Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
oddawanie "skarbów" znalezionych na spacerze
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Problemy na spacerach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42051
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 20:11, 02 Gru 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
zadziorny napisał:
No właśnie Rolling Eyes. Ja, w miejscach gdzie pies może natrafić na ewentualne "skarby", prowadzę go na smyczy. Łatwiej wtedy zareagować Cool Wink
A to w ogóle istnieją w Polsce miejsca, gdzie ewentualnych "skarbów" nie ma? Bo w Warszawie i okolicach chyba nie ma takich miejsc...

U nas są miejsca, gdzie prawdopodobieństwo znalezienia "skarbu" jest większe Rolling Eyes Evil or Very Mad NieOK


Ostatnio zmieniony przez zadziorny dnia Czw 20:12, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:34, 25 Sty 2011    Temat postu:

a propos skarbów Sad
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Foxy



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 0:21, 29 Sty 2011    Temat postu:

kother napisał:
a propos skarbów Sad
[link widoczny dla zalogowanych]

O, no ładnie..
Jak moja suka była mała, to prawdopodobnie mój sąsiad otruł co najmniej jednego psa na osiedlu, właśnie wyrzucając koło bloku kiełbasę z trutką. Dziękowałam bogu, że moja mądrala jej nie pożarła, bo jako szczeniak robiła za odkurzać i pożerała wszystko, co spotkała na swojej drodze. Łącznie z akcjami (o zgrozo), że jak sobie coś znalazła, to właziła pod samochód (!!!), gdzie to zjadała, po czym cała zadowolona wyłaziła z miną pt. - no to co, bawimy się dalej? Po czym nastąpiła era kagańca Twisted Evil
A co do tych skarbów, to ja nie wiem jak u Was, ale u mnie obecnie jest istny DRAMAT! Po tym jak stopniały te większe śniegi i odsłoniły kawałki trawników, to dosłownie co kawałek jest pełno kości, kiełbas, chlebów, ryb i wszelkich innych pyszności, które można zjeść.
Na szczęście moja suka ładnie reaguje na 'nie wolno' i nie ruszy niczego po tej komendzie (co nie znaczy, że nie można się w tym wytarzać, jak mi raz zrobiła Guy with axe ). Natomiast gorzej, jak nie zauważę, że coś ekstra leży na ziemi, wtedy oczywiście natychmiast ląduje w jej paszczy.
Ale wtedy jest komenda siad i do znudzenia powtarzane 'zostaw', aż w końcu odda. Jak mam przy sobie jakies ciacho, to proponuję jej wymiankę, o dziwo zazwyczaj się zgadza. Jeśli nie mam, a 'zostaw' nie przynosi oczekiwanych efektów, to zdarza mi się robić z niej głupka i mówić 'piłeczka/kółeczko', wtedy z wrażenia otwiera paszczę, a ja wyciągam z niej ten wspaniały przysmak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 1:00, 29 Sty 2011    Temat postu:

Foxy napisał:
to zdarza mi się robić z niej głupka i mówić 'piłeczka/kółeczko', wtedy z wrażenia otwiera paszczę, a ja wyciągam z niej ten wspaniały przysmak.


Dobre Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:15, 09 Mar 2011    Temat postu:

po okresie łapania wszystkiego w paszczę i warczenia na mnie gdy chciałam mu zabrać skarb w końcu są małe sukcesy. na komendę "Fe" wypuszcza skarb na ziemię. Po miesiącu użerania się z psem gdy coś miał w pysku. Wyciągałam mu to i rzucałam koło niego mówiąc fe i w końcu załapał, że to co mu zabieram (i nie zabieram sobie) jest nie dobre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekl



Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leszno

PostWysłany: Czw 0:44, 30 Sie 2012    Temat postu:

Z tymi skarbami to mała masakra. Z Westką nie ma problemu - ma swój wybieg, na spacer chodzi rzadko i w dobre miejsca Laughing, gorzej, ze sznaucerką. To taki średnie MZO na łapach. Zbiera, albo chce zbierać wszystko. Z ciekawostek pamiętam kaszankę (połknięta w całości, żeby pan nie zabrał) i kość, którą ktoś oplótł drutem (nie chciała, ale oddała). Z pasją je też chusteczki higieniczne - widząc, że coś łapie do pyska, chcę nieraz odebrać, zaglądam, widzę ładną zużytą chusteczkę i odpuszczam Smile Swego czasu skonsumowała też małą reklamówkę. Wyszła uchwytem do przodu, więc patykiem wyciągnąłem ją w całości. Teraz uważam gdzie chodzę i co leży na trawie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42051
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 19:44, 30 Sie 2012    Temat postu:

Może pomyśl o kagańcu dla niej? Hmmm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynka
Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Czw 22:09, 30 Sie 2012    Temat postu:

Moje to akurat wzorowo nauczone komendy "wypluj" nawet już żarłok młody...nie wiem jak ja to robię ale komenda jest dość głośna i pewna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victorka
Weteran


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 16:57, 20 Sie 2013    Temat postu:

My używamy komendy :Fuj", także jest skuteczna Kciuki Ciekawe, że po niemiecku mówi się tak samo (jak pojechaliśmy po Doxę, to słyszeliśmy) Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Wto 18:32, 20 Sie 2013    Temat postu:

U nas każdy AT jest nauczony komendy "wypluj" i to tak skutecznie, że nawet jak coś w domu dostana i druga osoba nie wie, co pies pochłania i zastosuje "wypluj", to zwierzak ze zdumioną miną,ale wypluwa Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ela
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Wto 19:24, 20 Sie 2013    Temat postu:

odnośnie komendy "wypluj" mam pewną anegdotę ...z czasów szkolenia mojej sznaucerki...w grupie był z nami Lucek potężny rotek ...Lucek mimo swoich imponujących gabarytów był bardzo radosnym , zrównoważonym psem...
ale ... jak już podjął aport to nie koniecznie chciał go oddawać no i komenda "Wypluj to gów..." najczęściej przemawiało do niego Smile
sytuacja na wystawie . Niesforna właścicielka jamnika króliczego weszła pomiędzy grupę rotków ...jamniol na rozciąganej smyczy ...mordesie darł na wszystko w około , Lucek niewiele myśląc złapał jamniola w paszcze i trzyma .
Pani wpadła w histerie i sie drze ...właściciel Lucka tez sie drze Lucek zostaw Lucek nie wolno ...a Lucek nic...
mina jak u aniołka i trzyma dalej juz wyciszonego jammniola ...
wtedy padło hasło " LUUUUUCek wypluj to gów....!!!!
poskutkowało .
Pani jamnila w krzyk ...jakie gów.... !!! jakie gów...!!! wypraszam sobie !!!!


Ostatnio zmieniony przez ela dnia Wto 19:27, 20 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victorka
Weteran


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 19:43, 20 Sie 2013    Temat postu:

ela napisał:
odnośnie komendy "wypluj" mam pewną anegdotę ...z czasów szkolenia mojej sznaucerki...w grupie był z nami Lucek potężny rotek ...Lucek mimo swoich imponujących gabarytów był bardzo radosnym , zrównoważonym psem...
ale ... jak już podjął aport to nie koniecznie chciał go oddawać no i komenda "Wypluj to gów..." najczęściej przemawiało do niego Smile
sytuacja na wystawie . Niesforna właścicielka jamnika króliczego weszła pomiędzy grupę rotków ...jamniol na rozciąganej smyczy ...mordesie darł na wszystko w około , Lucek niewiele myśląc złapał jamniola w paszcze i trzyma .
Pani wpadła w histerie i sie drze ...właściciel Lucka tez sie drze Lucek zostaw Lucek nie wolno ...a Lucek nic...
mina jak u aniołka i trzyma dalej juz wyciszonego jammniola ...
wtedy padło hasło " LUUUUUCek wypluj to gów....!!!!
poskutkowało .
Pani jamnila w krzyk ...jakie gów.... !!! jakie gów...!!! wypraszam sobie !!!!

Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42051
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 20:06, 21 Sie 2013    Temat postu:

Nie mogę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michal-doberman



Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów, Zielona Góra, Wrocław

PostWysłany: Czw 17:51, 26 Lut 2015    Temat postu:

wszystkie rady super, dodam od siebie, że ja najpierw dużo ćwiczę w domu i potem na spacerze w spokojnym miejscu te komendy 'zostaw' czy 'wypluj' - ćwiczę na zabawkach i kawałkach kiełbaski, by potem móc użyć komendy na różnych świństwach znalezionych na spacerze.

No i oczywiście dietę warto przeanalizować, czy czegoś nie brakuje w diecie.
Warto też przeczytać: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Problemy na spacerach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island