Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carolinascotties
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 1:43, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kilka moich przepisów
NAJŁATWIEJSZE CIASTO - bez jaj, bez potrzeby używania miksera !!!
POTRZEBUJEMY:
1 szklanka mąki pszennej
1szklanka cukru
1 szklanka kaszki mannej - nie błyskawicznej - tylko zwykłej
3 płaskie łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 kostki masła - może być cała kostka, jak ktoś lubi
około 1 kg jabłek - najlepsze są lekko kwaśne i niezbyt soczyste
Mąkę, kaszkę i proszek do pieczenia mieszamy,
foremkę do ciasta smarujemy masłem - do foremki wsypujemy połowę tego, co wymieszałyśmy - na to układamy utarte na tarce ( na tych podłużnych oczkach) jabłka - na to wysypujemy drugą połowę wymieszanej mąki, kaszki i proszku do pieczenia - 3/4 masła kroimy w średniej grubości plasterki i układamy na wierzchu naszego ciasta aby zupełnie zakryć ciasto.
Pieczemy w 175 stopniach C przez 50 minut
I to cała filozofia!!! SMACZNEGO
Można kombinować i posypywać z wierzchu wiórkami, smarować pod warstwą masła - dżemem, konfiturami itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:08, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
carolinascotties napisał: | Sałatka tuńczykowa
1. puszka tuńczyka w kawałkach (!) w oleju
2. Swieży średni, zielony ogóras
3. kukurydza z puszki( ja zużywam pół puszki)
4. 4 łyżki majonezu
5. pieprz czarny i sól
wszystko wsypujemy do dużej michy i łączymy z majonezem |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:08, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
carolinascotties napisał: | Sałatka chrupiąca:
1. wędzony kurczak
2. surowy kalafior
3. jogurt naturalny i tyle samo majonezu ( czyli pół na pół )
4. dla tych, którzy lubią- świeży koper
5. można dodać kukurydzę z puszki ( ja wolę wersję bez kukurydzy)
6. pieprz i sól
Mięso z kurczaka(bez skóry) kroimy drobno, kalafior- kroimy na bardzo drobno-ale tylko jego kwiat - łodygi chrupiemy
wszystko mieszamy z jogurtem i majonezem - i konsumujemy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:09, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
carolinascotties napisał: | Sałatka sledziowo-grzybkowo -ogórkowa
1. filety śledziowe-muszą być świeżutkie i smaczne
2. grzybki octowe
3. ogórki kiszone
4. łyżka oleju
5. może być troszkę drobno posiekanej pietruszki
6. pieprz- soli nie dodajemy - filety są wystarczająco słone
Śledziki kroimy w drobną kosteczkę, tak jak grzybki i ogórki - im kosteczka drobniejsza tym lepiej - dodajemy oliwę, pieprz i ew. pietruszkę
SMACZNEGO!!! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:10, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Carolina wybacz, że podzieliłam Twojego posta, ale w ten sposób wstawię odnośniki na pierwszej stronie do każdego z tych przepisów osobno
|
|
Powrót do góry |
|
|
carolinascotties
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 14:19, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
rozumiem dziękuję i przepraszam za kłopot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:30, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja bardzo poproszę o przepis na zlotową karkóweczkę na winie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:11, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zlotowa karkóweczka na-winie
Składniki główne:
1. karkóweczka
Karkóweczkę kupujemy w dowolnej ilości w dowolnym sklepie, ładną, mięsną. Jeśli wśród osób planowanych do konsumpcji naszej karkóweczki znajduje się również Ali, należy zaopatrzyć się w chociaż kilka kawałków mięsa z żyłami, gdyż Ali tylko takie jada. Dla innych normalnie.
Składniki marynaty:
1. olej
2. musztarda
3. ketchup
4. przyprawa do mięs i innych potraw "Delikat" Knorra
5. przyprawa "Grill klasyczny" firmy Prymat
6. sól
Elementy dodatkowe:
1. tłuczek do mięsa
PRZYGOTOWANIE:
Proces przygotowania zaczynamy od znalezienia tłuczka. Wbrew pozorom, będąc na kempingu nie każdy posiada taki tłuczek pod ręką, więc należy wyjść przed swój kemping i gromkim głosem zaryczeć: "Czy jakimś cudem ktoś z was ma tłuczek??!!". Po uzyskaniu odpowiedzi pozytywnej pożyczamy tenże tłuczek i walimy nim w mięso (pokrojone na kotlety, rzecz jasna) aż nam się odechce, bo to głupia robota, ale wykonać ją trzeba do samego końca (Hanik - dzięki!!!). W przypadku odpowiedzi negatywnej pakujemy karkóweczkę z powrotem do lodówki i zapominamy o obiedzie, ale w naszym przypadku mamy już tłuczek i potłuczone mięso, więc proces przygotowawczy trwa dalej.
Następnym krokiem jest poskładanie składników na marynatę. Zaczynamy od przeglądu lodówki w zajmowanym przez nas domku - przy odrobinie szczęścia jest szansa, że ktoś z poprzednich letników coś nam w niej zostawił. Jest duża szansa na musztardę i ketchup, bo są tanie i mało kto jedzie z nimi do domu, a wyrzucić żal. Kiedy już znajdziemy to czego szukamy należy jeszcze dla pewności sprawdzić datę ważności produktu, żeby się nie okazało, że to relikt przeszłości, który spowoduje nasze zejście po konsumpcji. Jeśli jednak wszystko gra - używamy do robienia marynaty jak własne. Jeśli we własnej kempingowej lodówce nie udało nam się znależć obu składników - nie poddawajmy się! W końcu są jeszcze inne domki i tam na pewno będziemy mieć więcej szczęścia! Olej nabywamy w sklepie - najtańszy, bo na wakacjach zwykle jest mało kasy. Nasz wybór padł na olej Olek - łatwo zapamiętać, bo nazywa się prawie tak samo jak to, czym jest. Nabywamy również przyprawy - tutaj już nie szukajmy najtańszych, bo nasza karkóweczka ma być palce lizać, a nie mięsem pluć. Wymienione wyżej dodatki sprawdziły się doskonale. Na koniec powtarzamy manewr z tłuczkiem, czyli wychodzimy przed domek i wołamy "Hej, ma ktoś sól??!!", a w przypadku odpowiedzi pozytywnej ją pożyczamy (w życiu nie oddamy, ale tak ładniej brzmi ) i dodajemy do marynaty - nie za dużo, w końcu nie nasza i przyzwoitość wymaga, żeby trochę oddać właścicielom. W przypadku odpowiedzi negatywnej mamy obiad trochę niedosolony, ale to i tak mniejszy problem niż z brakiem tłuczka, kiedy to nie mieliśmy obiadu w ogóle.
Składniki marynaty wrzucamy do garnka objętości pasującej do ilości wytłuczonego mięsa i mieszamy wszystkie razem dość dokładnie. W proporcjach najwięcej jest oleju, potem musztardy, potem prawie tyle samo ketchupu, potem lecą Delikat i Prymat w proporcji 2:1 i sól jak kto lubi, lub jak kto ma. W wymieszaną marynatę ładujemy kotlety i ręcznie wszystko bełtamy aż każdy kawałek mięsa zostanie pokryty marynatą. Tak przygotowaną karkówkę zostawiamy chociaż na 2-3 godziny w lodówce żeby się przegryzła. W czasie gdy marynata się gryzie z mięsem, my zajmujemy się czymś konstruktywnym, na przykład naszym psem. Można uczyć się go trymować, lub ogólnie pielęgnować, ale w przeciwieństwie do marynaty nie powinien się on z niczym gryźć. Wtedy mięsko wychodzi doskonałe.
Na koniec rozpalamy grilla, czekamy aż nabierze dobrej temperatury, kładziemy nasze kotlety na ruszt i obracając je na obie strony dość często grillujemy aż do zrumienienia. Mięsa. My, stojąc nad grillem, rumienimy się dużo szybciej.
No i mamy takie coś:
SMACZNEGO!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:01, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt, karkóweczka palce lizać, choć z żyłami
Muszę sprostować - ja nie jadam wyłącznie z żyłami, tylko Anisha i Hanik wybrały mi takie kawałki. Nikomu żył nie dały, tylko mnie, co jest wysoce zastanawiające
Natomiast muszę tu dodać koniecznie, że karkówkę grilluje się zwykle po zmroku, należy więc zaopatrzyć się w telefon komórkowy z oświetlaczem do aparatu i w zapalniczkę z białą diodą w celu oceny stopnia ugrillowania. Ewentualnie można ograbić gości z lampy, którą przywiozą ze sobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:39, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Fakt, karkóweczka palce lizać, choć z żyłami
Muszę sprostować - ja nie jadam wyłącznie z żyłami, tylko Anisha i Hanik wybrały mi takie kawałki. Nikomu żył nie dały, tylko mnie, co jest wysoce zastanawiające | Tak było, jestem świadkiem. Biedna Ali ciągle musiała prosić o kolejny kawałek, bo ten, co akurat dostała, był z żyłami. Prawdziwego pecha dziewczyna miała.
Mniamniaście dziękuję za przepis!
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 11:54, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha, twój przepis jest cudny, niezależnie od tego jak smakuje przygotowana wg niego karkóweczka Obsmiałam się jak norka a twoje skrzydełka z Czaplinka dalej pamiętam-pyszne były i w typie moich ulubionych, słodko-kwaśno-pikantnych , robionych w garze
Mam pytanie czy ktos z Was zamrażał paprykę ? Tak piękna i tania jest w tym roku,że kusi mnie zrobienie kilku woreczków-na leczo , które uwielbiamy w domu wszyscy. Tylko czy bedzie póżniej jadalna ???
Blanszować chyba jej nie trzeba, nie wiem.A wyrzuciłam kiedys całkiem sporą ilośc zółtyej fasolki szparagowej, bo ohyda była-nie blanszowana i chyba odmiana nie do mrożenia, bo różne sa i nie wszystkie się nadają, jak póżniej doczytałam . WIęc w kwestii papryki
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 12:19, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ktoś mi ostatni opowiadał, że robi leczo w ogromnych ilościach i gotowe zamraża
|
|
Powrót do góry |
|
|
karpatka
Weteran
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 18:45, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja Karpatka potrzebuję pomocy przy karpatce!!! .
Dzisiaj po raz pierwszy w życiu postanowiłam podjąć wyzwanie i upiec karpatkę. Niestety wygląda o tak, przy czym już połowa została ekspresowo zjedzona bo w smaku jest super:
Ciasto i krem są pyszne w smaku, ale ta konsystencja . Wszystko robiłam zgodnie z przepisem ale coś jest z nim nie tak . Jeśli ktoś zna dobry i pewny przepis bardzo proszę o podanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRETA
Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:19, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Karpatka co za zbieg okoliczności ,też męczyłam sie wczoraj nad karpatką. Niestety moje ciasto wylądowało wkoszu- było cienkie jak kartka papieru i na dodatek miało zakalec. Przepis znalazłam gdzieś w internecie. Diabeł musi tkwić wjakimś szczególe, który ja robie żle. Zdradż przepis na ciasto i jak je zrobić ijak upiec ,żeby było takie pofalowane. Krem robię z budyniu-mniej mleka niż mówi przepis.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karpatka
Weteran
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 20:26, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kreta oto mój przepis na ciasto: kupuję w sklepie gotowca w postaci krem + ciasto firmy Delecta . Ciasto zrobiłam dokładnie tak jak napisali i jest ok. ale do kremu wprowadziłam dodatkowo trochę mleka i dodałam budyń śmietankowy (chciałam trochę podrasować oryginał) i pewnie to mnie zgubiło .
Bardzo proszę Cię podaj mi dokładnie twój przepis i opis postępowania na krem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|