Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 11:33, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No mama własnie dzwoniła - że leży od rana - nie psoci nie biega- nie chce pić -- no skusił się na mini ciasteczka - z chrolofilu ale nie przekawia chęci do zabawy ani ogólnie ruchu-- kurcze ale histeryk człowieka do grobu może wpędzić( chociaż ma to swoją zaletę -- od razu poznaję że coś mu dolega i szybko może zareagować--hmm jak nie AT) a mama już mu się tak podlizuje że nawet na tapczan pomaga wejść wczoraj to się pojawiło ...
Może - tym razem to naprawdę przez tę szaleństwa - i skoki na tapczan
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 11:36, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf - już sama nie wiem ale jakby się powiększyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 13:41, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ina za 2 tygodnie Vigus bedzie jak nowo narodzony, z odrosnietą sierścią, a Ty nam tu na zawał zemrzesz
Dzisiaj kontrola wiec spoko, zobaczą, poradzą. Co do tapczanu to tak, jak myslałam...właził, napinal mięśnie, to cos tam puscilo...drobiazg, będzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 13:57, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak wiem borsaf że będzie dobrze z nim na pewno- tylko kto takiego szatana i histeryka zechce potem adopotować jak my na zawał wszyscy zemrzemy
10 dni po zabiegu w klatce to jest myśl
- on wskakiwał na tapczan tak z odległości 3 metrów i to były jego najfajniejsza zabawa w swięta - ( dwa razy siedział w pace za to ) ale i tak nie upilnujesz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Śro 17:26, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bosze .....ale się naczytałem........nie wiedziałem że Viguś ...Słońce Karwieńskich Błot.....tak mocno przezywał kastrację ....i przywinęły sie jakoweś problemy.
Ale myślę że teraz już będzie wszystko oki.....tego ...Wszyscy w bosowie życzą
I tak jak pisała Borsaf .teraz juz się nie martw ....wszystko się ładnie zagoi.......myśl o sobie
Ostatnio zmieniony przez bos dnia Wto 8:23, 24 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 19:22, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | Bosze .....ale się naczytałem........nie wiedziałem że Viguś ...Słońce Karwieńskich Błot.....tak mocno przezywał kastrację ....i przywinęły sie jakoweś problemy.
Ale myślę żeteraz juz będzie wszystko oki.....tego Co ...Wszyscy w bosowie
I tak jak pisała Borsaf .teraz juz się nie martw ....wszystko się ładnie zagoi.......myśl o sobie | Myslę
dzięki Bosiku jabyś bywał częściej na terierkowie.. to bym Ci powiedziała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 19:33, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bosik prawie jest ok..
Vigo jest jednak uczulony na szwy rozpuszczalne rana wygojona była i od wczoraj bąble sie porobiły --w tej chwili mam zalewać wodą utlenioną i maść w antybiotyku jak nie pomoże to za tydzeń wyciąganie co zostało i babranie się w zagojonej ranie
Wet stwierdził ze będzie mnie od dziś słuchał .. wszystkiego co tylko powiem ( przedtem na pytanie o alergii na szwy rozpuszalne zbył mnie że jeszcze sie mu nie zdarzyło)
Flaire - witam w klubie -- czyli faktyczni Misia ma dużo wspolnego z Vigo wet powiedził że u niech ropzuszalne to standard - żeby wiedział szybciej, żebym choć zasugierowała to założył by normalne...chirurgiczne i już- mądry człowiek po szkodzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Śro 21:43, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
INECZKO... ....głowa do góry będzie dobrze.......a wet teraz powinien Cię u siebie zatrudnić
My w każdym bądź razie trzymamy mocno
Za Was obydwoje.
Pozdrowienia dla mamy
Wymiziaj tego szorstkula....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:29, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
INA, niech wet Ci poda dokładnie, jakie nici używał, żebyś wiedziała, czego w przyszłości unikać. Zapisz to sobie gdzieś, najlepiej w Vigusia książeczce zdrowia. Rzecz w tym, że są różne rozpuszczalne nici, a przy niektórych operacjach nie da się ich uniknąć. Więc warto wiedzieć, od czego Viga trzeba trzymać z daleka na te okazje gdzie rozpuszczalne są konieczne. W przypadku Misi przy sterylce użyliśmy monofilamentowych nici rozpuszczalnych antyalergicznych z najwyżeszej półki i królewna Misia nie miała na nie reakcji.
Sorry, że wykrakałam, ale po prostu podoba mi się podejście mojego weta w tym przypadku i chciałam się z Tobą nim podzielić - czyli, jeśli nie ma powodu, żeby te nici w organiźmie zostawiać, to on wyjmuje. Jakoś dla mnie ma sens.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 22:36, 11 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:36, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie czeka sterylka u Figi i zaciekawiona czytam te wszystkie wasze przeboje. Trzymam kciuki za Vigusia, żeby wszystko się wygoiło i nie paprało już, starczy.
Czy są takie przypadki, gdzie wszystko idzie jak z przysłowiowego "płatka'?
Najważniejsze, że już jest PO.
Wymiziaj koniecznie łobuza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:37, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | Czy są takie przypadki, gdzie wszystko idzie jak z przysłowiowego "płatka'? | No pewnie, że tak. Sterylka Misi taka była, bo na szczęście już wiedzieliśmy, jakich nici nie używać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 22:57, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: |
Czy są takie przypadki, gdzie wszystko idzie jak z przysłowiowego "płatka'? |
No pewnie, u mnie i psica i kocia wygojone w kilka dni, jedynym zmartwieniem było to, że za bardzo szalały po zabiegu
INA, ucałuj Vigulca i skończcie już definitywnie temat kastracji, bo ile można
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 23:00, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire Nie rozumiem do końca ostatniego zdania, ze ...on te nici wyjmuje... Jesli szyje nicmi rozpuszczalnymi to po to by nie wyjmować, a jesli zaklada, ze po 10 dniach do wyjęcia szwów to niechaj szyje jedwabiem to pewny, niealergiczny szew tyle, ze do zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42087
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 23:10, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | INA, ucałuj Vigulca i skończcie już definitywnie temat kastracji, bo ile można |
Proszę się dokładnie zastosować do zaleceń doktor coztego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:43, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
INUŚ już takiego pecha jak Wy to ze świecą szukać. Ale już dość, już wystarczy :!:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|