Witam :-)

goramo · Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Witam Wszystkich.

Mam na imię Mariusz.

Na forum trafiłem, jak to często bywa, przypadkowo szukając informacji w sieci o terierach.

Kiedyś gdy byłem w 6 klasie podstawówki rodzice kupili mi cudownego zwierzaka - suczkę bokserkę.
Wspaniała psina, niesamowicie mądra, inteligentna i do bólu oddana rodzinie. Pies o aparycji skacowanego i przygnębionego mięśniaka ale z niesamowicie gorącym i żywiołowym sercem oraz niezmiernie wesołym usposobieniem. Bardzo ją kochałem.

Niestety przeżywszy 10 lat nasza Sara mocno zachorowała i musieliśmy się z nią rozstać na zawsze... Crying or Very sad

Tak na marginesie to i tak chyba mieliśmy wielkie szczęście, że całkiem nieźle się trzymała jak na tak wrażliwą i podatną na choróbska rasę, ale jednak ostatecznie i ją dopadło na stare lata...

Ból po stracie był wielki, a tęsknota za tymi smutnymi oczętami pozostała do dnia dzisiejszego.
Crying or Very sad

Dzisiaj sam mam syna, który jest w 5 klasie podstawówki i mimo, że zarzekałem się nie raz, że nigdy nie wezmę sobie na głowę psiego istnienia, to jednak coraz częściej myślę o czworonożnym przyjacielu.
Zwłaszcza, że chciałbym aby mój syn także poczuł co to znaczy wspaniała więź ze zwierzakiem i jakim wspaniałym przyjacielem może być pies.

Oczywiście z sentymentu za bokserem moja pierwsza myśl to taka, że musi być kolejny bokserek - no bo przecież nic innego na świecie nie wchodzi w grę... Wink

Ale... zawsze, od dziecka, bardzo podobały mi się także teriery. A ściślej mówiąc foksteriery oraz teriery walijskie.

Dzisiaj, mimo mojej miłości do bokserów, rozważając wszystkie za i przeciw, jeśli zdecyduję się na przyjęcie do naszej rodziny psiaka, to jednak bardziej skłaniam się ku terierom - głównie dlatego, że jest to rasa dalece bardziej odporna na choroby i wady. Nie zniósłbym chyba ponownego widoku schorowanego przyjaciela, który cierpi....

Za terierem przemawia także fakt, iż jest psiakiem mniejszym od boksera, co jest dość istotne zważywszy na niespełna 50 metrową powierzchnię mojego mieszkania w bloku....
Oczywiście ogromnie podoba mi się także wesoła i zawadiacka natura terierów. Kciuki

Mam nadzieję, że poznam tutaj wielu fajnych i życzliwych ludzi, którzy kochają czworonożne istoty tak bardzo jak one nas. Mam nadzieję także uzyskać od Was wiele cennych wskazówek.

Pozdrawiam

M.

Talviszon

goramo witaj na Terierkowie

W dziale http://www.terierkowo.fora.pl/rasy-terierow,16/ znajdziesz wiele cennych informacji na temat terierów - wydaje mi się, że jest to w ogóle najbardziej zróżnicowana i wszechstronna grupa w kynologicznej klasyfikacji Smile

Powierzchnia mieszkania dla teriera nie stanowi problemu. Przez dwa lata mieszkałam z terierką szkocka Bestią od jej ósmego tygodnia w klitce 12 metrów kwadratowych. Teraz mam też małe mieszkanie, bo niecałe 40 metrów, i do stada dołączyła airedale terierka - o ile zapewni się psu atrakcje na spacerach i nieco ciekawych zajęć w domu, to potem w domu psa nie ma i to, czy masz domek z ogrodem, apartament czy kawalerkę nie ma znaczenia. Jest bardzo dużo psów mieszkających w domach z ogrodem, które tak naprawde nie znają świata poza tym "ogrodem" - bo przecież "pies ma ogród to się sam wybiega".

Tak czy inaczej - terier to słuszny wybór Very Happy

zadziorny

Witaj goramo

Welsh to jest bardzo słuszny wybór

kotstan

goramo, witaj Laughing

imago

Witaj

Victorka

Witaj