Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kastracja wnętra i nie tylko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Problemy układu płciowego
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:48, 06 Gru 2007    Temat postu:

fjolka napisał:

i to byloby calkiem sensowne wytlumaczenie, gdyby nie to, ze ciecie nie jest na mosznie
Ale bliznę tworzy nie tylko skóra, ale inna tkanka również. Cięcie skóry nie jest na mosznie, ale jednak COŚ z tej moszny wet wyciął - przynajmniej mamy taką nadzieję Wink - więc tam również może tworzyć się w środku blizna - tak myślę. Ale tu pewna nie jestem, więc ciekawa jestem, co powie wet.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fjolka



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:10, 06 Gru 2007    Temat postu:

okazalo sie, ze wet jednak potrafi liczyc Wink bosze co za ulga Very Happy
powiedzial mi, ze to co wyczuwam w mosznie to wloknik/fibryna, ktory sie tam po zabiegu zebral i , jak sie wyrazil, peni funkcje estetyczna Rolling Eyes tzn.imituje jadra Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes i on tak robi od lat
dla mnie troche to kosmicznie brzmi, bo powiem szczerze,ze nigdy o czyms takim nie czytalam
czy ktos moze cos wiecej na ten temat powiedziec ?

poza tym rana sucha i ladniutko sie goi, w sobote mamy sciaganie szwow
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Czw 13:14, 06 Gru 2007    Temat postu:

fjolka napisał:
okazalo sie, ze wet jednak potrafi liczyc Wink bosze co za ulga Very Happy

Wdechowo Very Happy
Cytat:
powiedzial mi, ze to co wyczuwam w mosznie to wloknik/fibryna, ktory sie tam po zabiegu zebral i , jak sie wyrazil, peni funkcje estetyczna Rolling Eyes tzn.imituje jadra Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes i on tak robi od lat

Tzn? Wsadza coś do moszny, zeby wyglądała na pełną? A po co? Hmmm
Powrót do góry
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Czw 14:13, 06 Gru 2007    Temat postu:

Wiecie, mówiąc technicznie, wet wycina jądra ale przedtem musi powrózki nasienne przeciąć i "opracować' ( u koni się je zakleszcza specjalnymi narzędziami Cool więc zostaje końcówka powrozka , na pewno jakis krwiak też ma prawo być. Natomiast na pewno nie ma prawa zostać jądro ( choć słyszałam o koniu wykastrowanym " na wesoło"-zostawiono mu kawałeczek najądrza, co powodowało,że zachowywał się jak ogier, będąc wałachem Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Czw 15:13, 06 Gru 2007    Temat postu:

fjolka napisał:
okazalo sie, ze wet jednak potrafi liczyc Wink bosze co za ulga Very Happy
powiedzial mi, ze to co wyczuwam w mosznie to wloknik/fibryna, ktory sie tam po zabiegu zebral i , jak sie wyrazil, peni funkcje estetyczna Rolling Eyes tzn.imituje jadra Rolling Eyes

Fjolka i brawo wielkie mu za to! Widac, ze malo mieliscie do czynienia z malomiasteczkowa społecznością. O kastracji psa na łąkach sie głosno nie mówi! Nic tu nie pomoże wiedza naukowa, racje itp. ( jedyna racja na łąkach to zbolałym glosem oznajmienie, ze konieczne bo rak) takie sa narazie realia i dopiero lata muszą minąć i uświadomienie społeczeństwa duuużo wieksze w tej materii, zeby to sie zmieniło. Pachnie hipokryzją ale nieraz nie warto sie głosno do zabiegu przyznawać.
Byłam świadkiem zachowania takich "buraków". Do Dolinki chodził kilka razy taki kundelek - Atosek. Nogi nie podnosił, a imie miał męskie więc buraki cały czas sie zastanawiały co on zacz?. Chyba doszli do wniosku, ze wykastrowany i od tego czasu zupełnie psiaka ignorowali. Gdyby to o ludzi chodziło tylko to pal sześć! Atosek chciał sie bawić ale pieski często skakały na niego dominacyjnie, nic z zabawy nie wychodziło, a buraki tylko się śmiały i swoich samców podjudzali. Ot, obrazek realny.
Prawdopodobnie piesek wykastrowany dość wcześnie, ze nogi nie podnosił i jeszcze nie bronił sie przed tym skakaniem. Na Leona by chyba żaden nie smiał skoczyć hihihi NieOK
Powrót do góry
Mokka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawka

PostWysłany: Czw 15:30, 06 Gru 2007    Temat postu:

Borsaf napisał:
Na Leona by chyba żaden nie smiał skoczyć hihihi NieOK

Chłopaki nawet nie próbują Twisted Evil (zresztą mało który ma szansę podejść tak blisko), za to Misiasta dosiada go dość regularnie Very Happy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fjolka



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:26, 06 Gru 2007    Temat postu:

coztego zrobil to wlasnie z powodow, ktore poruszyla borsaf, mi osobiscie wszystko jedno, ale moj tz np sie ucieszyl Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Nie 14:42, 09 Gru 2007    Temat postu:

14-tego o 14-tej Maciej idzie pod nóż Cool
Powrót do góry
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Nie 16:19, 09 Gru 2007    Temat postu:

Będziemy ściskać kciuki Kciuki Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fjolka



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:52, 09 Gru 2007    Temat postu:

my tez my tez Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42087
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie 17:42, 09 Gru 2007    Temat postu:

coztego napisał:
14-tego o 14-tej Maciej idzie pod nóż Cool

Biedny piesio Rolling Eyes (a mówiłem że Ty to byś tylko ciachała i ciachała Wink).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 18:15, 09 Gru 2007    Temat postu:

coztego napisał:
14-tego o 14-tej Maciej idzie pod nóż Cool


O qrde Very Happy Fela też- sterylka. Ale nam się zbiegło Wink Terierkowiczom oszczędziłyśmy trudu trzymania dwukrotnie kciuków Very Happy
Na Lusiaku za chwilę śladu nie będzie, nić rozpuszczalna więc nawet na ściągnięcie szwu nie pomaszeruje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Nie 18:43, 09 Gru 2007    Temat postu:

Magnitudo napisał:
coztego napisał:
14-tego o 14-tej Maciej idzie pod nóż Cool


O qrde Very Happy Fela też- sterylka. Ale nam się zbiegło Wink

No to będziemy się wspierać telepatycznie Wink
Powrót do góry
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Pon 13:35, 10 Gru 2007    Temat postu:

fjolka napisał:
ina mi tez razniej,ze "nas" tu wiecej Wink moze do tematu by tak dodac kastracja wnetra i nie tylko moze wiecej osob sie zjawi

u nas wlasciwie wszystko odbylo sie bardzo szybko i bezproblemowo (odpukac, bo to jeszcze nie koniec Wink ), wczoraj bylismy na zdjeciu opatrunku, rana fajnie sie goi, moszna lekko zasiniona, ale podobno tak bywa, najwazniejsze, ze szorstki sie tym nie interesuje, " biega" po domu w galotkach, kolnierz totalnie go paralizowal wiec skorzystalam z patentu equitany, humorek mu wrocil, troszku bardziej przytulasny sie zrobil no i tez wiecej spi w ciagu dnia, przynajmniej do wczoraj, dzisiaj musialam miec go na oku, wyraznie mial ochote na jakies szalenstwa Guy with axe , a i zastanawia mnie czy to mozliwe, by mu tak szybko po zabiegu apetyt urosl Rolling Eyes jakis podejrzanie glodny lazi
a jak szybko ty zaobserwowalas wzrost apetytu u vigo?
jesli chodzi o zmiany, to ja mam nadzieje, ze seziasty pozostanie jaki byl, bo charakterek ma boski, a martwie sie tylko, zeby mi nie skapcanial , a wiesz zastanawia mnie jeszcze czy stosunek innych samcow wzgledem niego sie zmieni Rolling Eyes ostatnio zauwazylam, ze niestety bywa, ze reaguja agresywnie na szorstka, mimo, ze zaden z niego dominant, no ulegly tez nie jest... no zobaczymy

yesoo wlasnie wymacalam mu moszne i sluchajcie wyczukam taka dziwna kuleczke, tak jakby jadro Shocked , miejsce nie jest opuchniete, ale ewidentnie tam cos jest Surprised piszcie mi tu szybciutko czy pamietacie jak to bylo u waszych psow, czy to normalne, w czwartek mamy kontrole to spytam veta, ale to chyba niemozliwe by mu jedno jadro zostawil Shocked Shocked Shocked ide macac dalej, bo moze cos mi sie przewidzialo


Miałam ostatnio mało czasu - ale na posta odpowiedziałam i nie wysłałam --teraz od początku...
ja kiedyś na Dogo czytałam o tym zgrubieniu jakby opuchliznie -- musisz przetrząsnąć wątek weterynaryjny....

U nas nie widać braku -- zostawiam zawsze z tyłu na doopce Vigo tzw
firankę --ale nikt nie debatuje
na ten temat -- jeszcze się nie spotkałam aby ktoś się dopytywał czy też podgladał Cool ,
Vigo jest tak urokliwy Wink no i po męsku się zachowuje ( obsikuje suki) Wink Wink , że nawet nikomu do głowy nie przyszły jakieś podejrzenia Wink

Jeżeli chodzi o samców - to się nie zmieniło :
gdy idziemy ostro i przesadnie Guy with axe odszczekuje- gdy jest zaczepiany,
ale zauważyłam większą chęć do zabawy z psami -- nie popości żadnemu -- musi się przywitać -- ciekawe wszędobylskie jajo--- Cool czasem wydaje mi się że w kontaktach z psami cofnął się do czasów szczeniecych -- Cool
Dobrze jak natrafi na przyjaznego pieska równie towarzyskiego albo nie dominującego.... ale biada jak natrafi na agresywnego pyskacza --- cholera nie popuści zaczyna pyskować drzeć ryja i jazgotać
-- wtedy na moment staje się Rolling Eyes nieodwołalny z boku wygląda to jakby chciał zmusić psa do zabawy Wink

Mam problem z jego nadmiernym apetytem .... Rolling Eyes
tak naprawdę zaczął mieć wielki apetyt w okolicach września - gdy
nastały chłodniejsze dni..
teraz głośnym szczekaniem dopomina się o dokładkę w misce....
wali łapami w miskę, drze ryja ....
gdybym była sama to byłby mniejszy problem ale rodzina mimo MOICH USILINYCH PROŚB nadal go DOKARMIA Evil or Very Mad w żywe oczy mówią, że [i]nie ....a potem wydaje się to po jakimś czasie....
...tłumaczą się, że cały czas mają przed oczami Vigo- niejadka- chudzika ... a nie spaśonego AT Rolling Eyes NieOK ( już pokłociłam się o to z teściową.... Rolling Eyes Crying or Very sad , bo ona chce dobrze.... a ja jestem niewdzięczna...ech)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Pon 13:52, 10 Gru 2007    Temat postu:

Magnitudo napisał:
coztego napisał:
14-tego o 14-tej Maciej idzie pod nóż Cool


O qrde Very Happy Fela też- sterylka. Ale nam się zbiegło Wink Terierkowiczom oszczędziłyśmy trudu trzymania dwukrotnie kciuków Very Happy
Na Lusiaku za chwilę śladu nie będzie, nić rozpuszczalna więc nawet na ściągnięcie szwu nie pomaszeruje.


TRZYMAM KCUKI ZA DZIELNE ZWIERZAKI i ich właścicieli Very Happy
Magnitudo - Fajnie, że Tami się goi -to tylko Vigo taki nieszczęsnik ,że uczulony na rozpuszczalną nić był Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Problemy układu płciowego Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 19 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island