Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dalida
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:05, 16 Lut 2013 Temat postu: kastracja doradzana przez weterynarza. |
|
|
Po kolejnej wizycie u weterynarza z moim Barrym, i jego zachowaniu w poczekalni , kolejny raz weterynarz zalecał mi kastrację lub zastrzyk hormonalny który miałby obniżyć poziom testosteronu, i możliwość zaobserwowania zmiany zachowania psa.Wspomnę też, że pies często jest ,jak ja to nazywam rozedrgany i się ekscytuje praktycznie wszystkim,kastracja miałaby go uciszyć.Podczas wizyty miał pobraną krew ze względu na biegunki, wyszła w normie,ale okazało się że ma anemię.Pies waży 25 kg je zbilansowanie, ma być może jakiegoś pasożyta, w poniedziałek jak będzie normalny stolec zniosę próbkę do badania.
Czy krycie suki wycisza psa i może wpłynąć na jego temperament na co dzień?Słyszeliście może o implantach hormonalnych dla psa?i czy to prawda że po,, drugiej zimie" życia psa kształtuje się jego charakter?
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dalida
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:02, 15 Lut 2013 PRZENIESIONY Sob 9:12, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witam,właśnie niedawno byłam z moim psem u weterynarza i dowiedziałam się ,że zamiast kastrować można psu podać hormon w zastrzyku ,,implantu",który
obniża poziom testosteronu.Czy ktoś słyszał o takiej metodzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pią 22:34, 15 Lut 2013 PRZENIESIONY Sob 9:13, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, słyszałam, mój znajomy "zaszczepił" tym swojego psa.
Implant z hormonem działa ok pół roku, z tym, że przy pierwszym podaniu musi upłynąć ok 6 tyg zanim hormony zaczną całkowicie działać.
Chemiczna kastrację stosuję się już od jakiegoś czasu, w sumie to nie jest złe, można sprawdzić czy klasyczna kastracja przyniesie efekty. Jajek już nie przyszyjesz a implant zawsze przestanie uwalniać hormony po 6 mies.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Sob 9:14, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Przeniosłam posty, bo zadałas to samo pytanie, no może tu trochę bardziej szczegółowo.
Nie mam reproduktora, ale nie słyszałam, żeby krycie wyciszało psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 15:51, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Poza tym,że takie krycie może wyciszyć a może i nie wyciszyc, jego konsekwencją może być np 7-12 szczeniat o równie wybujałym temperamencie...Dla mnie to pomysł bezsensowny, wybacz szczerość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Sob 19:52, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
tak jak posze equitana-krycie psem suki po to tylko aby go uciszyc mija sie z cele,nadto-pies po takim"incydencie"dodastkowo bedzie ekscytował sie każdą cieczka w okolicy.
implant moze się sprawdzic,ale działa krotko i jest drogi w tej cenie zrobisz kastracje.oczywiście jeśli pies nie jest reproduktorem;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:26, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Popieram przedpiszczynie zadając dodatkowo pytanie czy Barry ma zrobioną "hodowlankę" (uprawnienia reproduktora)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:48, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Barry nie posiada uprawnień reproduktora , chociaż jest psem po rodzicach rodowodowych , nie starłam się ze względu na czasochłonność i finanse związane z wystawami, tak że wiem ,że w jego przypadku krycie nie wchodzi w grę.O takim zjawisku u psa powiedziała mi trenerka psów na przykładzie swojego psa,że po kryciu jej pies wyraznie się wyciszył.U niego wchodzi w grę ,,jeżeli jego problemy będą się eskalować" kastracja, której się boję, że coś się stanie psu.Czy każdy pies musi kryć? są psy które nie są kastrowane,nie kryły, są fajne i zrównoważone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Wto 10:33, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dlaczego boisz sie kastracji? Jest o wiele mniej inwazyjna niz sterylizacja suki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:44, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | Dlaczego boisz sie kastracji? Jest o wiele mniej inwazyjna niz sterylizacja suki. |
Jednym głównym problemem jest mój mąż, który zachowuje się tak jak bym jego miała ,,wykastrować" ... Gdyby mu się coś złego stało po zabiegu-niewybudzenie z narkozy"załamałabym się chyba,a cała rodzina nie wybaczyłaby mi tego.Poza tym szkoda zdrowe zwierzę okaleczać .
Może jeszcze trochę poczekać, może się ustabilizuje?
Kiedy AT osiąga dojrzałość psychiczną?
pozdrwim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Wto 11:53, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam wszyscy faceci bronia psich jajek jak swoich, przepraszam.
At różnie, średnio w wieku 24mies.
edit:
Myslę, że możesz zaproponować mężowi kompromis: moje pyt kto głównie zajmuje się psem?
Ostatnio zmieniony przez Terriermania dnia Wto 11:55, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:41, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Psem głównie zajmuję się ja. a w zasadzie tylko ja.Mąż dużo wyjeżdża służbowo.
Sporadycznie chodzi z nim na spacery , i je<.zdzi z nim w miejsca gdzie go spuszcza ze smyczy.nie rozumie moich problemów.Mamy znajomego , który ma psa wilczura niekastrowanego i niedopuszczanego, który jest ok.Jak tylko wspomnę mu o kastracji
dla Barrego to mało mnie nie zjedzą.Szkoda tematu, nawet już go nie poruszam.
Śmieje się, że wykonam po ciuchu i każe wstawić,,atrapki"jajek i nikt się nie zorientuje.ale tak na serio nie wiedziałam, że to dla faceta taki problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:27, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
psychicznie erdele dorastają około 3 roku
skąd ja znam facetów broniących psich jajek jak niepodległości w podobnej sytuacji byli właściciele jednego z psów z mojej hodowli, w końcu właścicielka wykastrowała psa/męża ku uldze obojga ale u każdego psa może być różnie, niemniej literatura podaje, że jest to sposób
kastracja u psa nie jest skomplikowanym zabiegiem ( trzeba jednak powierzyć go kompetentnemu wetowi ) i nie znam osobiście przypadków by coś poszło nie tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Wto 17:58, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
dalida- faceci tak maja.ustabilizowac sie?moze ale ja bym na cud nie liczyła.najlepiej kastrować/sterylizowac wtedy kiedy zwierzę jest w pełni sil,zdrowe,każda choroba obciąża psa i tym bardziej mozna własnie wtedy spodziewac się komplikacji.
kastracja/sterylizacjia to nie jest okaleczanie,można by rzec-robisz psu wielka przysługę..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pią 10:52, 22 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dalida zobacz co znalazłam [link widoczny dla zalogowanych]
może spróbujecie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|