Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magmaj
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 12:50, 05 Lut 2011 Temat postu: MAGMAJ wita i o pomoc pyta :) |
|
|
Witam wszystkich miłośników psiego życia
Mam nadzieję stać się w przyszłości posiadaczką psa rasy Airedale Terrier, ale uprzednio chcę się trochę doedukować dzięki temu forum oraz licznej literaturze, którą zaczęłam wertować intensywnie.
Mam nadzieję, że na przyszłą zimę będę gotowa na mojego własnego psa
Trzymajcie za mnie kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 12:53, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj magmaj . Rozgość się u nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:54, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hej. Dobry wybór rasy Pytaj o co chcesz, odpowiemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magmaj
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:05, 05 Lut 2011 Temat postu: Airedale terrier dla ludzi pracujących |
|
|
Dzięki za szybkie powitanie
Mam takie pierwsze w sumie najważniejsze pytanko..
Napisałam tego posta na Dogomanii ale wszyscy są tutaj jak widzę
Witam wszystkich posiadaczy pięknych i mądrych airedali ,
Chciałam się zapytać o bardzo ważną dla mnie kwestię, rozstrzygającą posiadanie przeze mnie psa tej rasy.
Otóż razem z mężem pracujemy poza domem i nasz pupil musiałby pozostawać w domu przez ok 8-9h dziennie. Jest to jedyny problem jaki utrudnia mi podjęcie ostatecznej decyzji o posiadaniu psa. Poza tym jesteśmy gotowi na wszystkie inne sprawy wiążące się z posiadaniem psa tej rasy (koszty utrzymania, tresura, wspólnie spędzany czas). Mamy dom z dużym ogrodzonym ogródkiem w pięknej okolicy parku Ojcowskiego, nie mamy małych dzieci oraz chcemy aby pies był częścią naszej rodziny. Mąż chętnie widziałby się w roli tresera a ja bardzo chętnie zabierałabym psa na wspólny jogging i treningi agility. Jako szczeniak piesek miałby zapewnioną odpowiednią opiekę, jednak w dłuższej perspektywie czasu musiałby nauczyć się pozostawania samemu w domu na czas naszego pobytu w pracy.
Dlatego chciałam się dowiedzieć jak psy rasy airedale znoszą samotność 8-9h dziennie, czy da się je przyzwyczaić do takiego trybu naszego życia i czy w ogóle jest sens myśleć o takim psie żyjąc takim trybem...
Będę wdzięczna za wszelkie rady w tym temacie dla dobra ewentualnego przyszłego airedala (lub nawet dwóch ) w naszym domu..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:11, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dorosłe psy spokojnie wytrzymają taka rozłąkę, wiadomo, że ze szczeniakiem będzie wiecej problemu, bo częściej "przecieka" Ale dorosłe psy spokojnie, moje siedzą ok 10 godz dziennie same i zyjemy i w dalszym ciągu zasługuję na merdanie ogonów ale musowo jeden najlepiej dwa spacery ganiane tzn wysiłek umysłowyi ruchowy w pogoni za piłeczka, albo za snieżkami (to tak na czasie ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 13:24, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tak jak już pisała Terriermania, dorosły pies spokojnie wytrzymuje te 10 godzin bez swoich człowieków . Do niedawna oboje pracowaliśmy i nasze piesy zostawały same w domciu
|
|
Powrót do góry |
|
|
magmaj
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:47, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ufff..
To kamień spadł mi z serca, bo mnie wszyscy straszą, że terriery mają problem z wytrzymaniem samemu w domu...Ale słyszałam też, że mimo iż airedale to terriery, są mimo tego bardziej zrównoważone i świadome sytuacji jaką jest pozostawanie samemu w domu a wyszkolone właściwie i wybiegane nie niszczą wszystkiego co im wpadnie w łapę.
Wiem, że szczeniak będzie potrzebował więcej opieki, dlatego planuję w tym czasie szczenięcym wracać do domu po 4h i go nakarmić, wyprowadzić i wybawić.. Taki mam plan. Poza tym mam też możliwość pracy zdalnej co parę dni więc myślę, że tak jak ludzie radzą sobie pracą i małymi dziećmi, tak ja dam sobie radę z psem przez ten pierwszy kluczowy rok..
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 13:54, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy pierwszy terier zawitał do naszego domu, to wzięliśmy z TZ po dwa tygodnie urlopu "wychowawczego". W ciągu miesiąca psina idealnie się do nas dopasowała
|
|
Powrót do góry |
|
|
magmaj
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 14:01, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Też tak właśnie planuję, wziąć 2 tyg ja a później 2 tyg mąż urlopu i przyzwyczaić psa do domu i do nas.
Słyszałam jednak, że niektórzy nie polecają tej metody, bo pies się przyzwyczaja do tego, że zawsze jest ktoś w domu i jak przyjdzie nam po tym miesiącu iść do pracy i zostawić psa samego, to może to pogłębić tzw. stres separacyjny - o którym teraz się dużo mówi w przypadku zwierząt domowych.
Tak więc nie wiem jeszcze jaką metodę obierzemy, na pewno nie rzucimy psa na głęboką wodę i nie zostawimy od razu samego w obcym miejscu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:04, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
magmaj napisał: | Też tak właśnie planuję, wziąć 2 tyg ja a później 2 tyg mąż urlopu i przyzwyczaić psa do domu i do nas.
Słyszałam jednak, że niektórzy nie polecają tej metody, bo pies się przyzwyczaja do tego, że zawsze jest ktoś w domu i jak przyjdzie nam po tym miesiącu iść do pracy i zostawić psa samego, to może to pogłębić tzw. stres separacyjny - o którym teraz się dużo mówi w przypadku zwierząt domowych.
Tak więc nie wiem jeszcze jaką metodę obierzemy, na pewno nie rzucimy psa na głęboką wodę i nie zostawimy od razu samego w obcym miejscu... |
Najlepsza metodą będzie nauka zostawania samemu w domu, z tego co napisałaś planujecie na to 4 tyg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob 14:28, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mój co prawda trochę mniejszy terier jako szczeniak zostawał w domu bez problemu. Bo pracowałam wtedy na wiadomą zmianę 8h i w dodatku mieszkam sama. Nauka sikania polegała na tym że po przyjściu z pracy szliśmy na długi spacer...i szczeniak w trakcie nauki jeszcze czasami podczas moją nieobecność siusiał ale coraz to częściej też wytrzymywał aż w ogóle przestał się załatwiać się na maty tylko grzecznie czekał, jakoś tak samo przyszło. Myślę że psy uczone od najmłodszego że zostają same w domu, nie mają z tym większych problemów...po prostu przesypiają czas w którym nie ma człowieka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob 14:33, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dodać że możecie go podczas pobytu w domu zamykać gdzieś w innym pomieszczeniu żeby się też przyzwyczaił, albo najnormalniej w świecie jechać na długie zakupy gdybyście jednak brali urlop.
Przyznam się bez bicia że ja zostawiałam załączony komputer i kamerkę internetową gdy wychodziłam do pracy i sobie oglądałam mojego szkraba w pracy mieszkam w kawalerce więc nie było problemu z umiejscowieniem kamery I maluch tak jak pisałam wcześniej po prostu spał cały czas. Czasem podszedł do miski i coś zjadł i wypił i znów poszedł spać
|
|
Powrót do góry |
|
|
magmaj
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 14:41, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie też myślałam o kamerce internetowej!
Będąc w pracy będę mogła zobaczyć co się z psem dzieje Planuję porozstawiać kamerki w domu - dla własnego spokoju, że z psem wszystko jest ok.
Trochę mnie to uspokoiło, że wiele osób zostawia psy w domu na te 8h i przyznaje, że nie ma z tym większych problemów. Przecież większość z nas pracuje.. a jakoś ludzie mają psy w domu co nie? Grunt to pewnie umiejętne przyzwyczajenie psa do takiego stanu rzeczy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 16:00, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj, magmaj!
Ja też potwierdzam, że erdel spokojnie poczeka 8-9 godzin sam w domu na swojego człowieka , natomiast zastanawia mnie co innego :
magmaj napisał: | Mam nadzieję, że na przyszłą zimę będę gotowa na mojego własnego psa |
Jak Ty chcesz wytrzymać bez erdela jeszcze przez prawie rok??
|
|
Powrót do góry |
|
|
magmaj
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:56, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie chyba dlatego,że nigdy nie miałam erdela
Więc sama nie wiem co mówię
A tak na serio, to po prostu niedawno przeprowadziłam się do nowego domu i mam jeszcze trochę prac budowlanych do skończenia. Dom nie jest jeszcze wystarczająco bezpieczny dla szczeniaka a w ogrodzeniu są jeszcze przestrzenie, że nawet niedźwiedź by mi zwiał z podwórka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|