Kastracja wnętra i nie tylko

INA · Wysłany: Śro 23:20, 21 Mar 2007 Temat postu:

coztego - tylko on nie chce spac --- łazi cały czas --i na dodatek - popiskuje

zadziorny · Wysłany: Śro 23:22, 21 Mar 2007 Temat postu:

Że popiskuje to chyba normalne Rolling Eyes

. W końcu ma prawo odczuwać ból po zabiegu Yar good

INA · Wysłany: Śro 23:31, 21 Mar 2007 Temat postu:

mam nadzieję bo zaczynam się troche denerwowac - piszczy to znowu chodzi kładzie się w różnych miejsca znowu piszcz-- nocka z głowy Rolling Eyes

Flaire · Wysłany: Śro 23:54, 21 Mar 2007 Temat postu:

INA · Wysłany: Czw 0:00, 22 Mar 2007 Temat postu:

ojj no ale jedno pocieszenie że Vigo nie odbiega od normy ze to normalne zachowanie
- tak sobie myśle Vigo nie dostał żednych leków przeciwbólowych -- tylko antybiotyk( wet powiedział że jeśli nie potrzeba to nie daje bo wtedy pies przestaje odczuwać ból i staje się nieostrozny --a tak to sobie śpi) a może powinnam te leki zapisać...połozyłąm się z nim na podłodze i zasnął mam nadzieje że trochę pośpi Rolling Eyes

Mokka · Wysłany: Czw 7:05, 22 Mar 2007 Temat postu:

Flaire · Wysłany: Czw 7:42, 22 Mar 2007 Temat postu:

INA · Wysłany: Czw 8:07, 22 Mar 2007 Temat postu:

Nocka przeżyta Very Happy

Vigo z oka nie był spuszczany ani na sekundę
do 24.00 - oboje pańciowie
od 24.00 do 5.00 - pan
od 5.00 pani Very Happy

teraz łaskawie przeszedł do drugiego pokoju - tu gdzie komp więc mogę sobie popisać--
jest już lepiej nie piszczy, przerwy na spanie są coraz dłuższe- był na dworku i już susiu normalnie zrobił -- zadzierając łapkę.
Dziękuje za radę -- zadzwonie do weta gdzieś za poł godziny
Kurczę może w tabletkach też są bo to weta po zastrzyk to cała wyprawa ale ja trzeba będzie Rolling Eyes

Mokka · Wysłany: Czw 8:36, 22 Mar 2007 Temat postu:

Mozna i w tabletkach, spokojnie Smile

.

Borsaf · Gość

INA, fajnie, ze nocke macie juz za sobą. Wiem, ze z p.bólowych to mozna pyralginę podać psu, sama dawałam Safruni.

Kardusia · Gość

INA - biedulo, a Ciebie "gnaty" nie bolą od tego spania na podłodze ?
Fajnie, że najważniejsza sprawa już załatwiona, że już po wszystkim.
I dobrze, że Viguś ma małą "dziurkę" po tym zabiegu a nie rozchlastane całe brzuszysko. Szybciutko wróci do zdrowia.
INA - teraz będziemy trzymać kciuki za oczka Rolling Eyes

Jednej biedy mało...

zadziorny · Wysłany: Czw 9:34, 22 Mar 2007 Temat postu:

INA zagoi się jak na psie

, spokojnie

coztego · Gość

Gosia_i_Luka · Wysłany: Czw 10:59, 22 Mar 2007 Temat postu:

Uff, INA, cudowne wiadomości z rana! Very Happy

Ucałuj bezjajecznego - dzielny jest, że hej! I Wy również! Very Happy

INA · Wysłany: Czw 11:14, 22 Mar 2007 Temat postu:

Och łazi ten mój łazęga po całym domu - żeby choc na pół godziny oczy przymknął Rolling Eyes

Pół godziny temu zażyczył sobie wycieczki na podwórko - myślałam że siku -- gdzie tam stanął na środku i zionął rozglądając się na boki-- ani myślał do domu - potem poszedł odwedzić teściową( mieszka vi za vi)
i władował się jej na łózko-- musiałam się naprosić żeby wrócił do domu
---tylko że jak wszedł do domu to chyba mu się we łbie zakręciło bo się zachwiał biedak potem jakby miał odruch wymiotny ale że ma głodówkę wiec nic nie zwrócił --zagoniłam drania do łożka - ale 10 min lezał i znowu łazi Rolling Eyes

mokka borsaf - po konsultacji z wetem zakupiłam pyralginę Cool

- dostał 1/2 tabletki
Kardusiu - oj bolały kości mimo że spałam na materacu w śpiworze -- po 1,5 godzinie dałam za wygraną i poszłam do łozeczka
tak teraz znowu oczy--alew tej chwili nie myśle - oby już wrócił do formy bo taki maruda jak większość facetów Wink

oczywiście zdarzają się wyjątki

zadziorny, coztego dziękuje
gosia - chciałam ucałować a on łep odwrócił ciągle obrażony Cool