońską tundrę. Cisza, spokój, radio gra Annę Jantar, po niebie suną obłoki...
[link widoczny dla zalogowanych]
Aż tu nagle, widzę z drogi drogowskaz w lewo: "reindeer farm" Daję po hamulcach na pustej drodze Wsteczny. I dawaj na poszukiwanie farmy reniferów!
Zjechałyśmy z głównej drogi i wjechałyśmy do miejscowości nad jeziorkiem. Piękne domki, śliczne trawniki i ani żywego ducha
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Szutrowe drogi, jedziemy więc powoli w nadziei, że dostrzeżemy kolejny drogowskaz na farmę. Wtem! Człowiek! Zatrzymujemy się. Niewidomy pan około siedemdziesiątki. Pomyślałam, że trochę nietaktem jest go pytać o drogę Ale jak już się zatrzymałyśmy, to pytamy. Kazał zawrócić do główniejszej drogi. Wracamy. Kolejny człowiek! Dziewczyna z dwoma huskimi. I ona znała drogę. Ale miała też dla nas przykre wieści. To prywatna farma. Nie do zwiedzania Farma renów dla turystów jest bliżej Rovaniemi.
Decyzja podjęta - nie wracamy do Rovaniemi Poszukamy szczęścia na tej okolicznej farmie. A nuż.
Zajeżdżamy.
Okolica piękna. Bajka
[link widoczny dla zalogowanych]
Wchodzimy na czyjś prywatny teren. Czuję się, jak intruz Nadal żywego ducha.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:38, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A jakie kwiatki w tej mroźnej krainie
Ps. nie wiem czy wypada, ale spytam a co mi tam, chyba jednak coś od czerwonego dostałyście, bo rzuciło mi się na oczy, że macie takie same buciki Sam dał, czy wzięłyście szturmem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:55, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Wchodzimy trochę dalej. Człowiek! Pan kosi trawnik na mini-traktorku. Widząc nas, wyłącza silnik. Zaczynam mówić do niego po angielsku. On wybucha śmiechem i odpowiada mi po fińsku. To sobie pogawędziliśmy, myślę sobie Mówię tylko jedno: reindeers - poro (po fińsku, haha!). Pan pokazuje ręką, że mamy za chatynką zejść drewnianymi schodami w dół. Idziemy więc w dół. Pan wraca do koszenia. Mijamy szałasy z renowym porożem, chatynki z dachami z mchu.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Aż docieramy do jakiegoś ogrodzenia. Koniec wycieczki, myślę. Wtem dogania nas pan. Idzie niespiesznym krokiem. W ręce dzierży plastikowy durszlak. Ubrany z kolory khaki, w walonkach na nogach. Pokazuje nam, że mamy iść z nim. Idziemy. Otwiera bramę tego ogrodzenia. Znajdujemy się teraz w środku zagrody. Zbudowanej z czterech czy pięciu połączonych ze sobą zagród. Nadzieja budzi się we mnie: może podprowadzi nas najbliżej, jak się da! Zamyka za nami bramę. Otwiera drzwiczki małej chatynki na terenie zagrody. Wyciąga worek. Niesie go do nas. Po czym zaczyna uderzać durszlakiem w ogrodzenie. Uderza rytmicznie przez ok.minutę. Wtem słychać ciche klik-klik-klik-klik. Jak mysz komputerowa. I już to widzę.
Biegnie renifer, biegnie Jeden, drugi, trzeci. Po czwartym przestałam liczyć. Zaciskałam mocno nóżki, żeby nie posikać się ze szczęścia
Jak już wcześniej pisałam, teraz to powtórzę, zanim poznałam te cudowne zwierzęta, byłam emocjonalną Saharą. Po spotkaniu z nimi stałam się krynicą emocji wszelakich
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:56, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Czarna, szturmem Od niego dostałyśmy dobre słowo li tylko
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42062
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:20, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Fajnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 19:45, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jakie super renifery
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 22:38, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
normalnie wymiękam "podróżując" z Wami
zdjęcia cudne i opisy ....
Ostatnio zmieniony przez ela dnia Wto 22:38, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:31, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki, wszystkim, którzy zaglądają.
Dzięki, Elu
Reniferów ciąg dalszy. Moja mina mówi wszystko
[link widoczny dla zalogowanych]
Reny mnie obstąpiły
[link widoczny dla zalogowanych]
Zwróćcie uwagę na ich poroża - są całe pokryte scypułem. Ja to wiedziałam. Nie wiedziałam tylko, że reny nie lubią dotykania ich poroży
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc jeśli kiedyś przyjdzie wam do głowy głaskanie reniferów po porożu, trzymajcie gardę
[link widoczny dla zalogowanych]
EDIT: literówka
Edit: zadziorny - fotki za duże
Ostatnio zmieniony przez Guerreira dnia Śro 15:58, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:52, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ta pani reniferowa to moja ulubienica. Jest śliczna Jedyna z białym pyskiem. Przecudna chociaż niezbyt przytulaśna
Poza tym głaszcząc renifery, cały czas musisz uważać na ręce. Pan właściciel wskazał na swoją rękę, zgiął ją i zrobił głośny paszczowy dźwięk "klik". Zrozumiałam, że jak ręka dostanie się w poroże to może być wtedy "klik"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A ten renifer po lewej to taki żdżarty typ Bódł inne reny w tyłki, jak mu było spieszno do żarcia. Terierowy charakterek
[link widoczny dla zalogowanych]
A ten, z kolei, miał piękne białe skarpetki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 6:34, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Porywam do 'perełek'
[link widoczny dla zalogowanych]
Edit: zadziorny - fotka za duża
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|