Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 18:06, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Castel Gandolfo - mała mieścina pod Rzymem, gdzie jest letnia rezydencja papieska. Jezioro Albańskie.
Wejście na dziedziniec pałacyku - cudowni są ci gwardziści papiescy. Ich kostiumy podobno Michał Anioł projektował.
Audiencja papieska
Monte Cassino - widok na klasztor benedyktynów. Dla Włochów ten klasztor jest bardzo ważny, nie ze względu na bitwę, a właśnie na klasztor.
Klasztor został niemal doszczetnie zburzony w czasie bitwy. Teraz jest odbudowany i aż błyszczy nowością.
Cmentarz polski
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 18:08, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Neapol
Widok z morza ze stateczku - po lewej Palazzo Reale, po prawej twierdza Maschio Angioino.
Twierdza od strony lądu
Muzeum narodowe w Neapolu
Grecka płaskorzeźba V wiek p.n.e. - Hermes oddaje Eurydykę Orfeuszowi
Pallas Atena
Z Neapolu popłynęlismy sobie na Capri
Capri - Marina Piccola
Taki sobie widoczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 18:09, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pod Neapolem leżą Pompeje. Tu ja stoję na ulicy Merkurego, w dali łuk Kaliguli, a na horyzoncie Wezuwiusz.
W Pompejach znów dopadł mnie pech. Nieco wcześniej na południu Włoch było trzęsienie ziemi i teren wykopalisk w Pompejach mocno ucierpiał. Toteż spora część była zamknięta, gdzie indziej straszyły jakieś rusztowania.
Pomnik Apolla w jego świątyni przy Forum
Dom Fauna - figurka fauna w impluvium w atrium
Perystyl i atrium domu Wettiuszy
I to jest koniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:35, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion, dziękujemy. Bardzo pięknie rozpoczęłaś nowy rok, wspominając piękne miejsca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:41, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Świetna relacja, Sirion! Już czekam na następną
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42065
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 11:19, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:36, 13 Sty 2008 Temat postu: Austria 1974 |
|
|
Tę wycieczkę odbyłam jeszcze na studiach z Almaturem. Cała autobusem, noclegi w pensjonatach lub schroniskach młodzieżowych. Obejmowała Wiedeń, Linz, Salzburg, mały wypoczynek w Alpach i potem po dniu w Monachium i Norymberdze. Niestety z powodu szczupłości funduszy i braku wyobraźni wzięłam tylko dwa filmy slajdów i w Salzburgu się skończyło. Gdzieś mam jeszcze czarno-białe zdjęcia z dalszego ciągu tej wycieczki. Przepraszam za jakość, ale te slajdy zjadł ząb czasu. Robiłam co mogłam w fotoszopie, aby je własciwie to zrekonstruować, a nie poprawic jakość.
W Wiedniu trafiłam na wyjatkowo paskudną pogodę - lało cały czas jak z cebra. Piękny modry Dunaj wyglądał jak kawa zbożowa z mlekiem i na swych falach unosił gałęzie, śmieci a nawet całe drzewa. Ponadto centrum Wiednia było kompletnie rozkopane, zastawione parkanami, barakami, bo budowano metro. Do katedry wchodziło się bocznym wejściem po jakiejś kładce otoczonej parkanami z obu stron.
Plac Graben na miejscu dawnej fosy - to co stoi po środku to kolumna zarazy. A z przodu widać te baraki i płoty.
Kilka widoczków z okolic pałacu cesarskiego - Hofburgu.
Reszta zdjęć się nie kwalifikuje.
Na przedmieściach mieści się inny pałac cesarski Schoenbrunn (piękne źródło). Pałac jest barokowy z fantastycznymi rokokowymi wnętrzami, otoczony wspaniałymi ogrodami. Był ulubioną siedzibą Marii Teresy. Mnie najbardziej zafascynował jej portret z dziećmi, a miała ich coś z dychę. Kubek w kubek z urody wszystkie jak mamusia.
Na zdjęciach widać jak cudowną pogodę mieliśmy - wszyscy z parasolami.
Główne wejście do pałacu
Ogrody - w dali tak zwana Glorietta i fontanna Neptuna
Oczywiście odwiedziliśmy Kahlenberg. To tablica pamiątkowa na kościele Ś. Józefa upamiętniająca bitwę pod Wiedniem i udziała w niej Jana Sobieskiego.
Mieliśmy też kolację na Grinzingu z młodym winem. No i pojechalismy na Prater, gdzie zaciągnęli mnie do pornokina. To kitu było !!! Ani porno, ani duszno i bez sensu. Jakiś facet latał w kółko i ryczał "Wo ist Ulla ? Wo ist Ulla ?" I to wszystko. Pojechalismy też pod Wiedeń do Klosterneuburga, gdzie mieści się wspaniały klasztor gotycki ze świetnymi organami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:39, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Potem pojechaliśmy doliną Dunaju w górę jego biegu. Jest tam piękny rejon Wachau, gdzie produkowany jest bardzo dobry riesling. Są to wzgórza pokryte winnicami, laskami, co kawałek na szczytach są ruiny zameczków rycerzy - rabusi. W jednym takim uroczym miasteczku - Durnstein zrobiliśmy sobie przystanek.
Następny postój był w Melk nad Dunajem, gdzie jest potężny barokowy zespół klasztorny benedyktynów.
Potem spędziliśmy chyba dwa dni w Linzu, gdzie niewiele jest do zwiedzania. Miasto jest znane między innymi z tego, że urodził się tam Adolf Hitler. A zwiedzałam tam wyobraźcie sobie - hutę stali Voest Alpina. Oglądałam spust surówki !!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:43, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejny postój mieliśmy w Salzburgu. Tu już pogoda dopisywała, chociaż gdy wjechaliśmy kolejką na górę, aby ogladać zamek - twierdzę, to zerwała się taka burza, że przemykaliśmy się pod ścianami i krużgankami tylko.
Mieszkaliśmy w bardzo fajnym pensjonacie na przedmieściu - nawet basen był w ogródku. No i poprosiłam o zrobienie mi zdjęcia nad basenem. I te potwory (chłopaki z grupy) wzięli mnie za ręce i nogi, wrzucili do basenu i uwiecznili wielki rozbryzg
Salzburg to bardzo stare miasto, pełne zabytków, bardzo piekne. No i żyje pod znakiem Mozarta. Tu się urodził Wolfgang Amadeusz.
Stąd wyruszył do Wiednia w glorii cudownego dziecka. Wszystko w mieście jest pod znakiem Mozarta, nawet specjane czekoladki. Kuranty na głównym placu wygrywaja fragmenty z uwertury do "Zaczarowanego Fletu". Co roku w Salzburgu odbywa się słynny festiwal Mozartowski i widziałam wówczas uroczystości jego otwarcia z udziałem przezydenta i innych oficjeli. Gala na całego. Na ulicy panie i panowie w strojach wieczorowych. Coś niesamowitego.
Widok na twierdzę Hohensalzburg
Przez miasto przepływa rzeka Salzah. To piesza kładka przez nią zwana jakżeby inaczej kładką Mozarta.
Kapuzinenberg
Ulica Getreidegasse z pięknymi średniowiecznymi szyldami rzemieślników.
Salzburg był przez wiele lat miastem rządzonym przez arcybiskupów. W centrum przy katedrze jest jeden pałac arcybiskupi, a inne rozsiane są w okolicy. Jeden z nich to Mirabelle wybudowany przez arcybiskupa Wolfa Dietriecha dla jego kochanki Salome Alt (żydówki , o zgrozo !)i ich dziesięciorga dzieci. Sam pałac jest taki sobie, ale otaczają go wspaniałe ogrody.
Za miastem jest inny pałac arcybiskupi Hellbrun wybudowany przez Markusa Sittikusa. Atrakcją są tu tak zwane "Wasserspiele" (zabawy wodne). Jest to system fontann, wodotrysków i rozmaitych mechanizmów napędzanych wodą. Oto stół biesiadny. Gdy goście arcybiskupa mieli już dobrze w czubie, ten naciskał odpowiedni guzik i z siedzeń zaczynała tryskać woda. Ale z jego nie Goście musieli siedzieć mokrzy, aż pan arcybiskup nie wstał od stołu. Wesoły to był człek.
Woda zresztą tryskała tam z najbardziej niespodziewanych miejsc, co przewodnik rzetelnie nam prezentował i ze zwiedzania wyszliśmy mokrzy. Były tam też organy grające na wodę, teatrzyk kukiełkowy napędzany wodą.
Widoczki z ogrodów.
Cmentarz przy kościele Św. Sebastiana. Tu pochowana jest żona Mozarta Konstancja i jego ojciec.
I to wszystkie zdjęcia z tamtego wyjazdu, ale Austrii tu będzie jeszcze dużo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:44, 13 Sty 2008 Temat postu: Austria w różnych odsłonach |
|
|
No i w 2006 roku znalazłam się znowu w Salzburgu. Byliśmy w sumie pół dnia i głównie obejrzeliśmy dokładnie twierdzę.
Ale najpierw - skończyłam na cmentarzu przy kosciele Św. Sebastiana ? To i nim zacznę.
Grób żony Mozarta
Cmentarz jest otoczony krużgankami jak cmentarze włoskie.
Jeszcze raz ulica Getreidegasse
Do twierdzy Hochensalzburg można wleźć piechotą, ale znacznie lepiej wjechac kolejką, bo to naprawdę wysoko. Z twierdzy są bajkowe widoki na miasto i otaczajace Alpy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:46, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Początki twierdzy w Salzburgu to rok 1077, kiedy to ówczesny arcybiskup rozpoczął budowę zamku. Ze względu na położenie i swoją konstrukcję twierdza nigdy nie była zdobyta.
Oto widok na twierdzę.
Na zamku zachowały się oryginalnę gotyckie wnętrza, z których najcenniejsza jest Złota Komnata.
Ceramiczny piec w tej komnacie z 1501 roku.
Szczegóły wystroju
Sala miała i boczne pomieszczenia.....
Na zamku jest muzeum z rozmaitymi eksponatami np. pas cnoty
W czasie renowacji w 1999 roku odkryto przepiękne romańskie arkady z pierwotnego zamku.
A to zamkowy eksponat dla mnie
Kuchnia zamkowa
Dziedziniec zamkowy z tak zwana cysterną Langa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:48, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pod górą, na której stoi zamek jest przepiękny cmentarz Św. Piotra otaczający kościół pod tym samym wezwaniem.
Ciekawostką tego cmentarza jest siedem krzyży. Legenda głosi, że to groby 7 żon niejakiego Sebastiana Stumfeggera, który załaskotał je na śmierć. Tak naprawdę to grób tego pana, jego syna i jego pięciu żon.
Patrząc z tego cmentarza na skałę, na której wznosi się zamek, zobaczyliśmy w niej okienka i jakiś kościólek przyklejony do niej. Wleźliśmy zobaczyć, co to.
Okazało się, że to coś w rodzaju katakumb wykutych w skale ze starymi freskami na ścianach. Trzymam w łapie przewodnik po Salzburgu i nie mogę znaleźć o tym zabytku żadnych informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:50, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W styczniu 2005 roku pojechaliśmy z suką na krycie. I na pół dnia wyskoczyliśmy do Wiednia.
Wiedeń stoi na ruinach rzymskiego obozu legionów Vindobona. Dużo to po Rzymianach nie zostało, ale pod Hofburgiem troszkę resztek odsłonięto.
Plac Św. Michała zimą (:devil:)
i latem (z wyjazdu w 2006 roku)
Plac Józefa II z posągiem tego cesarza
Neue Hofburg
Znaczna część Hofburgu (pałacu cesarskiego) to muzea. Tu znajduje się skarbiec z klejnotami cesarskimi poczynając od korony Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego z 962 roku. Są tu inne muzea, zachowane apartamenty cesarza Franciszka Józefa i jego ukochanej Sissy. Część pałacu wykorzystywana jest do celów reprezentacyjnych państwa austriackiego. Pałac jes w ogóle przeogromny i bardzo skomplikowany, bo każdy kolejny władca budował swoje apartamenty. Panowała taka tradycja, że kolejny władca nie mógł mieszkać w pomieszczeniach poprzednika. Budynki w dużej mierze ujednolicono z zewnatrz w XIX wieku, ale stanowią plątaninę.
Wiedeńskie dorożki dla turystów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:51, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Katedra Św. Stefana czyli Stephanesdom. Piękny gotycki kościół z charakterystycznym dachem krytym kolorową dachówką.
Zimą
Latem
I w środku
Piękny modry Dunaj :devil:
Jeszcze raz Graben i kolumna zarazy upamiętniająca wielką epidemię dżumy w 1679, w której zmarła połowa mieszkańców Wiednia.
Kaertnerstrasse - najwytworniejsza ulica Wiednia prowadząca od Ringu do katedry. Tu są najelegantsze sklepy. Nazwa pochodzi stąd, że kiedyś tu zaczynał się trakt do Karyntii.
Przy Ringu - pomnik Mozarta
Ring to taka ulica trochę jak Planty w Krakowie. Stworzona na miejscu dawnych murów miejskich, obiega centrum miasta dookoła. Tylko, że w Wiedniu mury miejskie wyburzono całkowicie, a w Krakowie kawałek z Barbakanem zostawiono.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:54, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Latem 2006 w czasie urlopu siedzieliśmy w Burgerlandzie, a potem w Alpach. Ale na jeden dzień ja z córką i znajomymi skoczyliśmy do Wiednia. Oni poszli zwiedzać miasto, a my pognałyśmy do Górnego Belwederu. Beweder to ogromna rezydencja wybudowana przez księcia Eugeniusza Sabaudzkiego w XVII wieku. Składa się z dwu budynków - Górngo i Dolnego Belwederu, przedzielonych typowym ogrodem w stylu francuskim.
Widok z pod Górnego Belwederu na Dolny i park.
W budynku Górnego Belwederu jest galeria malarstwa XIX i XX wieku. Jest tu największa kolekcja trzech artystów wiedeńskiej secesji (Jugenstil) i ekspresjonizmu Gustawa Klimta, Egona Sciele i Oskara Kokoschki. I po to tu z córką przyszłyśmy. Jej najbardziej podoba się Klimt, mnie Schiele. Jego obrazy są takie surowe i drapieżne.
Niestety zdjęć brak. Wygooglujcie sobie :devil:
Potem pognałyśmy do centrum miasta na plac Marii Teresy, gdzie stoją dwa bliźniacze budynki. W jednym jest muzeum historii i sztuki, w drugim przyrodnicze.
Myśmy zwiedziły tylko to pierwsze.
Główne wejście do muzeum. Ta rzeźba po środku to "Walka Tezeusza z centaurami" Canovy.
Na ścianach są freski wykonane przez Klimta. W ogóle wnętrza tego muzeum są zabytkowe i interesujące same w sobie. Oto wnętrze kopuły nad wejściem głównym.
W muzeum są wspaniałe zbiory archeologiczne. Kilka przykładów (niestety nie mam katalogu części archeologicznej i nie mogę dokładnie poidentyfikować eksponatów).
Egipska mumia sokoła
Grecki posąg z epoki archaicznej
Grecka ceramika - miniaturki normalnej, dla dzieci, ozdobione dziecęcymi motywami
Rzymskie szkło
Jest też kolekcja rzemiosła artystycznego europejskiego. Na przykład dzieła Benvenuta Celliniego.
Mało mam zdjęć nadających się do pokazania, bo nie wolno było flesza używać.
Druga kolekcja to kolekcja malarstwa europejskiego.
I czego tu nie ma ... To tylko dwa skromne przykłady....
Jest to jedno z tych muzeów malarstwa w Europie, które trzeba zobaczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|