Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Wto 11:26, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
chciałam tylko dodać, ze niestety u wszystkich moich sterylizowanych suk guzy sutków pojawiły się po sterylizacji:( Kemcia miała operację, potem Ira, a teraz vet zdecydował, że trzeba szybko ciąć Klodzię. Sterylkę miała w lipcu ubiegłego roku, a guzki pojawiły się w grudniu. To bardzo trudne zabiegi- usuwanie listw mlecznych z węzłami chłonnymi. Te sunie później cierpią bardzo i tak długo to się goi...biedna Klodzia. Moim zdaniem akurat przed tym sterylizacja absolutnie nie chroni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:40, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Luśka już niedługo 4 lata po sterylce i wszystko OK
Taminia, moim zdaniem, poszła za późno pod nóż, dopiero wtedy jak się zaczęły problemy z guzami sutków jednocześnie miała sterylkę i część listwy i potem, jak było możliwe najszybciej, pozostałą część i cały czas mamy spokój, a to już będzie ponad 5 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 15:31, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
machagony napisał: | Moim zdaniem akurat przed tym sterylizacja absolutnie nie chroni. |
Chroni, ale sterylizacja przed pierwszą cieczką i przed drugą cieczką (choć już w mniejszym stopniu). U suk sterylizowanych w starszym wieku niestety już nie ma takiej mocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 21:35, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
awangarda
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 9:37, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądałam, filmik świetny, bardzo potrzebny, gdyż niestety mity funkcjonujące w społeczeństwie mnie przerażają
Rudy jest po kastracji z czego jestem bardzo zadowolona, podobnie jak wysterylizowana jest sunia, którą adoptowałam ze schronu. Psiaki nie mają (tfu tfu) żadnych problemów zdrowotnych ani behawioralnych związanych z rozrodczością. Oby każdy, każdy kto ma zwierzaka wyłącznie do towarzystwa poddał go temu zabiegowi - o ile mniej byłoby niechcianych futrzaków... Takie mam życzenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
VioletShadow
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Sob 14:01, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
U nas rodzina przeciwna sterylizacji własnego psa bo "boli i ryzykowne".
Dlatego będzie piesek, nie sunia :{
A szkoda bo z sunią jest mniej problemów. Teoretycznie ;]
Ostatnio zmieniony przez VioletShadow dnia Sob 15:08, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:26, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem za sterylizacją i kastracją psów i kotów w schroniskach i w rękach nieodpowiedziałnych ludzi. Bo to przez ludzką głupotę jest jak jest.
Ale sprawy mają się inaczej jeśli zwierzę jest w odpowiedzialnych rękach.
Wszyscy bombardują nas tekstami o zaletach tych zabiegów...
... a drugiej strony medalu nikt nie porusza...
Spójrzmy na to z innej strony - pies, kot, człowiek - to ssaki...
Dlaczego ludzie, którzy nie chcą mieć dzieci nie mogą dla świętego spokoju poddać się takim zabiegom zamiast truć się lekami (antykoncepcja) ?
BO NIE WOLNO ! TO ZABRONIONE !
Powód - ZDROWIE !
Wszystko, co mamy w swoim organiżmie (organy i gruczoły wewnętrzne) są w nim, bo czemuś służą, są do czegoś potrzebne, współgrają ze sobą.
Np. jajniki - to nie tylko producenci komurek jajowych potrzebnych do rozrodu... to również producenci hormonów współdziałający z nadnerczami, tarczycą i przysadką muzgowa!
Nawet kobietom z nowotworem dróg rodnych pozostawia się chociaż jeden funkcjonujący jajnik (jeśli to możliwe) nie po to, żeby mogła jeszcze mieć potomstwo, tylko po to, aby nie zakłucać całej gospodarki hormonalnej organizmu (a to bardzo ważne dla jej zdrowia).
Więc pomyślcie - co dzieje się z organizmem suki gdy pozbawimy ją "producenta" hormonów?
Co by się stało z kobietą pozbawioną jajników, gdyby nie przepisano jej zastępczej terapii hormonalnej? (dożywotnie leczenie hormonami)
Zwierzę nie powie, że jest mu żle... my sami musimy się tego domyślić, a pomoże nam w tym obserwacja samych siebie...w końcu my też jesteśmy "zwierzętami"...
...
Taki jest mój punkt widzenia...
-----------------------------
Post został przywrócony do pierwotnej wersji po złośliwym usunięciu z niego tekstu przez autorkę.
Zair Ugru-nad
Ostatnio zmieniony przez Gaja dnia Wto 20:18, 03 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:44, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ale Twoje suki ponoć wysterylizowane?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16:09, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Gaja napisał: |
BO NIE WOLNO ! TO ZABRONIONE !
|
w Polsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 17:00, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Gaja, ja psów nie mam, ale mam wykastrowane króliki (i samicę i samca) i żadna krzywda im się nie dzieje... Właśnie że zwierzę nam powie, kiedy mu źle - powie nam to swoim zachowaniem. Każdy zna swojego zwierzaka i wie, kiedy mu źle, kiedy go coś boli, kiedy potrzebna mu pomoc.
U mnie, kiedy coś się dzieje, wystarczy jeden rzut oka, żeby wiedzieć, że coś jest nie tak. I po kastracji żadnej zmiany w ich zachowaniu nie zauważyłam, nie są smutne ani osowiałe, zachowują się normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:02, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jak Wszystkim właścicielom foksów i erdeli wiadomo - są to psy o wysokim progu odporności na ból, więc nie tak łatwo i szybko własciciel zdąży zorientować się, że coś psu dolega, że źle się czuje...
Nie wiem, czy królik da ci do zrozumienia "powie" , że np. szybko się starzeje lud ma problemy ze struktórą kości (osteoporoza, czy jak tam to się pisze...)
----------------------------------------
Post został przywrócony do pierwotnej wersji po złośliwym usunięciu z niego tekstu przez autorkę.
Zair Ugru-nad
Ostatnio zmieniony przez Gaja dnia Wto 20:19, 03 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 1:01, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Gaja napisał: | Jestem za sterylizacją i kastracją psów i kotów w schroniskach i w rękach nieodpowiedziałnych ludzi. Bo to przez ludzką głupotę jest jak jest.
Ale sprawy mają się inaczej jeśli zwierzę jest w odpowiedzialnych rękach. |
Gaja napisał: | Magnitudo napisał: | Gaja, czy Ty aby dobrze przemyślałaś sprawę samca do 2 suk przecież w warunkach domowych to straszny kłopot, ja osobiście sobie nie wyobrażam takiej sytuacji bo nie mam domu przystosowanego do prowadzenia hodowli |
Przemyślałam i to dokładnie. Moim sukom nic nie grozi (są wycięte)
I nadal myślę o drugim erdelku, tym razem dla odmiany o chłopaku,
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:47, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
...życie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:59, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
są u Ciebie
Gaja napisał: | Dwu letnia foksterierka szorstkowłosa i roczna airedale terierka. |
w jakim wieku robiłaś sterylkę moje erdelki 1 cieczkę miały po 1 roku życia , wiem, że może to być wcześniej, ale u AT cieczki są późno, czy swoją sterylizowałaś przed 1 cieczką ? co się stało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:23, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie, kiedy erdelkę zdążyłaś wysterylizować skoro ona TAKA młoda Moja dostała pierwszą cieczkę po skończeniu 13 mies. życia (a nie wierzyłam Ci Magnitudo, że tak będzie ).
Cytat z 18 grudnia 2011, 20:53
Gaja napisał: | Moja Azja ma 10 msc i warzy 28 kg przy wzroście 61 cm.
... Ale wyrosła... |
Przekopiowałam stąd:
http://www.terierkowo.fora.pl/pielegnacja-i-zywienie,5/at-prawidlowa-waga,4101.html
Że ta psina bez tych wszystkich hormonów, o których pisałaś, że jajniki produkują tak Ci wyrosła to aż "dziw" bierze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|