Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zebra
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:44, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Malinowa, no właśnie chciałam zapytać, czy miękkośc , bądź twardośc włosa ma jakies ogromne w tym przypadku znaczenie? Tak sobie myślę, ze jezeli wg niektórych twardy włos miękknie po sterylce, to miękki jak u kerraków chyba powinien zrobić się twardy , a ja nic takiego napewno nie zauważyłam. Do tego nie widze jakiś szczególnych zmian w zachowaniu moich suczy, które były sterylizowane, tyle, ze nie martwię się czy któraś będzie miała ropomacicze , albo zmiany w sutkach, a przeszłam swoje w tym temacie u mojej Amy, więc wolę dmuchać na zimne.
Ja także jestem ta co jak coztego, najchętniej sterylizowałabym wsio co się rusza- pod warunkiem , ze nie będzie użyte do hodowli, ale do hodowli wg mnie powinno się używać tylko niektóre egzemplarze, wiec ja zrobiłabym bardzo ostrą selekcję, ale to nie ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
B&W
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarowice
|
Wysłany: Sob 18:09, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
u mojego westa nie ma żadnych zmian sierści, moim zdaniem wszystko zależy od groomingu.
Jedyny minus to skłonność do nadwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18:46, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
B&W napisał: |
Jedyny minus to skłonność do nadwagi. |
po prostu jest mniejsze zapotrzebowanie na kalorie i trzeba dawać 1/4-1/3 mniej jedzenia czysta oszczędność moje są w doskonałej kondycji Tamiza była wczoraj u weta, więc było komisyjne ważenie, i ma niezmienne 25kg, jest w kondycji nastolatki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Nie 0:26, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
to tak jak u mojej Giny- minęło 3 lata po sterylizacji i ciagle waży 20 kg z wahaniem do 0,5kg
wszystko zależy od diety i od nas..
w zmianie sierści też nie widzę róznicy
ani w charakterze
a plusy sa takie że zawsze mozemy iść spokojnie na spacer,żadna banda psiorków za nami sie nie ciągnie,może zawsze wskoczyć na łóżko,ropomacicze nam nie grozi ani żadna nie planowana ciąża
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Nie 22:00, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | malinowa napisał: | Ale co z tym włosem? |
nie zauważyłam zmiany na gorsze u moich 2 AT i 1 Border T  |
Ja u mojej Bestii też - jest co dwa-trzy tygodnie skubana i ma ładny, twardy włos
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 22:28, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
teska napisał: | to tak jak u mojej Giny- minęło 3 lata po sterylizacji i ciagle waży 20 kg z wahaniem do 0,5kg |
U nas to samo, waga trzyma stały poziom, czasem jakieś drobne wahania się trafią, a od sterylki mija właśnie 6 lat.
I nie wiem czy to skutek sterylizacji, czy charakteru Kreski, ale też jest w kondycji nastolatki, może szaleć godzinami. Kiedy spotykam rówieśników Kreski, także tych, z którymi się bawiła kiedy byli szczeniakami, nie chce mi się wierzyć, że są w tym samym wieku, co moja sucz, wyglądają na znacznie starsze psy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asher
Gość
|
Wysłany: Nie 22:48, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | I nie wiem czy to skutek sterylizacji, czy charakteru Kreski, ale też jest w kondycji nastolatki, może szaleć godzinami. Kiedy spotykam rówieśników Kreski, także tych, z którymi się bawiła kiedy byli szczeniakami, nie chce mi się wierzyć, że są w tym samym wieku, co moja sucz, wyglądają na znacznie starsze psy... | A one też latają rekreacyjnie za frisbee?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 22:00, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chcę wysterylizować moją 3,5-4,5 letnią suczkę. I mam do Was kilka pytań. Podam też różne teksty o sterylce.
Znalezione gdzieś w necie jakiś czas temu, źródła zapomniałam (najprawdopodobniej jakieś forum):
Cytat: | Sukę dobrze wysterylizować w pierwszym roku, jeśli jest taka możliwość. Jeśli nie ma, to wtedy, kiedy tylko jest okazja. Cztery lata to też dobry wiek, sterylizuje się i dziesięcioletnie suki, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zabieg polega na usunięciu macicy i jajników, trwa około godziny, suka dochodzi do siebie w ciągu kilku dni. Koszt zależny jest od wielkości i wieku suni, jeśli np. jest starsza, wymaga dodatkowych leków, to wiadomo - koszty rosną. Zwykle jest to koło 200-300 zł, ale ceny są różne w różnych rejonach. W wielu krajach sterylizacja jest standardem, poddawane jej są wszystkie sunie poza hodowlanymi - nie może więc być szkodliwa.
Co gwarantuje:
1. brak cieczek, a co za tym idzie, brak szczeniąt
2. brak ciązy urojonej
3. brak ropomacicza
4. bardzo zmniejszone ryzyko guza sutków
Skutki uboczne:
1. tycie - sunia powinna być na dobrej, lekkiej diecie przez jakiś czas, ale to je
st bardzo indywidualne i po prostu musi być kontrolowane
2. posikiwanie w okresie cieczki - zdarzyło się jednej mojej suni, ale przeszło po podaniu jakiegoś leku (nie pamiętam, to było 13 lat temu)
Jeśli się decydujesz na sterylkę, warto znaleźć naprawdę dobrego weterynarza. Przy takim zabiegu zwykle podpisuje się klauzulę, że zdajesz sobie sprawę z ewentualnego ryzyka powikłań itd, ale nie nalezy się tym zrażać, bo to zwykła procedura. Sunia przed zabiegiem może mieć zrobione badania krwi, żeby sprawdzić, jak tam wątroba i czy zniesie ona narkozę, poza tym powinno też być zbadane serduszko - szczególnie u starszych suk. |
I tu pytanie do "obeznanych": Czy robić to wymienione pod koniec badanie krwi? Jakie koszty?
Parę stron wcześniej Flaire pisała o plusach
Flaire napisał: | (...)Osobiście, sterylizuję wszystkie suki, których nie planuję rozmnażać, bo uważam, że jest to dla nich zdrowsze niż "cześciowe" funkcjonawanie płciowe (czyli cieczki bez rozrodu). Wysterylizowane suki żyją przeciętnie dłużej niż niewysterylizowane. Nie cierpią na schorzenia narządów płciowych, z których najczęstszym jest ropomacicze (potencjalnie zagrażające życiu). Dodatkowo, sterylizując sukę przed pierwszą cieczką niemal całkowicie eliminujesz u niej ryzyko guzów sutków, w tym złośliwych, które u niewysterylizowanych suk występują bardzo często.
Wiele suk niewysterylizowanych ma "humory" regulowane hormonami. W czasie cieczki potrafią być przygnębione, potem te, które cierpią na ciąże urojone często są osowiałe, albo wykazują inne dziwaczne zachowania. Niektóre, podczas ciąż urojonych, produkują mleko i odchowują "szczeniaki" w postaci zabawek czy czegokolwiek innego, co uda im się ściągnąć do "gniazda". Wszytkie te objawy, które potrafią być bardziej lub mniej uciążliwe, nie występują w ogóle u suk wysterylizowanych. Z moich obserwacji wynika, że bez tych hormonalnych huśtawek, suki są po prostu szczęśliwsze.(...) |
Czy ktoś mógłby opisać mi minusy sterylki. Ale tak wszystkie: począwszy od tych najgorszych, aż do tych najmniej istotnych.
Jeszcze:
adrianas_dogs napisał: | Ja znam osoby, które mają psy kastrowane i mają identyczne zdanie jak Twoje, bo kastracja spowodowała u ich zwierzaków zamierzony cel. Sama gdybym miała agresywnego psa zaczęłabym od wykastrowania bo jeśli miałabym wybór urwać łep albo jaja, urwałabym to drugie, ale i znam kilku włascicieli foxterierów (3 z nich trymuję), którzy wykastrowali swoje psy kierując się argumentami zwolenników wszelkich kastarcji i efekt jest opłakany Foxy te sa jak bez zycia, otyłe i smutne, bez chęci do spacerów, zabawy. Ja takiego psa bym nie chciała. Może jest to nie tylko związane z samą kastracją ale ze sposobem życia tych psów, ale w jednym z tych domów są dwa wykastrowane samce i jeden z tych psów się nie zmienił, a drugi bardzo a są traktowane w jednakowy sposób. Ich właściciel sam mówi, że teraz 5 razy się zastanowi nad ewentualną kastracją kolejnego psa. |
To o psach, a pytanie: czy zachowanie suki też się aż tak zmienia? Jeśli tak to czy mógłby mi ktoś podać "żywy" przypadek?
I to wsio, ale mam jeszcze inne pytania.
- Zdrowie. Czyli w trakcie i po sterylce. Co się może dziać podczas zabiegu? Czy przed zabiegiem powinnam zrobić jakieś badania, żeby sprawdzić czy moja (ok 4-letnia) suczka zniesie narkozę? Czy są jakieś i jeśli tak to jakie skutki zdrowotne (chodzi mi bardziej o negatywne) są po sterylizacji (i tu chodzi o konkretny przypadek, tzn 4-letnia suka)?
- Po jakim czasie od zakończenia cieczki sterylizować (aktualnie równy msc)? Pytam, gdyż spotkałam się z różnymi określeniami...
- Jakie ogólnie są minusy staerylizacji?
- Jakie koszty?
Coś tam jeszcze miałam się spytać, ale zapomniałam, jak mi się przypomni to będę pytać
Jeśli przebrnęliście przez ten post (i nadal to czytacie), proszę Was o szczere opinie i odpowiedzi, najlepiej możliwie wyczerpujące i oparte na faktach. Przepraszam jeśli takie pytania (i odpowiedzi na nie) już w tym wątku padły, a ja je przeoczyłam i zdublowałam. Z góry dziękuję za przeczytanie tego posta i odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez malinowa dnia Czw 22:11, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 11:35, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kurczę, znowu się zastanawiam czy z moim entuzjastycznym podejściem do wycinania wszystkiego co się rusza powinnam się odzywać
malinowa napisał: |
I tu pytanie do "obeznanych": Czy robić to wymienione pod koniec badanie krwi? Jakie koszty? |
Robić. Nie jest to duży koszt, te kilka podstawowych parametrów to 30-40 zł, w zależności od lecznicy.
Cytat: | Czy ktoś mógłby opisać mi minusy sterylki. Ale tak wszystkie: począwszy od tych najgorszych, aż do tych najmniej istotnych. |
Dla mnie jedyne minusy to ryzyko związane z samą operacją i znieczuleniem, i możliwość wystąpienia problemów z nietrzymaniem moczu (u małej suki prawdopodobieństwo niewielkie).
Cytat: | To o psach, a pytanie: czy zachowanie suki też się aż tak zmienia? Jeśli tak to czy mógłby mi ktoś podać "żywy" przypadek? |
Ja już pisałam wielokrotnie, u mojej suki i u mojego psa nie zauważyłam żadnych wielkich zmian. Oboje są wciąż szczupłymi, żywiołowymi psiakami. Bawią się ze sobą, szaleją na spacerach, dopisują im humory, apetyty i zdrowie.
Cytat: | - Zdrowie. Czyli w trakcie i po sterylce. Co się może dziać podczas zabiegu? |
Jeśli masz dobrego lekarza, porządną lecznicę, to nic się nie powinno dziać. Znieczulenie ogólne zawsze niesie ze sobą ryzyko, sama operacja jest dość prosta, dla wprawnego chirurga to jakieś 15-20 minut, więc znieczulenie nie jest długie. Warto znaleźć lekarza, który sterylizuje przez małe cięcie. Wówczas rana pooperacyjna ma parę centymetrów, a co za tym idzie szybciej i łatwiej się goi, mniej szwów do ściągania itd.
Cytat: | Czy przed zabiegiem powinnam zrobić jakieś badania, żeby sprawdzić czy moja (ok 4-letnia) suczka zniesie narkozę? |
To co na początku cytowałaś - krew na nerki i wątrobę, plus badanie serca.
Cytat: | - Po jakim czasie od zakończenia cieczki sterylizować (aktualnie równy msc)? Pytam, gdyż spotkałam się z różnymi określeniami... |
2-3 miesiące, o ile nie ma ciąży urojonej. Jeśli jest ciąża to trzeba ją przeczekać. Chodzi o to, żeby sterylizować w okresie tzw. ciszy hormonalnej.
O to już musisz zapytać w lecznicy, u nas to jakieś 250-300 zł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12:30, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moja suka była sterylizowana po pierwszej cieczce.
Sam zabieg bez żadnych komplikacji. Po odebraniu z lecznicy była trochę mało ruchliwa i do końca dnia raczej się pokładała, odpoczywała. Ale już następnego dnia, a drugi dzień po zabiegu... to ja byłam przerażona, że sobie szwy pozrywa. Biegała jak szalona, bawić się chciała ciągle. NORMALNY pies
U młodych psów bardzo szybko się wszystko goi. Myślę, że te minusy, które cytujesz (nietrzymanie moczu na przykład) to skrajne przypadki.
Powiem szczerze, że psa bym nie kastrowała, natomiast jeśli chodzi o sterylizację suki to nie wahałabym się. Ja widzę same plusy.
Nawet z otyłością nie ma problemu, moja sunia je kiedy chce i ile chce - miska pełna 24h, a waży tylko 6kg na 9-10kg dopuszczalnej masy dla tej rasy.
Ostatnio zmieniony przez Phoebe dnia Pią 12:31, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 23:28, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Posty dotyczące rozmnażania zostały przeniesione TUTAJ
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:58, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ogólnopolska Akcja Sterylizacji marzec 2011 [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:01, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
edit: i jeszcze jeden link [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:39, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pod Warszawa (za Kozienicami) istnieje calkiem duza klinika sterylizujaca suki poprzez usuniecie jedynie jajnikow. Macice pozostawiaja a wlascicielom suk mowia z pelnym przekonaniem, ze najnowsze badania dowodza, ze nie ma zwiazku pomiedzy pozostawieniem macicy po sterylizacji a ryzykiem ropomacicza Macice pozostawiaja 'ku dobroci" pacjenta aby suka uniknela ryzyka ewentualnego nietrzymania moczu, ktore zdarza sie czesto
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|