Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 23:01, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Heśka była cięta u normalnego weta, z uwagi na stan macicy po niedawnym porodzie nie miała tzw małego cięcia ale i tak rana pooperacyjna miała jakieś 4 cm, góra 5, szewków było tez ze 4-5, ( sama je wypruwałam,ale nie pamiętam dokładnie ich ilości...),wcale się nimi nie interesowała i szybciutko było ok. Moja pani wetka tłumaczyła,że nie zawsze może zrobić takie zupełnie malutkie cięcie z uwagi właśnie na stan macicy i jajników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:25, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bezik jest już dokładnie tydzień po kastracji
Nie zmieniło się jak na razie nic oprócz tego, że dostaje pier*** na spacerach bo pierwsze dni po kastracji w większości spędził śpiąc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 15:49, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dla Bezika: - niech wraca szybko do formy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Pią 16:02, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie w biurze był niedawno klient z westikiem. Słodki, młody piesio . Pokręcił się, powęszył i obsikał futrynę .
Buziaki dla Bezisława, teraz będzie miał spokojną główkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 16:10, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mizianka dla Bezika!
U mnie powoli mija drugi miesiąc jak Inu wykastrowany- małego, napalonego laba. To jest rasa wyjątkowo pobudliwa w kwestiach prokreacji
Po dwóch miesiącach Inu mając do dyspozycji właściciel, a psy w oddali bez wahania wybiera właściciela, spoko odwołuje się od zabawy z dziewczynami, nie traci już okresowo słuchu.. a co dla mnie najważniejsze- nie ujeżdża mi już Hugusia. Normalnie bajka!!
Przy tym dalej jest chudy, radosny, chętny do zabawy, szkolenia i pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:12, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bezik
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Pią 16:27, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mokka napisał: | Pokręcił się, powęszył i obsikał futrynę .
|
Po szczeniaku poprawił pewnie
Mój białas też praktykuje oblewanie framug w ciekawych miejscach, ale oczywiście staram się kontrolować. W lecznicy za każdym razem nózię unosi niepostrzeżenie...
Dzięki Wam bardzo
Obawiam się, że raczej w kwestiach zachowania dużo się nie zmieni bo Bezu za niecały miesiąc kończy 5 lat, a paskudne nawyki chyba robią swoje... Ale może przestanie być aż takim napaleńcem. No i kwestia zdrowotna.
A co do tego, że pies tyje po kastracji... Bezik chyba schudł. Czuje żeberka bardzo wyraźnie! A nic się nie zmieniło w karmieniu, już wieczorem po wycięciu wszamał całą michę karmy
Ostatnio zmieniony przez bzikowa. dnia Pią 16:30, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Pią 16:34, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
bzikowa. napisał: | Obawiam się, że raczej w kwestiach zachowania dużo się nie zmieni bo Bezu za niecały miesiąc kończy 5 lat, a paskudne nawyki chyba robią swoje... Ale może przestanie być aż takim napaleńcem.
|
Nie znałaś Leona w okresie godowym .
Wierz mi, że każda zmaina przynosi ulgę. Leon nadal jest macho , ale przynajmniej plemniki na mózg mu się już nie rzucają. A też był kastrowany jako dojrzały facet, w dodatku (jestem tego więcej niż pewna ) doświadczony seksualnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:16, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
mój Lupo był kastrowany w wieku 6 lat, a różnica jest powalająca właścicielka teraz żałuje, że tyle czekała
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyt-a
Gość
|
Wysłany: Sob 23:59, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam.Przeczytałam cała dyskusje bardzo uwaznie.Za jakis czas zawita do naszego domu szczeniak-sunia foksa.Nie ukrywam ze głównie wzgledy praktyczne(pies w domu,praca) są głównym powodem decyzji która brzmi:sunia zostanie wysterylizowana przed pierwszą cieczką.Czy ktoś z Was sterylizował swoja sunie w tak młodym wieku?I w jakim okresie najlepiej poddać ją temu zabiegowi?(3-6 mcy?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
rapsodia
Weteran
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Wiedeń
|
Wysłany: Nie 1:14, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moj wet mówi ,że powinno poddawać się sterylce suki po pierwszej cieczce , nie wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 9:50, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
edyt-a napisał: | sunia zostanie wysterylizowana przed pierwszą cieczką.Czy ktoś z Was sterylizował swoja sunie w tak młodym wieku?I w jakim okresie najlepiej poddać ją temu zabiegowi?(3-6 mcy?) |
W naszej grupie ratowniczej jest suczka parson russell terrier, która została wysterylizowana przed pierwszą cieczką. Zabieg przeszedł bez problemu, sucza dziś ma 4 lata- jest aktywnym psem ratowniczym. Także nic jej nie brakuje pod względem fizycznym czy psychicznym.
Z tego co wiem na zachodzie często sterylizuje się przed pierwszą cieczką. Chyba Flaire wklejała kiedyś badania, że im wcześniejsza sterylizacja tym mniejsze ryzyko później różnych chorób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 9:51, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A teraz dopiero mi się skojarzyło edyta czy my się nie znamy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Nie 10:16, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
moj wet poleca sterylizacje mlodych suczek nawet i 4 czy 5 miesiecznych . Tak tez robia w Niemczech w schroniskach. Mysle ze to ma sens .
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:56, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Czy są jakieś pozytywne lub negatywne zmiany psychiczne u suk po sterylizacji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|