Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
MAGMAJ wita i o pomoc pyta :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Powitania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Pon 21:38, 21 Lut 2011    Temat postu:

magmaj napisał:
Zach, moja kotka je na przykład tylko suchą karmę Purina.. Nie ma żadnych problemów żołądkowych ani nie śmierdzi jej z pyszczka...


Mój też je Purinę, wcześniej kupiłam mu Acane Pacific. Po obu nie ma żadnych problemów żołądkowych, ani nie śmierdzi mu z pycha.. Śmierdzi tylko on po tym jak się najdzie go genialny pomysł zabawy w kuwecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magmaj



Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 11:20, 28 Lut 2011    Temat postu:

Hej!
Minęło parę dni a ja mam kolejną porcyjkę pytań Wink

Za namową Flaire zabrałam się najpierw za czytanie książki Fishera: Okiem psa. Połknęłam ją prawie w całości (jeszcze pare stronic mi zostało do końca).. Muszę przyznać, że to wyjątkowo ciekawa książka. Otworzyła mi trochę oczy na to jak łatwo zepsuć psa mająć najlepsze intencje treserskie Wink Mam w związku z tym parę pytań:
1. Czy ktoś z was używał krążków Fishera?
2. Jaki jest wasz stosunek do przeświadczenia o tym, że pies nie powinien wylegiwać się na kanapach w domu?
3. Czy bawicie się z psem w przeciąganie?

Na razie tyle pytań..
Nie chcę was przemęczać, dlatego będę dozować Wink

Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:28, 28 Lut 2011    Temat postu:

magmaj napisał:

Za namową Flaire zabrałam się najpierw za czytanie książki Fishera: Okiem psa.
Nie, nie - to chyba nie ja namawiałam do tej konkretnej książki... Choć ja to uważam, że w ogóle im więcej się czyta rozmaitych poglądów i podejść, tym lepiej. Smile

Mój stosunek do kanap jest taki, że jeśli pies wie, że to ja decyduję, że mu wolno, to nie ma problemu. Czyli - jeśli ja mówię, wynocha, to pies ma natychmiast, bez problemu się przenieść. Problem jest wtedy, gdy pies uważa, że to on decyduje, gdzie leży, i wara pańci od jego miejsca...

A u mnie w domu psom na kanapy nie wolno, bo czyszczenie tapicerki z brudnych łap jest drogie i uciążliwe. Natomiast pościel wyprać łatwo, więc pozwalam psom włazić na łózka. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magmaj



Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 12:18, 28 Lut 2011    Temat postu:

Flaire, pamiętam, że wspominałaś o tej książce..
Może faktycznie nie namawiałaś, ale sugestia hodowcy jest dla mnie bardzo silna Wink

Poza tym ksiażka jest niezła i dla mnie jako osoby zielonej w kwestii wychowania psów, myślę, że będzie bardzo pomocna.. chociaż ten rozdział o homeopatii można by pominąć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:37, 28 Lut 2011    Temat postu:

Jura napisał:
magmaj, witaj Very Happy
Czytając "Zapomniany język..." , nie zafiksuj się na teorii dominacji. Moje oczarowanie lekturą "Okiem psa" J. Fishera z pewnością odbiło się na moich relacjach z moją Fredzią (chociaż z drugiej strony też strach pomyśleć, co by było, jakbym tej książki nie czytała Rolling Eyes Very Happy).
magmaj, może o ten cytat Ci chodziło? To naprawdę nie ja... Ja o tej książce nie wspominałam... Smile

Ale jak już pisałam, czytać ile wlezie nie zaszkodzi. Smile Teraz powinnaś przeczytać coś skrajnie odwrotnego, dla namieszania w głowie i dla równowagi. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 13:14, 28 Lut 2011    Temat postu:

magmaj napisał:
Mam w związku z tym parę pytań:
1. Czy ktoś z was używał krążków Fishera?
2. Jaki jest wasz stosunek do przeświadczenia o tym, że pies nie powinien wylegiwać się na kanapach w domu?
3. Czy bawicie się z psem w przeciąganie?

Ad.1 Nie
Ad2. Psy zalegują gdzie chcą, ale w razie konieczności ustępują bez problemu miejsca człowiekom Cool Very Happy
Ad.3 Oczywiście że tak. To jedna z najfajniejszych zabaw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 13:31, 28 Lut 2011    Temat postu:

zadziorny napisał:
magmaj napisał:
Mam w związku z tym parę pytań:
1. Czy ktoś z was używał krążków Fishera?
2. Jaki jest wasz stosunek do przeświadczenia o tym, że pies nie powinien wylegiwać się na kanapach w domu?
3. Czy bawicie się z psem w przeciąganie?

Ad.1 Nie
Ad2. Psy zalegują gdzie chcą, ale w razie konieczności ustępują bez problemu miejsca człowiekom Cool Very Happy
Ad.3 Oczywiście że tak. To jedna z najfajniejszych zabaw

wypisz, wymaluj jak u mnie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magmaj



Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 14:28, 28 Lut 2011    Temat postu:

Z tym przeciąganiem to wiecie pewnie dlaczego pytam..
Jest kilka teorii z tym związanych..
Pierwsza mówi o tym, że nie wolno bawić się w przeciaganie, bo to pobudza w psu łańcuch instynktów prowadzących do rozszarpania zdobyczy. Druga mówi o tym, że owszem można się bawić, ale zawsze trzeba z psem wygrać (osobnik Alfa zawsze jest silniejszy). No i trzecia mówi o tym, żeby bawić się do woli ale nie pozwalać na gryzienie ręki..

Więc ja już nie wiem..
Co prawda jeszcze nie mam psa, ale moja szwagierka ma szczeniaka spaniela i analizowałyśmy ostatnio literature. Mamy mętlik..

Jakieś komentarze od doświadczonych hodowców jak to w końcu jest z tą zabawą w przeciąganie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:50, 28 Lut 2011    Temat postu:

magmaj napisał:

Jakieś komentarze od doświadczonych hodowców jak to w końcu jest z tą zabawą w przeciąganie?
Sorki, nie zauważyłam pytania nr 3. Smile

Z tym przeciąganiem trzeba ostrożnie... Bo to jest tak, że dla niektórych psów jest to świetna zabawa. Natomiast dla innych - jest to walka z właścicielem. I generalnie moja reguła jest taka, żeby bawić się w przeciąganie do woli z tymi psami, dla których jest to zabawa, a nie bawić się tak z tymi, dla których jest to walka.

Jak rozpoznać? Jeśli przeciągasz się z psem i puścisz zabawkę, to pies, któremu chodzi tylko o zabawę natychmiast Ci tę zabawkę wciśnie z powrotem w rękę. Tak robi Apcia i przeciąganie się z nią jest wielką frajdą i dla niej, i dla mnie. Natomiast jeśli pies z wygraną zabawką zwieje i co gorsza nie będzie chciał wrócić, to już wiesz, że temu psu chodzi o wygraną. Tak chce robić Lotka i z Lotką się nie przeciągam.

Oczywiście to, co napisałam, jest ogromnym uproszczeniem. Szczególnie nie do końca odnosi sie do szczeniaków, które dopiero uczą się bawić. Ale z grubsza oddaje to chyba moje podejście to przeciągania sie z terierem - czyli, ostrożnie i nie z każdym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magmaj



Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 14:56, 28 Lut 2011    Temat postu:

Dzięki Flaire,
Czyli zależy od psa. Zrobimy test na psie mojej szwagierki i zobaczymy jakie ma psiak intencje Wink Ma już ponad 14 tygodni więc to już chyba czas dla psa na ustalanie hierarchii, tak więc myślę, że można by już sprawdzić czy dla Jackiego to zabawa czy walka..
A może ze szczeniakiem lepiej się nie bawić? Może to daje mu dodatkowe pole do walki o pozycje w stadzie w czasie kiedy ustalają się relacje z właścicielem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 14:57, 28 Lut 2011    Temat postu:

magmaj napisał:
Z tym przeciąganiem to wiecie pewnie dlaczego pytam..
Jest kilka teorii z tym związanych..
Pierwsza mówi o tym, że nie wolno bawić się w przeciaganie, bo to pobudza w psu łańcuch instynktów prowadzących do rozszarpania zdobyczy. Druga mówi o tym, że owszem można się bawić, ale zawsze trzeba z psem wygrać (osobnik Alfa zawsze jest silniejszy). No i trzecia mówi o tym, żeby bawić się do woli ale nie pozwalać na gryzienie ręki..

A ja znam czwartą teorię i tej się trzymam Cool - bawimy się w przeciąganie i czasami ja wygrywam (pies ma puścić na komendę, albo wymieniamy się na smakol, bo inaczej szanse na wygranie z erdelem są nikłe Wink ) a czasami wygrywa pies, bo to żadna radocha z zabawy, w której się zawsze przegrywa i pies także dobrze o tym wie. Smile
O teorii z gryzieniem ręki pierwsze słyszę, ale chyba jasne, że w TAKI sposób nikt się nie chce z psem bawić... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:15, 28 Lut 2011    Temat postu:

magmaj napisał:
Dzięki Flaire,
Czyli zależy od psa. Zrobimy test na psie mojej szwagierki i zobaczymy jakie ma psiak intencje Wink Ma już ponad 14 tygodni więc to już chyba czas dla psa na ustalanie hierarchii, tak więc myślę, że można by już sprawdzić czy dla Jackiego to zabawa czy walka..
Wiesz, ja tego, co napisałam, nie traktuję jako bezwzględnego testu, a już szczególnie nie ze szczeniakiem... Szczeniak dopiero uczy się bawić, więc z jego zachowania niewiele można wywnioskować, może poza tym, jak z nim dalej pracować.

Ale ja generalnie do zabawy w przeciąganie podchodzę ostrożnie... Przez wiele, wiele lat w ogóle się z psami nie przeciągałam (w USA nie jest to szczególnie popularne) i nie zauważyłam, żeby im to jakoś zaszkodziło... Wink Myślę, że przez taką zabawę z terierem można zyskać tylko w bardzo konkrtnych sytuacjach, a łatwo jest stracić.

Anisha napisał:
czasami ja wygrywam (pies ma puścić na komendę, albo wymieniamy się na smakol, bo inaczej szanse na wygranie z erdelem są nikłe Wink )
Anisha, ale gdy się wymieniacie na coś, co pies ewidentnie w tej chwili woli, to kto tak naprawdę wygrywa? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 15:27, 28 Lut 2011    Temat postu:

Flaire napisał:
Anisha, ale gdy się wymieniacie na coś, co pies ewidentnie w tej chwili woli, to kto tak naprawdę wygrywa? Wink

Ja, oczywiście Smile . Bo uzyskuję to, o co mi chodzi, a pies myśli, że to on wygrał... Całe "pozytywne" szkolenie jest chyba zasadniczo oparte na takim samym mechanizmie - dążymy do tego żeby pies robił to czego my od niego oczekujemy, jednocześnie pozwalając mu uważać, że to on wyszedł na tym lepiej - nie jest tak? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:39, 28 Lut 2011    Temat postu:

Anisha napisał:
Flaire napisał:
Anisha, ale gdy się wymieniacie na coś, co pies ewidentnie w tej chwili woli, to kto tak naprawdę wygrywa? Wink

Ja, oczywiście Smile . Bo uzyskuję to, o co mi chodzi, a pies myśli, że to on wygrał... Całe "pozytywne" szkolenie jest chyba zasadniczo oparte na takim samym mechanizmie - dążymy do tego żeby pies robił to czego my od niego oczekujemy, jednocześnie pozwalając mu uważać, że to on wyszedł na tym lepiej - nie jest tak? Wink
Mnie chodziło o punkt widzenia psa. Z punktu widzenia psa, w takiej zabawie na wymianę to on zawsze wygrywa (choć to też zależy od tego, w jaki sposób się wymieniasz, tzn. czy smakołyk stanowi nagrodę za wykonaną komendę, czy też smakołykiem przekupujesz psa, aby komendę wykonał). A jeśli z punktu widzenia psa on zawsze wygrywa, to można polemizować, czy to dobrze, czy źle (są argumenty po obu stronach). Ale to już dyskusja na osobny topik. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:42, 28 Lut 2011    Temat postu:

Flaire napisał:
A jeśli z punktu widzenia psa on zawsze wygrywa, to można polemizować, czy to dobrze, czy źle (są argumenty po obu stronach).
I oczywiście jak zwykle zależy to od psa. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Powitania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island